piana: drobna, gęsta,
zapach: jakiś,
kolor: trochę za ciemny jak na pszeniczniaka,
smak: lekko wodnisty, mało bananów, goździka brak, słodkawe,
wysycenie: OK
Zakupione w Browarku we Wrocku. Były jeszcze dwa inne Kocury.
zapach: jakiś,
kolor: trochę za ciemny jak na pszeniczniaka,
smak: lekko wodnisty, mało bananów, goździka brak, słodkawe,
wysycenie: OK
Zakupione w Browarku we Wrocku. Były jeszcze dwa inne Kocury.

Co jest tą pszenicą nie tak?

Jak już pisałem w wątku z Noprosu, nie wiem dlaczego to piwo ma zupełnie inny kolor (w butelce nie ma zmętnienia), smakuje też inaczej. Jest dobre, ale w porównaniu do wersji beczkowej, którą miałem okazję pić w odstępie dwóch dni - niestety gorsze. Może to kwestia napełniania butelek? Piwo odstało i do butelek trafiła część bardziej wodnista? Ktoś wie?
Comment