Staropramen, Staropramen Nefiltrovaný

[Fala]

Chyba już znalazłem nieco bliżej ...

Nowa dostawa piw z Czech i Słowacji:

...
Staropramen Niefiltrowany
...

[Pendragon]

Jakieś dziwne to piwo. W pierwszej chwili denerwujący posmak tego co nazywam "potem spod pachy NRD-owskiej sportsmenki", więc bardzo nieprzyjemne, na szczęście po chwili już tego nie czuję. Posmaku zielonej butelki nie ma, za to plus. Witem toto nie jest, faktycznie bardziej Keller, ale inny niż te niemieckie, które piłem. Generalnie dziwno-nijakie. Może faktycznie latem smakowałoby lepiej. Kupiłem dwie butelki po 13,90 Kc w Cieszyńskiej Billi. Jakoś tam dam radę to wypić, bez większej przyjemności, ale i bez skrzywienia.

[docent]

Wersja beczkowa pita w lokalu firmowym w Moscie. Sprzedawane wyłącznie w pojemności 500 ml

Na początku zaskakuje potężna mętność tego piwa i dość jasny kolor. Pamiętam, że niefiltrowany Staráč dostępny kilka lat temu w browarze był ciemnobursztynowy.
Piana dość drobna, ale zbyt szybko opada.
Zapach leżakowni.
Pierwszy łyk i od razu czuję się niedoleżakowanie. I jeszcze charakterystyczny posmak, który zidentyfikowałem jak bliżej przyjrzałem się napisowi na kuflu - to piwo ma pszenicę!
Czyli klasycznie niedoleżakowane pszeniczne o fatalnym płaskim i tekturowym posmaku, których sporo można spróbować w rodzimych mini.

Mało przyjemne doświadczenie, ale trzeba było się upewnić, że u Staráča niewiele się zmieniło

[Czapayew]

Dla mnie piwko niczego sobie. Ciemnożółty, lekko wpadający w pomarańcz kolor, mętne. Piana gęsta i w miarę trwała. Zapach z nutami drożdżowymi. Smak: słodkawo-kwaskowe posmaki z goryczką w tle. Kapselek do kolekcji.

[cap-n-go]

Piana imponująca, rozbudowana, utworzyła nad piwem pokaźną czapę, ale nietrwała. Smakowo nie jest to napewno wittbier ale dodanie słodu pszenicznego dało temu piwu wyraźny owocowy, cytrusowy posmak do którego dochodzi lekki chmiel nie zalegający jednak na podniebieniu. Mam z tym piwem dylemat : ani rybka, ani pipka, ani wittbier, ani lezak. Piwo jest bardzo "przyjemne" w piciu i wydaje mi się, że idealnie orzeźwiałoby w letnie popołudnie na skwierczącym słońcu. Warte spróbowania i z pewnością powtórzę je przy wymienionych wyżej okolicznościach termalno - przyrodniczych

[wrednyhawran]

Świetna piana - bardzo gęsta, obfita i trwała.
Kolor jakby z idealnej pszenicy - całkowicie mętny, z odcieniami pomarańczowymi.
Zapach kwaskowy, świeży i orzeźwiający.
Smak przywodzi na myśl wiele ciekawych skojarzeń. Jest kwaskowo, jest słodko. Całokształtu dopełnia intensywna kolendra.

Dziwne piwo i trudne do sklasyfikowania, niemniej pije się bardzo dobrze i smakuje nieźle. Spodziweałem się czegoś znacznie gorszego.

Daję mocną 4 z niemal pewnym powrotem w lato.

[jacer]

Pite na budowie z butelki więc nie będzie fachowych ocen. Po otwarciu i zassaniu nosem zapachu z butelki wydobywa się potężny zapach skuna. Skun skuna skunem pogania. W smaku nijakie.

[wrednyhawran]

Pite na budowie z butelki więc nie będzie fachowych ocen. Po otwarciu i zassaniu nosem zapachu z butelki wydobywa się potężny zapach skuna. Skun skuna skunem pogania. W smaku nijakie.

Może Twoja butelka spędziła zbyt dużo czasu na słońcu U mnie skunksa na szczęście nie było.

[dipeone]

Może Twoja butelka spędziła zbyt dużo czasu na słońcu U mnie skunksa na szczęście nie było.

Coś mi się wydaje, że nie o skunksa koledze wyżej chodziło. ;- )
Ot częste skojarzenie w przypadku piw z zielonej butelki.

[jacer]

Coś mi się wydaje, że nie o skunksa koledze wyżej chodziło. ;- )
Ot częste skojarzenie w przypadku piw z zielonej butelki.

Skąd ty to możesz wiedzieć?

Jeżeli napisałem, że waliło skunem to tak było. Nie doszukuj się drugiego dna. Nawet mój kumpel, który ma upośledzony węch i mało zapachów rozróżnia odrazu wyczuł ten zapach.

[dipeone]

Skąd ty to możesz wiedzieć?

Jeżeli napisałem, że waliło skunem to tak było. Nie doszukuj się drugiego dna. Nawet mój kumpel, który ma upośledzony węch i mało zapachów rozróżnia odrazu wyczuł ten zapach.

Zabrakło mi litery "s", więc myślałem ,że chodziło Ci o zielsko.

[jacer]

Chodzi o 3metylo-2butan-tiol efekt nasłonecznienia. Zapach skunksa, w małych ilościach może się kojarzyć w konopiami indyjskimi ale nie w tym wypadku. Teraz lepiej?

[dipeone]

Chodzi o 3metylo-2butan-tiol efekt nasłonecznienia. Zapach skunksa, w małych ilościach może się kojarzyć w konopiami indyjskimi ale nie w tym wypadku. Teraz lepiej?

Wdech-wydech.
Po prostu jak piszesz, że coś zalatuje skunem to skąd mam wiedzieć ,że chodzi Ci o skunksa?

[karol1000]

barwa: pomarańczowo-złota
piana: ładna, długo się utrzymuje, gęsta, drobnopęcherzykowa, ładnie lepi się na szkle. Obecna praktycznie do ostatniego łyka
zapach: silnie chmielowy i słodowy (pszenicy ani owoców tu nie czuję)
smak: słodowy lekko brudny, może to kolendra, z lekką goryczką. Pszenicy w smaku też jakoś nie wyczułem. Właściwie smakuje jak dobry niefiltrowany lager. Jabłek też nie wyczułem. Spodziewałem się czegoś zupełnie innego, wyszło dość tradycyjnie ale i smacznie. Zdecydowanie bliżej temu piwu do Kellera niż do Wita. Smaczne

[karol1000]

jeszcze fotka