Damm, A.K. Damm

[piwo]

Piwo z okazji 125 rocznicy browaru.
Butelka 0,33
Kolor - żółto złoty
Zapach - silny, pełny, mało chmielowy.
Niestety brak napisu co do ilości alkoholu - w smaku alkohol niewyczuwalny.

Smak - pełne, goryczkowe, ciężkie jak na hiszpańskie.

Smaczne, ale dam 4.

[grzech]

Prezent od znajomej, która była w Hiszpanii. Butelka 0,33 l.

Na moim wyraźnie napisane - 4, 8% alkoholu. Piana początkowo wysoka, z czasem zanikła niemal całkowicie. Gazu ciut za mało. Kolor solidny, złoty. Smak do wyraźna goryczka, z delikatnymi aromatami chmielowymi. W zapachu chmiel. Ogólne wrażenie pozytywne. Niezłe, pełne piwo o wyraźnym smaku.

[sibarh]

Foto:

[pw13]

Sympatyczne piwo, dostałem od znajomego dostawe kilku różnych piw hiszpanskich i testuję po kolei, to mnie pozytywnie zaskoczyło, po Hiszpanach spodziewalem sie raczej czegos mało wyrazistego, a tu calkiem smaczne piwo. Minus taki, ze w polskich sklepach nie widziałem nigdzie...

[Pancernik]

Piwo ma 4,8%. Jest jasnozłote, piana raczej słabuje. Pachnie silnie słodowo, zza słodu można wywąchać ślady karmelowe. W smaku dość przyjemne, słodowe. Średnie wysycenie.
Fajna butelka 0,33 z wytłoczonymi napisami "pure original premium beer" (to po hiszpańsku? ). Kapsel z portretem Augusta K. Damm. Na etykiecie, krawatce i kontrze info, że to piwo o alzackim charakterze (ki diabeł?). Wszędzie wizerunek bociana .
Piwo spokojowo do wypicia.

[danhaj]

Największym atutem tego piwa jest niewątpliwie opakowanie - ładna nietypowa, smukła butelka oraz świetna etykieta, która kojarzyć by się mogła raczej z eksluzywnym winem, niż piwem.
Piana dość mizerna, szybko znika. Wysycenie średnie. Zapach słodowo-chmielowy. Podobnie w smaku, chociaż dość nijakie i smakiem bliżej mu do koncerniaków z naszego podwórka, tępe słodowe i chmielowe smaki, bez wyrazu. Da się wypić jako piwną ciekawostkę, ale szału nie ma.
Import własny - zakupione w dużym markecie w Wilnie (importer UAB).

[Twilight_Alehouse]

Kupione w markecie hiszpańskiej sieci Cayetano za 0,95€.

Pite 3 maja 2012 r.

Kolor: Ładne, głębokie złoto.
Piana: Średnia, szybko opada.
Zapach: Niezbyt silny, słodowy, ale nie mdły, z lekką chmielową nutą. Przyjemny, ale zdecydowanie za słaby.
Smak: Piwo jest bardzo gęste jak na domniemany ekstrakt, dość treściwe. Głównie słodowe, lekko ścierowate, ze słabiutką goryczką.
Choć producent bawi się w premiumizację marki (), piwo niezbyt odbiega od standardowych śródziemnomorskich jasnych lagerów. W Hiszpanii z widokiem na morze na pewno smakowałoby lepiej, a polską wiosną było po prostu znośne.
Opakowanie: Jak na zdjęciu Sibarha.

[wpadzio]

Piwo dedykowane pochodzącemu z Alzacji niemieckiemu imigrantowi, noszącemu imię August Kuentzmann Damm, który dziś jest uważany za ojca barcelońskiego browaru.

Barwa złocista, w pełni klarowna.
Przyzwoita piana o drobnej teksturze. Po nalaniu utrzymuje się centymetrową warstwą przez kilka minut. Zostawia bardzo wyraźne ślady na szkle. Do końca obecna w postaci zwartej szumowiny na powierzchni.
Aromat nieznaczny - z lekka pachnie słodową słodkością. I tyle.
W smaku mamy przede wszystkim ową słodkość odsłodową, nawet jakby nieco kukurydzianą, choć producent na opakowaniu do tej ostatniej się nie przyznaje. Goryczka jedynie śladowa. Posmaki szybko gasną.
Nagazowanie prawidłowe, rześkie, choć nie podszczypuje. Nieznacznie spada w osi czasu.
Piwa z Damm są opakowane z reguły z dość niebanalny sposób, a już na pewno daleki od piwnej konwencji. Nie każdemu się to musi podobać. Jak dla mnie mają jednak taki specyficzny nimb dyskretnej elegancji. Nie inaczej jest w tym przypadku - smukła butelka z niewielką etykietą i krawatką, które operują jedynie paletą stylizowanych czcionek zamiast grafiki. Do tego bardzo ładny dedykowany kapsel z podobizną pana Damma. Nie zmieniło się od czasów zdjęcia sibarha.

Lager o wyjątkowo słodkim profilu, pozbawiony niemal goryczki. Jak dla mnie brakuje mu charakteru, aczkolwiek takie piwa się pija na południu Europy. Jako medium orzeźwiające sprawdzi się dobrze. Dla nieco bardziej wyrobionego piwosza będzie nudne jak smażenie się na Costa del Sol z zamkniętymi oczami 6,5 w skali 1-10, przy czym uwzględniłem klasę opakowania.

[Oskaliber]

Kolor: Słomkowy, klarowny.
Piana: Biała, niezbyt obfita, niezbyt gęsta, niezbyt trwała. Opada do dziurawego kożucha.
Zapach: Słodowy z lekką owocowością.
Smak: Treściwość średnio niska. Lekka słodowość, trochę owocowości. Goryczka niska.
Wysycenie: Średnio wysokie.
Ogółem: Bez szału. Przyjemna owocowość powoduje, że jest do wypicia.