Jopen, Adriaan

[lzkamil]

Piwo typu gruitbier czyli przyprawiane nie chmielem tylko innymi ziołami, tak jak w czasach przed zastosowaniem chmielu w piwowarstwie.
Alk. 5%, but. 0.3 l, warzone z jęczmienia, pszenicy i owsa, dofermentowane w butelce.
Jasnozłote, mętne, dosyć mocno nagazowane, wysoka piana średniej trwałości.
Zapach pszeniczny, cytrynowo-drożdżowy, intensywny.
Smak cytrynowo-kwaskowaty, bardzo świeży, jak dobry witbier.
Bardzo smaczne ale chyba bym nie odróźnił od "klasycznego" holenderskiego białego piwa.

[zgroza]

Przyjemny, mocno cytrusowy, lekko kolendrowy, aromatyczny, orzeźwiający wicik, bardzo dobrze nagazowany. Dobre. Doprawiane gruit, ale też chmielem - nie czuć, goryczka minimalna.

[zgroza]

Stara eta ładniejsza:

[Pancernik]

Piwo wygląda, jak wygląda - blade bardzo, zmętnione. Buduje białą, drobną i kompletnie nietrwałą pianę.
Pachnie cytrusami i kolendrą. W smaku lekka goryczka grejpfrutowa, ślad zbożowy, minimalistyczny banan. Gazu mnóóóóóstwoooo.
Mała flaszka, prosta (inna, niż na fotach) eta z logo browaru i wyraźną nazwą piwa (chyba jednak "Adriaan Wit"). Kapsel z logo browaru.
Żona przywiozła z byznesrajzy, liczyłem na znacznie większe wrażenia, w końcu to prawie legendarny browar... .