Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

De Molen, Rook & Vuur

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Kwadri
    Senior
    • 10-2009
    • 1216

    De Molen, Rook & Vuur

    Nazwa piwa w tłumaczeniu na polski to "Dym & Ogień". Jest piwo wędzone z dodatkiem papryczek Chilli. Użyty chmiel to Premiant i Saaz (42,6 EBU). Alk. 8,2 %:

    Kolor: Czarny, bez prześwitu pod żarówkę.
    Piana: Piwo mocno się pieni. Jest ciemnobeżowa, grubobąblasta i trwała. Opada powoli do półcentymetrowego kożucha i tak zostaje niemal do końca.
    Zapach: Intensywny. Nieco octowy, ale czuć też ciemne słody, suszone owoce, śliwki, karmel i bardzo delikatną wędzoność.
    Smak: Nieco dziwny. Mocna, octowa kwaskowość na początku dominuje. Później dochodzą śliwkowo-karmelowe posmaki, a inicjatywę powoli przejmuje lekko palona goryczka, która zostawia palony i lekko pikantny finisz. Wędzoności trudno się tu doszukać.
    Wysycenie: Dość wysokie, później znacznie łagodnieje.
    Attached Files
    www.lkschmielowice.futbolowo.pl
  • jacer
    Senior
    • 03-2006
    • 9875

    #2
    Jednym słowem kwas. Też miałem jedno piwo od nich kwaśnięte.
    Milicki Browar Rynkowy
    Grupa STYRIAN

    (1+sqrt5)/2
    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
    No Hops, no Glory :)

    Comment

    • zgroza
      Senior
      • 03-2008
      • 3597

      #3
      Moje nie jest kwasem. Jedynym kwasem, jaki miałem od De Molen, był lambik. Piwo ms wędzono-kwaśny zapach i jest przegazowane - myślałem, że też mi się trafił, ale jest dobre. Lekka, wyczuwalnie torfowa wędzonka, ślad chili, łagodnie palona podbusdowa, goryczka znikoma. Więcej chili w posmaku. Piany mnóstwo, trwała. Dość łagodne w sumie, mimo kombo alko - wędzonka - chili. Moim zdaniem bardzo dobre, aromatyczne, choć pójście po linii najmniejszego oporu w stronę ekstremum.
      Lotna ekspozytura browaru

      Też Was kocham.

      Comment

      • jacekwerner
        Senior
        • 05-2004
        • 2837

        #4
        Kolor czarny, pod światło rubinowe przebłyski. Piana początkowo kilkucentymetrowa, opada do centymetrowego kożuszka, ładnie krążkując na szkle - w kolorze kawy z mlekiem. Zapach - czekolada i wędzonka. W smaku lekka wędzonka, czekolada, słaba goryczka ( 25 EBU ), kwasku ani chilli nie wyczułem.
        Piwo niepasteryzowane, do wypicia w ciągu 4 lat od zabutelkowania.
        Obecnie tak się prezentuje :
        Attached Files
        Ochotnicza Straż Piwna
        BAZA = 7446

        Comment

        • Brodzislaw
          Senior
          • 09-2013
          • 1020

          #5
          Kolor czarny, nieprzenikniony. Ideał. Piana beżowa ze średnich i dużych pęcherzy szybko opadła niemal do zera.
          Zgodnie z zapowiedzią z butelki uniósł się dym od torfowego/whisky słodu i ogień od chili. Są też ciemne czekoladowe i kawowe nuty a także alkoholowa likierowość, praliny. Po przelaniu do szkła akcentów dymionych i whisky jest jeszcze więcej łącznie z nutami aptecznymi, palonych kabli etc. Czyli to co tygryski lubią najbardziej.
          W smaku jest mega wytrawne, cierpkawe nieco nawet. Torfowe, dymione nuty są na pierwszym planie. Kwasek finiszuje smak. Czekolady i kawy której należałoby się spodziewać jest niewiele, a przynajmniej słabo się ją wyczuwa. Po kolejnych łykach wchodzi goryczka, średnia, chili jakoś nieszczególnie jest wyczuwalne. Niestety, kwaskowość ocierająca się o octowy fetorek narasta.
          Ogólnie rozczarowanie! Po dymie i ogniu w aromacie w smaku mamy taki ciemny lambik. A nie o to przecież chodziło.

          Comment

          Przetwarzanie...
          X
          😀
          🥰
          🤢
          😎
          😡
          👍
          👎