Höss der Hirschbräu, Holzar Bier

[Andi]

Piwo jak na etykiecie pisze robione na recepturze od naszych pradziadöw
Holzar bier o zawartosci Alk 5,2% z Privatbrauerei Höss Santthofen
Piana obfita srednia
Barwa ciemno bursztynowa klarowna
Smak slodkawo-kwaskowaty z ukryta goryczka
Dobre piwo

[Dreamer]

zaw. alk. 5,2%, but. 0,5 l.
(warto przypomnieć to piwo, bo trafiło do Polski).

Najpierw zapach - słodowy z woniami owocowymi, bardzo zachęcający. Piana gęsta, kremowa (w konsystencji i kolorze), szybko opada, ale szczelna, drobnoziarnista kołderka zostaje do końca. Kolor bardzo ładny ciemno-bursztynowo-wiśniowy. Wysycenie dobre, a nawet mocne. No i smak - zagadkowy Na pierwszy ogień idą wyraźne nuty słodowe, i to jest całkiem przyjemne. Po chwili wyczuwamy też całkiem konkretną goryczkę, ale wraz z nią jakiś taki kwaskowaty posmak (ale nie owocowy, bez tej owocowej głębi, taki płytki jakiś...). Zakończenie chmielowo-owocowe, bezaromatyczne
A mnie wciąż chodzi po głowie ta kwaskowatość - gdyby ją zmniejszyć bądź zastąpić aromatem palonego słodu (czego podświadomie oczekujemy po kolorze tego piwa) mielibyśmy pyszne piwo słodowe, a tak mamy słodowego przeciętniaka (pomimo ładnego opakowania, co widać na zdjęciu Andiego).

[Pancernik]

Kontynuując eksplorację zawartości trójpaka z lotniska, następny jest Holzar.
Przygotowałem się psychicznie, bo to w końcu piwo (dla) drwali (znaczy - rąbie ).

Po konsumpcji wg ARTomatu wyszło mi tak:

Kolor: ciemny bursztyn, klarowne, trochę nietypowy odcień. Ładny, wzbudza apetyt na zawartość szklanki... [4,5].
Piana: początkowo bardzo ładna, ale szybko znika, pozostawiając "pajęczynkę" na szkle [3,5].
Zapach: się zawiodłem, jakiś taki słaby, bez znaków szczególnych był [2,5].
Smak: początkowo nieco spłaszczona goryczka, potem (ogrzanie?) coraz silniejszy odcień słodowy [3,5].
Wysycenie: dla mnie, jak zwykle, za słabe [3,5].
Opakowanie: butelka z krachlą, gotycka czcionka (nie lubię!) i facet z siekierą na etykiecie, znowu bawarska pretensjonalność [4].
Uwagi: jak na piwo (dla) drwali, to cienizna . Urąbać się jest ciężko , ale wypić się da spokojnie, choć drogie (3 różne piwa EUR 7,90).

[sibarh]

W Piotrze i Pawle w Jankach tylko za 24,99 zł

[franekf]

W Piotrze i Pawle w Jankach tylko za 24,99 zł

Kurka, jak było w Bomi po 15 to wydało mi sie drogie, jak widać można lepiej W sumie czytając opinie, to dobrze że nie kupiłem.

[Seta]

Rzeczywiście dziwne, nieszablonowe piwo. Bardzo ładny herbaciany kolor. Piana ładna po nalaniu, ale krótkotrwała. Nasycenie niskie.
Zapach cytrusowy (kandyzowana skórka cytryny?), lekko piernikowy i wyraźnie ajlowaty!
Smak ciekawy. Na pierwszym planie orzeźwiająca lekka owocowa kwaskowatość. Wykończenie delikatną goryczką, posmak przypalonej skórki chleba. Bardzo długi, przyjemny finisz; lekko piekący, korzenny.
Jedyne czego można się przyczepić to spora wodnistość - smak mimo, że bardzo złożony - nie jest zbyt treściwy.

[porek388]

Kolor: ciemnobursztynowy
Piana: na początku wysoka na 1,5 cm - bardzo szybko znika całkowicie (po ok 1,5 min)
Wysycenie: mocne - nawet zbyt mocne jak dla mnie w tym piwie (gdzie indziej takie mi nie przeszkadza)
Zapach: lekko słodowy, w tle jakby owoce
Smak: lekko przypalany, lekko kwaśny, minimalna goryczka, wyraźna słodowość przechodząca niestety w słodkość, pod koniec picia zaczęły ujawniać się jakby bardziej złożone smaki (od początku jakieś płaskie to piwo mi się wydało), niestety mój zmysł smaku przyzwyczajony do mocniejszych doznań nie dał rady dokładnie ich zidentyfikować.

Ogólnie moja ocena 4,0.

Cena 1,10 EUR w getrenku w Goerlitz - chyba nie warto.

[ElDesmadre]

Zgadzam się co do wodnistości i złożoności smakowej. Szkoda że jest trochę wodniste, bo inaczej byłby to genialny dunkel podszywający się pod bittera. Zapach słodowy, trochę chlebowy, owocowy, wytrawny, winny. Piana marna, niestety, znika szybko. Kolor bursztynowy. Smakowo przypomina lekkiego bittera z chlebowo-owocowym (rodzynkowym) finiszem, średnią acz bardzo przyjemną goryczką. Zaskoczyło mnie totalnie te piwo, wielka szkoda że jest jednak trochę wodniste. Tak czy owak świetne.

[GaryFisher]

Kolor: ciemny bursztyn, z różowymi refleksami [5]

Piana: beżowa, średnioziarnista, nietrwała; zaraz po nalaniu
redukuje się do cienkiej firanki [3]

Zapach: słodowy, jakby lżejsza wersja Alta, mało intensywny [3.5]

Smak: bardzo lekki, słodowy z leciutką goryczką przy końcu; w smaku również przypomina Alta w wersji Light; lekko chmielone; jakis piwniczny aromat w tle [3.5]

Nasycenie: niskie [3.5]

Opakowanie: brązowa krachla z niebieską etykietą z drwalem [4.5]

Uwagi: w M&L Delikatesach w Sulejówku butelka kosztowała 12zł, ja zapłaciłem ok. 1€ w getrenku;
zakupione w: Trink Spare w Weeze, Niemcy;
soundtrack: "Diabolus In Musica" by Slayer

[coder]

Aromat: słodowy, nieco owocowy, lekka nutka metaliczna

Barwa: mocnej herbaty, iskrząco klarowne

Piana: dość wysoka, gęsta, średnio trwała

Smak: ciemny słód, chlebowy, nieco wchodzący w ciemny karmel, dość złożony i przyjemny, prawie zbalansowany posmakiem chmielu i przyjemną goryczką. Trochę za mało goryczki, pozostawia wrażenie słodowej słodyczy. Lekki posmak beczkowy

Goryczka: wyraźna, szlachetna, dość długa i przyjemna

Odczucie w ustach: gładkie, smukłe, dość lekkie

Ogólne wrażenie: bardzo przyjemny dunkel, przyjemnie i nie przesadnie, na frankońską modłę nachmielony, posmaki słodowe nieco płytkie i miejscami trochę błądzą w nieprzyjemne regiony, ale ogólnie bardzo dobre i pijalne.

[darekd]

W Piotrze i Pawle w Jankach tylko za 24,99 zł

A obecnie w Drink-Hali we Wrocławiu za ponad 7 zł

Aromat – słodowy z chlebowymi nutami
Barwa – herbaciana-miedziana
Piana – dość wysoka, dość szybko opada do drobnego kożuszka, pozostając trochę na szkle
Wysycenie – delikatne
Smak – słodowy, z chlebowością, delikatnym karmelem, lekko podpalane, na finiszu łagodna goryczka
Treściowość – piwo zdecydowanie pełne, jak na Vollbiera przystało

Lubię takie piwa.

Przez producenta określane nie jako dunkel tylko export Vollbier. Zaw. ekstr. 12,6%

[darekd]

Browar w kraju związkowym Bawaria, w rejencji Szwabia, w regionie Allgäu.

Obecnie 12,5% ekstr. i nadal 5,2% alk.

Opakowanie prawie bez zmian od dobrych kilkunastu lat, albo i dłużej:

https://hirschbraeu.de/holzar-bier#c

Powrót po prawie 10 latach...

Aromat - słodowy, słodszy razowiec
Piana - jak wyżej
Barwa - ciemna herbata/miedź
Wysycenie - dość łagodne, delikatne musowanie
Smak - słodowy, razowy chleb z lekkim karmelem. Ale słodycz wyraźniej zaznaczona. Palony finisz z lekką goryczką, dłuższą
Treściwość - pełne, ale teraz bardziej ta pełnia wydaje mi się niezdecydowana

Poza minimalną oszczędnością na ekstrakcie piwo raczej się nie zmieniło. Zmieniła się natomiast moja ocena tego piwa z perspektywy dekady.
Słodkawe, mimo przyjemnych niuansów całość mało wyraźna i niespecjalnie złożona, dość płaska. Całość ogólnie poprawna.

[darekd]

Kilkanaście lat i prawie bez zmian w opakowaniu: