Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Berliner Kindl, Weisse

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • coder
    Senior
    • 10-2006
    • 1347

    #46
    Aromat: kwaśny, infekcji mlekowej, niezbyt przyjemny
    Barwa: słomkowa, mętne
    Piana: obfita, drobnoziarnista, nietrwała
    Smak: kwaśny, mlekowy, cytrynowy i praktycznie nic poza tym. Jednakże kwaśność nie jest przesadzona, piwo jest pijalne i przyjemne, w stylu cytrynowej niesłodzonej lemoniady.
    Goryczka: praktycznie nieistniejąca
    Odczucie w ustach: cienkie, cierpkie

    Ogólne wrażenia: dobry przykład stylu, ciekawe na swój sposób, choć zbyt jednowymiarowe.

    Comment

    • leona
      PremiumUżytkownik
      • 07-2009
      • 5853

      #47
      Specjalnie za tym piwem nie biegałem ale skoro samo weszło mi w ręce to bez zastanowienia wydałem te 5,5 zł.

      Ostatni opis, Codera, jest moim zdaniem najtrafniejszy więc nie będę się wymądrzał.

      Jako napój gaszący pragnienie jest genialne - kwaśne i mało alkoholowe. Jako piwo, bardzo kontrowersyjne. A szampanem północy zostało ochrzczone chyba przez wojaków, w których imieniu, szampana pili oficerowie

      Comment

      • docent
        Senior
        • 10-2002
        • 5205

        #48
        Berlińskie białe piłem w 1999 w Berlinie, ale wtedy była to wersja "mit Schuß", a więc ze smakowym dodatkiem. Wspominam je bardzo dobrze jednak zawsze chciałem spróbować go wersji bez żadnych dodatków. W końcu udało mi się go nabyć w Zofmarze.

        Już po otwarciu butelki w nozdrza uderzył ten charakterystyczny, mleczny zapach (albo bardziej mlecznych ciastek), który przywołał wspomnienia piwa, którego nie piłem przez 12 lat. Barwa bardzo ładna - mętna, bladozłota. Martwił brak piany. Pierwszy łyk...i to jest to! W taki słoneczny dzień jak dziś, wracając do domu po kilku godzinach łażenia po mieście nie można wymarzyć sobie lepszego orzeźwienia. To piwo nie jest kwaskowe, jest po prostu kwaśne! Ale to nie jest kwach tylko stylowa, smaczna i orzeźwiająca kwaśność.

        Prócz braku piany piwo ma też poważniejszą wadę - jest w zbyt małej butelce! Szacunek za datę ważności - egzemplarz kupiony w zeszłym roku ma VIII.2012.
        Attached Files
        Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
        Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
        Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
        Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

        Comment

        • Aleksandros
          Senior
          • 05-2011
          • 352

          #49
          Butelka

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
          Prócz braku piany piwo ma też poważniejszą wadę - jest w zbyt małej butelce!
          A ja właśnie dzisiaj po raz pierwszy widziałem to piwo w półlitrowych butelkach z długą szyjką. Sprzedaje je, przynajmniej w Berlinie, sieć Norma w kartonowych nosidełkach na 6 butelek.

          Comment

          • dreads
            Basowy
            • 09-2009
            • 520

            #50
            Na pewno w półlitrowych? Ja kupiłem taki sześciopak, ale te butelki miały pojemność 0,33 l. Nie były to bączki, tylko butelki z taką właśnie długą szyjką, jak piszesz.

            Comment

            • Aleksandros
              Senior
              • 05-2011
              • 352

              #51
              Na pewno Też byłem zdziwiony. Do tej pory widziałem tylko bączki i małe butelki z długą szyjką w kartonowych sześciopakach. A wczoraj wstąpiłem do Normy i aż musiałem wziąć butelkę do ręki, bo nie wierzyłem własnym oczom. Samo nosidełko też jest inne niż w przypadku małych butelek. Małe są owinięte kartonem dość szczelnie, a duże można spokojnie wyciągnąć bez rozrywania opakowania, bo jest ono od góry otwarte.

              Comment

              • skitof
                Senior
                • 11-2007
                • 2478

                #52
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
                Szacunek za datę ważności - egzemplarz kupiony w zeszłym roku ma VIII.2012.
                Piwo po fermentacji alkoholowej poddawane jest jeszcze fermentacji mlekowej, która radykalnie zwiększa trwałość.
                Wypiłem z sokiem malinowym - zdecydowanie łagodzi kwaśność i powoduje, że trunek jest całkiem przyjemny. Osobiście wolę jednak lambiki.

                Comment

                • delvish
                  Senior
                  • 11-2004
                  • 3508

                  #53
                  Bardzo przyjemny styl. Dodawanie do tego piwa soku malinowego to jednak spore nieporozumienie. Dostępne w Kocykach.
                  "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                  (Frank Zappa)

                  "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                  Comment

                  • wrednyhawran
                    Senior
                    • 07-2010
                    • 1784

                    #54
                    Bardzo ciekawe piwo, choć kwaśność jest w nim zbyt wysoka, całkowicie dominuje - piwo smakuje niemal dokładnie jak witamina C.
                    Dobrze orzeźwia, ale obawiam się, że większa ilość zakończyłaby się zgagą.
                    Na minus marna piana.
                    Zaskakuje totalna rozbieżność zapachu i smaku.
                    Piwo piję czyste, bo nie widzę sensu w mieszaniu go z sokiem.

                    Lubię kwaskowe weizeny, ale ten typ mnie powalił
                    Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                    Małe Piwko Blog
                    Małe Piwko Blog na facebooku
                    Domowy Browar Demon

                    Comment

                    • szczawik
                      Senior
                      • 09-2011
                      • 103

                      #55
                      Piję pierwszy raz i jaram się . Bardzo oryginalne, ale naprawdę świetne piwo.
                      Opakowanie ładne, choć szkoda, że już nie w bączku
                      Kolor to mętna słomka, przyjemny. Trochę gorzej z pianą, która bardzo szybko znika, ale co tam.
                      Zapach może lekko odstraszać bo czuć słód plus mega kwach, więc pachnie trochę jak podpsuty lager, chociaż mi ten kwach się kojarzy raczej przyjemnie.
                      W smaku jest przede wszystkich bardzo, bardzo kwaśne, tak cytrynowo, jakby kto do piwa wcisnął duuużo cytryny, ale takiej dobrej, mało chemicznej (ostatnio coraz trudniej o takie). A jako, że bardzo lubie cytrynę mi to wyjątkowo pasuję, choć wiadomo, to raczej nie jest piwo do codziennego picia. Pozostawia fajny kwasek na języku, wysokie, szczypiący wysycenie potęguje to odczucie. Na upały myślę ze jak znalazł, zwłaszcza, że ma 3% alko. Pozostawia fajną cierpkość w ustach (podobnie jak pite wczoraj przeze mnie Dymy z Pinty...ale to jedyne podobieństwa między tymi piwami ). Szkoda tylko, że taka cena (6,9zł za 0,33 to jednak sporo). Wersji z sokami nie próbowałem; może kiedyś spróbuje, ale ta jest dla mnie wystarczająca smaczna, nie wiem czy chciałbym zmieniać ten smak sokiem.

                      Comment

                      • ART
                        mAD'MINd
                        • 02-2001
                        • 23809

                        #56
                        Bączki są dalej dostępne, przynajmniej takowe jeszcze miesiąc temu kupowałem w Goerlitz.
                        - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                        - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                        - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                        Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                        Comment

                        • Kefir87
                          Member
                          • 09-2010
                          • 70

                          #57
                          Czy ktoś z Was wie, gdzie w okolicach berlińskiego dworca Zoo można się napić Berliner Weisse z beczki? Będę dwie godziny w tej okolicy czekać na przesiadkę, chcę podskoczyć do Ambrosettiego i w miarę możliwości spróbować kwasiora inaczej, niż z butelki.
                          Posłusznie melduję, panie lejtnant - odpowiedział Szwejk z poczciwym uśmiechem - że podczas gdy czekałem na pociąg, spotkała mnie ta przygoda, że siedziałem przy stole i piłem jeden kufel piwa za drugim.
                          http://kawairakija.wordpress.com O Bałkanach - powierzchownie i dogłębnie

                          Comment

                          • gaz4
                            Senior
                            • 04-2009
                            • 192

                            #58
                            W KDW leją go z beczki i można przy okazji zakupy zrobić.

                            Comment

                            • Oskaliber
                              Senior
                              • 05-2010
                              • 727

                              #59
                              Kolor: Jasny słomkowy, mętny.
                              Piana: Biała, niezbyt gęsta, średnio obfita, mało trwała. Opada do cienkiej obrączki.
                              Zapach: Kwaskowatość i takie winogronowo-szampanowe klimaty.
                              Smak: Treściwośc niska. Dominacja mocnej, mleczno-cytrynowej kwaśności z minimalną słodową podbudową. Finisz wytrawny, bardzo krótki, po chwili na języku nie ma już żadnych posmaków. Goryczka niska.
                              Wysycenie: Wysokie.
                              Ogółem: Na pewno unikalne i kontrowersyjne, warto spróbować, żeby wiedzieć, że coś takiego istnieje, a dalej to już kwestia gustu. Mi osobiście smakuje.
                              BeerFreak.pl

                              Comment

                              • Krocz
                                Member
                                • 07-2013
                                • 38

                                #60
                                Pozycja absolutnie klasyczna. Niektórzy krzyczą, że to najbardziej kwaśne piwo świata. W rzeczywistości - o wiele mniej kwaśne niż wiele sour ale czy lambików, które miałem okazję próbować.
                                Przede wszystkim - jest to niezłe piwo na lato. Niska zawartość alkoholu, spore wysycenie. W smaku mocno przypomina wysoko nagazowaną lemoniadę - dominuje aromat i kwaśny smak świeżo wyciśniętej cytryny. Poza tym - nie dzieje się kompletnie nic.
                                Dobre zastępstwo dla lemoniady, nic poza tym.

                                4/10

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎