Jever, Light

[porek388]

Alkohol 2,7%, ekstrakt nie podany

Kolor - złoty
Piana - drobnopęcherzykowa, zwarta, pozostaje do końca picia.
Wysycenie: wysokie.
Zapach: mocny chmiel.
Smak: wytrawny, gorzki, mocno chmielowy, w tle bardzo słaby smak słodu. Czuć że to piwo ma mniej ekstraktu w stosunku do zwykłego pilsnera, ale nie jest złe, troszkę wodniste, ale goryczkowe jak starszy brat.
Opakowanie: prosta zielona butelka.

Wśród piw light - ocena 5,0, wśród piw ogółem ocena 4,2.
Dobrze gaszące piwo z duża goryczką, doskonałe do spożywania w dużych ilościach (jak ktoś ma taką potrzebę)

Cena 0,75 EUR z getrenku w Goerlitz

[Aleksandros]

Kolor: Bardzo blady żółty, klarowny. 3
Piana: Biała, drobna, średnio trwała. 4
Zapach: Świeży, chmielowy, średnio mocny. Tzw. skunksa pomimo zielonej butelki nie czuć. 4
Smak: Tu gorzej. Bardzo wodniste i gorzkie, przy czym goryczka jest moim zdaniem "płaska", mało szlachetna. 3
Wysycenie: Nieco za duże. 4
Opakowanie: Zielona butelka, czyli synonim "premiumowości" . Nie podano ekstraktu. 3,5
Uwagi: Piwo jest niestety bardzo wodniste, nawet biorąc poprawkę na to, że jest to wersja "light", czyli zapewne o niższym ekstrakcie niż klasyczny Jever. W tamtym nieco wyższa słodowość równoważy trochę tę goryczkę. W Lighcie goryczka jest po prostu zbyt nachalna. Nie polecam.

[wpadzio]

Barwa jasna, słomkowa. Klarowna.
Piana całkiem wysoka, średnioteksturowa. Strzępi się jednak szybko i redukuje do pofałdowanej pierzynki. Na ściankach pozostawia spore ślady.
W zapachu wyraźna i dość rześka chmielowość oraz lekkie słody.
W smaku w pierwszej chwili uderza całkiem spora chlebowa słodowość. Momentalnie jednak uderza silna goryczka, o dość piołunowych posmakach. Podszyte jest to wszystko jakąś aptecznością i metalicznymi klimatami. Piwo pozostawia też niedosyt z powodu sporej wodnistości. A potem długo zalega na podniebieniu ta ściągająca goryczka...
Wysycenie dość wysokie. Piwo się odbija.
Opakowanie proste do bólu, ale całkiem estetyczne, jak we wszystkich produktach z Jevera (http://www.jever.de/#/produkte/light/). Kapsel czerwony, dedykowany. Ekstraktu brak. Alkohol bez zmian.

O ile jeverowski Pilsener, reklamowany jako najbardziej gorzkie piwo świata smakuje dość dobrze, ale wcale gęby nie wykręca, to wersja light uderza ostrą i mało przyjemną goryczą. Bukiet smakowy na pewno nie zyskuje też na obecności metalicznej nuty. Nie spodziewałem się natomiast tak wysokiego udziału słodów w smaku. To na pewno plus. W sumie mogę dać 6 w skali 1-10 biorąc poprawkę na to, że to jakby taki "półpiwek"

[sibarh]

Foto: