Höss der Hirschbräu, Doppel Hirsch

[Gambrinus]

Brązowa krachla 0.5l 7.2% alc. vol. $2.49
Kolor: brazowy
Piana: obfita, niezbyt trwala, znika bez sladu
Smak/Zapach: perfekcyjna kombinacja aromatu lekko skarmelizowanego slodu i chmielu, delikatny orzechowy posmak, mimo sporaj zawartosci alkoholu wydaje sie lekkie, pycha!
Ogólnie 5 (2-5)

[Andi]

Hirschbräu Privatbrauerei Höss Sonthofen, Doppel Hirsch

Privat Brauerei Hirsch santhofen Algäu wypuscila doppel Bocka pod nazwa Allgäuer Doppel Hirsch
Zawartosc Alk.7,2%
Zawartosc Extraktu 18,5*
Piana obfita i trwala.
Kolor prawie brazowy klarowny
Slodkawy smak z duza aroma oraz silna goryczka wyczuwalna na jezyku i w Gardle

[lzkamil]

Parametry jak u przedpijców, wygląd opakowania też się nie zmienił.
Brązowe, słabo nagazowane, piana po nalaniu z góry drobnobąbelkowa, średniej wielkości, nietrwała.
Zapach ciemnego słodu i miodu gryczanego, mocno palony. Ten „miód gryczany” to może nieprecyzyjne określenie, czasem spotykam tą nutę, jak jest jej za dużo to niedobrze, tu jest na granicy czyli może być.
Smak bardzo podpalany z konkretną słodowością i mocną goryczką palonego słodu, ze śladem tej samej nieokreślonej nutki co w aromacie. Bardzo treściwy, dobry podwójny koźlak, chociaż zupełnie nietypowy jak na bawarskiego przedstawiciela tego gatunku.

Strona browaru do obejrzenia.

[Pancernik]

Zostawiając sobie na koniec trylogii degustacyjnej wybranych produktów Hirschbraeu poważnie nazwanego Doppel-Hirscha, nastawiłem się na niecodzienne (w zasadzie nie-cowieczorne ) doznania... W końcu Doppel-Hirsch to taki Doppel-Bock, ale na dodatek jakiś specjalny...

Wyostrzyłem zmysły i ARTomat i przystąpiłem:

Kolor: ciemnorubinowy, po prostu śliczny [5].
Piana: wysoka, drobna, kawowobeżowa. Opada powoli, ciąg dalszy uczty dla ócz mych [5].
Zapach: ciężkosłodowy, przebijają się owocowe, a nawet winne akcenty [4,5].
Smak: harmonijny, dominuje smak palonego słodu. Mniam... [4,5].
Wysycenie: dla tego piwa w sam raz, czyli nieduże [4].
Opakowanie: butelka z krachlą, na etykiecie jelenie na rykowisku na tle zachodzącego słońca... Nie jest łatwo to zdzierżyć! . Na dobicie zawodnika na kontrze bawarska chata z landszaftu. Gemuetlich! .
Uwagi: Taki dubeltowy koziołek dla jeleni (jak Hirsch, to Hirsch!). Piwo zdecydowanie do polecenia i do wypicia niejeden raz, opakowanie (podobnie jak inne z tego browaru) jedynie dla zdeklarowanych koneserów bawarszczyzny .

[Pogoniarz]

Według mnie to fantastyczne piwko,pełnia smaku,nuty owocowe,ja czułem coś z suszonej śliwki wymieszanej z miodem,gaz idealny,troszkę piana mnie zawiodła,ale generalnie rewelacja

[lzkamil]

Pogoniarz, no to nie jestem jedyny co w nim wyczuł miód. Zapisujemy się na jakieś szkolenie kiperów bo mamy talent

[zgroza]

Byłem przekonany, że to piwo z Hirsch-Brauerei Honer, bo ich jeleń jest zdecydowanie podobny, a tu niespodzianka. Bawarska kreatywność...

obfita, beżowa piana, gaz w normie, ciemnoczerwonobrązowe, w zapachu słodko słodowe, w smaku lepkie, słodkie, łagodne, ciastkowe z lekką alkoholową goryczką w posmaku. Browar mówi, że aksamitne - jeszcze trochę do tego brakuje.
Nie jest to piwo dla chmielogłowych ani miłośników goryczki. B. słodkie, esencjonalne, łagodne, deserowe - moim zdaniem to dosyć nietypowe, ale mimo wszystko b. dobre piwo.

[Kwadri]

Höss, Doppel-Hirsch

Doppelbock, ekstrakt 18,5 %, alk. 7,2 %. Kupione w Świecie Piwa w Tychach:

Kolor: Ciemny rubin.
Piana: Nie chciała się utworzyć. Niemal natychmiast znika do zera.
Zapach: Średniointensywny, karmelowy. W tle nuta popiołu i suszone owoce. Po ogrzaniu dominuje alkohol.
Smak: Początek lekko słodki, karmelowy. Później dochodzi lekko palona goryczka, w tle nuta popiołu i lekkie posmaki alkoholu. Finisz lekko palony. Niezbyt treściwe, takie sobie.
Wysycenie: Średnie, ku nieco wyższemu.

[Kwadri]

Höss, Doppel-Hirsch

[lzkamil]

Chyba było

[darekd]

Aromat - słodowy z suszonymi owocami
Barwa - brązowo-miedziana
Piana - kremowa, niezbyt trwała i praktycznie znika całkowicie
Wysycenie - niezbyt wysokie
Smak - słodowy, nieco słodki, z nutami suszonych śliwek, karmelu, ciut paloności, nieco wyczuwalny alkohol, rozgrzewające. Długi finisz, w ustach pozostają posmaki przypominające porto lub inne tego typu ciężkie wino
Treściwość - bardzo wysoka

Nie zgadzam się z Kwadrim, że nie jest zbyt treściwe. Myślę, że chodzi bardziej, o to że brakuje czegoś do pełni smaku, który według mnie "przejadł" trochę alkohol. Choć piłem w tym sezonie jeszcze bardziej alkoholowe i zagłuszone w smaku podwójne koźlaki więc ten lokuje się całkiem wysoko. Ładny aromat, akcenty smakowe. Deserowe piwo. Dobry przedstawiciel gatunku wciąż mało u nas znanego. Zdecydowanie bardziej na zimniejszy sezon. Ale skoro nawinęły mi się dwa jelenie za jednym zamachem, to sobie strzeliłem dubeltowo

[GaryFisher]

Chyba było

No właśnie chyba, bo na tamtym to średnio widać čo je to to do piči

[GaryFisher]

Hirschbräu/Höss, Doppel-Hirsch Ullgäuer Doppelbock [a.7.2%]

Kolor: bursztynowo-wiśniowy, klarowny, odpowiednio ciemny ale trochę nietypowy [5]

Piana: wysoka, średnioziarnista, beżowa, poza kolorem wygląda jak na pilsie, opada jednak do postaci kożucha nie zostawiając żadnych śladów na szkle; nie zauważyłem kiedy sie ulotniła ale w połowie nie było juz nic [3]

Zapach: za bardzo karmelowy, pod karmelem intensywny chleb razowy, owoce (śliwki, wiśnie, rodzynki, figi) i aromat chmielu, po ogrzaniu czuć trochę paloności [4.5]

Smak: słodkawy, winny, z przodu intensywny karmel i razowiec, sporo śliwek i wiśni, dalej lekka paloność, ziarno i rodzynki z figami i orzechami, aromat chmielu niezbyt silny, ziołowy, goryczka delikatna, w posmaku ziarno i chleb; piwo jest ciężkie i przyjemnie rozgrzewa tak jak powinno, jest jedynie trochę za słodkie i za bardzo karmelowe (tutaj za wzór mam Salvatora) ale bardzo dobre [4.5]

Nasycenie: średnie, mogłoby być nieco wyższe [4.5]

Opakowanie: flaszka z krachlą, typowa, prosta, etykieta z jeleniami w ciepłych wczesnojesiennych kolorach, w stylu też typowa dla tego browaru ale jakby nieco bardziej udana niż inne (szczególnie bardziej niz Holzar), na korku nazwa browaru, wszystko bardzo klimatyczne i jak najbardziej pasuje do koźlaka [5]

Producent: Privatbrauerei Höss, 87527 Sonthofen, Niemcy
Zakupione w: De Bierkoning w Amsterdamie
Degustowane: 30.09.2012r. ok. godz. 18:15 w Haarlemie
Data ważności i numer partii: 21.03.13D081
Soundtrack: "In Concert with London Symphony Orchestra" by Deep Purple

[karol1000]

barwa: ciemny rubin
piana: drobnopęcherzykowa
zapach: słodowy i bardzo silnie kwiatowy
smak: bardzo słodki, kwiatowy, bez goryczki, ciężki ulepek. innych nutek jakoś nie wyczułem
gaz: ok

[leona]

Piana drobna, niska i krótka. Kolor brązowo-rubinowy. Wysycenie niskie.
Aromat słodowy ze śladami skórki chleba i ciemnymi owocami. Są jeszcze jakieś kwiatki, tak jakby lawendowy odcień zapachu alkoholowego, dziwne
W smaku strasznie słodkie, trochę karmelowe i chlebowe. W końcówce wyczuwalne smaki winne, lekko cierpki alkohol i delikatna goryczka.

Niby szału nie ma, wydaje się płaskie, mało rozbudowane i zdecydowanie za słodkie ale wypiłem je bez problemu. Chyba nadchodzą rykowiska i łowy na koźlaki