Paulaner, Hefe-Weissbier

[adam16]

ANDRO napisal/a

Ja kupuję za miedzą Adam16. To miałem na myśli - bo w puszce kosztuje ok.2DM a w butelce 1,5DM jak masz butelkę na wymianę.

No, ja do tej "miedzy" mam niezły kawałek

[Cezar]

ANDRO napisał
... za miedzą ... w puszce kosztuje ok. 2DM a w butelce 1,5DM jak masz butelkę na wymianę.

A jak nie masz butelki , to ile?

[ANDRO]

Cezar napisal/a


A jak nie masz butelki , to ile?

Już Ci mówię najświeższe ceny bo właśnie wróciłem.
Butelka - 0,15 DM
Paulaner butelkowy (obojętnie jaki) - 1,30 DM
PaulanerOktoberfest puszka - SZOK! - 1,19 !!!! Chwilowo innych paulanerów w puszce nie ma. Opisy po degustacji.

[żąleną]

Paulaner Hefe-Weissbier - rzeczywiście całkiem mocno gazowane, piany od cholery i ciut ciut, nawet jak zejdzie, to do samego końca zostaje cienka warstwa na powierzchni piwka; nie zostawia śladów na ściance szklanicy. Kwaskowatości raczej nie czuję, jest jej więcej chyba w pszenicznych z Belgii.

Nie wiem, czy jestem dobrym recenzentem piw pszenicznych - jakiego bym nie pił, to zawsze mi smakuje.

Dlaczego w Polsce nie robią pszenicznych?? Rolnicy narzekają, że klęska urodzaju, a z tej całej zalegającej pszenicy można by uwarzyć piwa na cały kraj i może jeszcze na eksport.

[e-prezes]

znam sklep w którym jest cała półka przenicznych (w tym Paulaner) i jak dotychczas niewiele mnie skusiło. cena i walory smakowe niespecjalnie do tego zachęcają. obawiam się, że nawet trzy Paulanery nie zmieniły by mojego zdania (no chyba, że piłbym je na cudzy koszt )

[Piecia]

dobre ale nie aż takie rewelacyjne jak tu wcześniej wyczytałem. Piana gęsta i obfita, barwa bursztynowa lekko mętna,smak dobry ale wolę osobiście Franziskanera i Kapuzinera. Zakupione w Auchan B-stok 3,79/0,33 ocena: mocne 4

[Regent]

Paulaner Hefe-Weissbier.

Chyba polubię te białe piwka. Miły zapach, lekki smak drożdży z tendencją do słodkawych klimatów. Działa kojąco, orzeźwiająco szczególnie po ciężkim dniu pracy. Świetnie smakuje z ciemnym chlebem razowym.

[talrasha]

Ostatnio mnie wzięło z qumplem i kupiliśmy sobie po 3 w supermarkecie.
Super gaszą pragnienie

[slavoy]

Paulaner Hefe Weisse to zdecydowana czołówka wsród pszeniczniaków.
W Bomi w Warszawie dostępne są beczko-puszki 5l. w cenie 62 zł.
Ja już zaliczyłem takie dwie i nie żałuję ani złotówki. Wspaniałe piwo!

PS
Widoczna na zdjęciu szklanka jest już niestety historią

[wriggle]

Jestem świeżo po wychyleniu półlitrowej szklaneczki beczkowego Paulanera (12 PLN). Nic dodać, nic ująć - wspaniałe piwo. Jedna tylko uwaga - w żadnym razie nie krytyczna ani uszczypliwa. Jak na swoje mniej niż 5 procent Paulaner nieźle daje w czapę - kilka razy już tak miałem, a mój 'łeb szlachecki' do najsłabszych nie należy. Nie żebym sie upił, czy nawet podpił, ale powieki miałem cięższe niż po kuflu mocnej Perły i lenistwo mną jakieś zawładnęło. Zastanawiające... ma ktoś jakiś pomysł?

[lzkamil]

Paulaner Hefe-Weissbier

But. czeska 0.5 l, alk. 5.5%, ekstr. 12.5%
Ciemnozlote, metne, zapach typowo pszeniczniakowy, wysokie nasycenie, wielka trwala piana, cytrynowo-drozdzowy bardzo tresciwy smak rasowego pszeniczniaka, lekka goryczka i wyrazny slodowy posmak, cos jak Franziskaner. Chyba najkonkretniejszy i najtresciwszy smak sposrod dotad znanych mi pszeniczniakow. Pelna 5.

[Wujcio_Shaggy]

Wypiłem sobie Hefe-Weißbier na Święta. W ilości niestety zbyt małej, gdyż jeno 1/3 litra.
Kolor złoty, nieprzezroczysty zupełnie, piana biała, niewysoka - ale sztywna i trwała. Zapach chmielowy, ale wyraźnie zaakcentowane drożdże (co nie przeszkadza). W smaku pyszne, a na dodatek orzeźwiające: słodowy posmak związany z lekką goryczką, przyjemnie kwaskowe.
Kolejne święto 3 maja, trzeba będzie powtórzyć.

[lzkamil]

Odp: Paulaner Hefe-Weissbier

lzkamil napisał(a)
Chyba najkonkretniejszy i najtresciwszy smak sposrod dotad znanych mi pszeniczniakow.

Sprobowalem beczkowego i wszystkie te smaczki ktore mozna wyciagnac z pszeniczniaka zaatakowaly mnie z jeszcze wieksza moca Cytrynka, goryczka, slod, drozdze, cos jakby gozdziki, cos takiego owocowego (banan?) - jest tam wszystko, jeszcze lepsze niz butelkowe, mniam!

[bury_wilk]

Też bym się chętnie napił beczkowego, ale... Cóż pozostaje butelkowy, któremu, żeby nie było nic nie brakuje. Rewelacyjne piwo.

[naczelnik]

Właśnie otworzyłem ostatnią butelczynę, którą trzymałem od lutego.
Piję co prawda nie schłodzone, ale nic mu nie brakuje.Mocno nagazowane, z dna szklanki leca do góry duże bąble.Piana dość szybko opadła, ale utrzymuje się ciągle jej niziutka warstewka.Piękny bursztynowy kolor.Cudownie orzeźwia w to gorące popołudnie.Wcześniej pijałem dość często, ale z blachy.
Przy okazji tego piwa przypomniał mi się Oktoberfest 2002 i namiot Paulanera.Jeden z większych;ustępował chyba tylko Augustinerowi.Wybrałby się człowiek tam jeszcze...