Belg z malego browaru położonego na przedmieściach Alby w Piemoncie.
Alk 9%
Kolor nasyconej żółci w kierunku pomarańczy.
PIana średnio obfita, utrzymująca się w postaci niewielkiej obrączki, są nieregularne ślady na szkle.
W zapachu akcenty owocowe wyraźnie przygłuszone dominującymi nutami przyprawowymi. Jeśli chodzi o te pierwsze akcenty to daje się wyczuć aromat lekko gruszkowy, a z przypraw głownie goździki.
Estry i fenole, przepisowo, robią wrażenia smakowe, przy czym tu także na planie pierwszym gożdzik, delikatna acz wyraźna nita chmielowa, owocowość daleko w tle, alkohol bardzo leciutko odczuwalny, ale po krótkiej chwili mocno rozgrzewa w brzuchu.
Niezłe, choć mam wrażenie, że Włosi jakby chcieli prześcignąć wzorzec i to piwo wydaje mi się lekko podkręcone w kierunku przyprawowo-goryczkowej wyrazistości.
Alk 9%
Kolor nasyconej żółci w kierunku pomarańczy.
PIana średnio obfita, utrzymująca się w postaci niewielkiej obrączki, są nieregularne ślady na szkle.
W zapachu akcenty owocowe wyraźnie przygłuszone dominującymi nutami przyprawowymi. Jeśli chodzi o te pierwsze akcenty to daje się wyczuć aromat lekko gruszkowy, a z przypraw głownie goździki.
Estry i fenole, przepisowo, robią wrażenia smakowe, przy czym tu także na planie pierwszym gożdzik, delikatna acz wyraźna nita chmielowa, owocowość daleko w tle, alkohol bardzo leciutko odczuwalny, ale po krótkiej chwili mocno rozgrzewa w brzuchu.
Niezłe, choć mam wrażenie, że Włosi jakby chcieli prześcignąć wzorzec i to piwo wydaje mi się lekko podkręcone w kierunku przyprawowo-goryczkowej wyrazistości.
Comment