Browar Czterej z Portierni i Pils - Warka 108 Simon IMPERIAL STOUT

[mwa]

Ten rodzaj piwa piję pierwszy raz. Warzone było tak.
Piana drobna,gęsta, ciemna, utrzymująca się na kuflu, pozostająca do końca. Guinness ma podobną.
Gazu mało- tz jak ma być, nie jest przegazowane.
Kolor ciemny jak na stouta przystało.
Smak idealny. Stoutowe posmaczki delikatne są, nic na ostro. Chmiel na końcu ledwo wyczuwalny, delikatny smak.

Dzięki Marusia za super piwko, piwko ku pamięci Simona.

[mwa]

Link do foto.

[Marusia]

Cieszę się, że smakowało, choć ja mam co do tego piwa mieszane uczucia. Wg mnie niepotrzebnie dodałam słodu wędzonego, który jak dla mnie daje niepożądane akurat w tym przypadku aromaty. Ale to w sumie nie miało być piwo klasyczne, tylko eksperymentatorskie - taki był Simon

[hasintus]

Zapach:na początku lekko kwiatowy, później mleczno-karmelowy, wędzonki nie wyczułem.
Piana: brązowa, wysoka, powoli opada.
Kolor: ciemnobrązowy, klarowny.
Smak: bardzo złożony, niełatwy do opisania, kremowo-karmelowy z paloną goryczką, jest też lekka kwaskowatość i szczypilwość od CO2. Na końcu zostaje lekki posmak słodkawy, który nie łagodzi jednak dużej dozy goryczki. Jest też delikatny posmak estrowy podobnie jak w ciemnych belgach.
Mocne piwo, zaledwie 0,33 a we łbie kołuje i w kiszkach rozgrzewa.
Opakowane w klasyczny bączek z etykietą dedykowaną Simonowi.
Warka 108; 18,5 Blg; warzone 6.10.08

[Marusia]

No ale tak ogólnie to smakowało, czy nie?

[hasintus]

No ale tak ogólnie to smakowało, czy nie?

No jasne że tak!
Bardzo dziękuję!

[Marusia]

No jasne że tak!

To dla mnie najważniejsze

[Seta]

Świetny stout (obiecałem że odleżakuję)!
Wyraźna nuta kawowa, ale kawa niesłodzona - GORZKA! Leciutkie smaczki kwaśno słodkie na początku, potem ta olbrzymia i długa gorycz. Wędzonka gdzieś daleko w tle, wcale nie wadzi.
Czarne jak smoła.
Nasycenie spore (może ciut za duże).
Piana bardzo trwała jak na balling.
Etka i sajmonowy pomysł - super!

Gratuluję super stouta. Wierzę, że smakowałby Simonowi.

[kiszot]

Wypiłem w wigilie Sylwestra i jedno co napisze to - niebo w gębie. Chciałoby się więcej