ja osobiście Kopyra się nie czepiam, odpowiedziałem na pytanie zadane we wcześniejszym poście. Temat "wywleczenia" filmu Kopyra nie jest mój. Moim zdaniem zarówno Kopyr (jak i każdy inny) może poruszać takie tematy, jakie mu odpowiadają (w granicach prawa), a każdy inny (czy też jakaś społeczność - także bbiz) może sobie to komentować. Ja w tym hejtu nie mam, ba - regularnie zaglądam i tu i na blog Kopyra - w obu miejscach można znaleźć ciekawe treści
Było nie było, browar.biz to jedno z najbardziej opiniotwórczych (modne słowo ) piwnych miejsc w polskim internecie, więc chyba nic dziwnego, że tematy stąd są dyskutowane także w szerszym gremium i pojawiają się na okołopiwnych blogach.
Konkretnie to skorzystał sobie z dwóch tematów, z których jeden jest w dziale "Piwo ogólnie", a drugi "Przy piwie". Mam wrażenie, że nie jest to pierwszy raz, gdy korzysta z rozwiniętej tu burzliwej dyskusji, aby zrobić z tego własny błyskotliwy felieton.
Konkretnie to skorzystał sobie z dwóch tematów, z których jeden jest w dziale "Piwo ogólnie", a drugi "Przy piwie". Mam wrażenie, że nie jest to pierwszy raz, gdy korzysta z rozwiniętej tu burzliwej dyskusji, aby zrobić z tego własny błyskotliwy felieton.
Pierwszą uwagę przemilczę, a co do drugiej, dlaczego nie podasz konkretnych linków, to tyle wysiłku?
Poza tym, czy to coś złego, że komentuje dyskusje z bb? To przecież zupełnie naturalne. Przykładowo, jeśli w sejmie coś się dzieje, to też we wszystkich serwisach telewizyjnych to komentują. Czy ktoś komuś kiedyś zarzucił, że zrzyna temat? B.Biz ma jakąś wyłączność na niektóre tematy?
A czy ja napisałem cokolwiek o wyłączności? Bądź tak uprzejmy i przeczytaj, najlepiej ze zrozumieniem, co napisałem. A dokładnie, to zapytałem, czy ktoś jeszcze ma wrażenie, że Kopyr korzysta sobie z bbiz dla własnych celów. Nawet nie odpowiedziałeś na pytanie, tylko zacząłeś się czepiać.
Napisałeś, tu cytat "zrzyna najciekawsze tmaty". Zrzynać, czyli:
1. oddzielać coś od podstawy poprzez rżnięcie; ścinać;
2. siekać na drobne kawałki; skroić, pociąć;
3. posp. przepisywać coś skądś, podając się za autora; ściągać
Czy to jest wystarczające odpowiednie rozumienie twoich słów panie Krzysiu czy może sam nie wiesz co piszesz? Kopyr wyraznie zaznaczył że odnosi się do dyskusji, która dzieje się w internecie. Komentuje to, z tego samego powodu dla którego pies sobie liże jajka- BO MOŻE. Nie ma to nic wspólnego ze słowem którego użyłes, a jakbyś miał troche oleju pod tą piękną czapeczką to byś zrozumiał skąd uwaga o "wyłączności". To normalne, że bloger komentuje aktualne sprawy, musisz się jakoś z tym pogodzić.
Prawo ma, ale nie musi. Skoro się obraził, to niech nie korzysta z naszych tematów. Niech wymyśla swoje, jak jest taki świetny. Jakoś tak się dzieje, że wszyscy obrażeni i tak korzystają z tego portalu, mimo że taki hejterski jest.
Krzysiu, niby jesteś dorosłym facetem, a argumenty masz jak ośmiolatek. Nie ma czegoś takiego jak "nasz/wasz temat". To są kwestie aktualnie dziejące się na scenie piwnej w Polsce i każdy kto tylko chce może sobie o tym gadać do woli, nie możesz, na twoje nieszczęscie, nikomu zabronić wypowiedzi ani założyć patentu na "temat" który akurat przypadkiem jest też poruszany na jakimś forum. "niech nie korzysta; niech wymyśla swoje" -dorośnij chłopie.
Poza tym z tego co pamiętam Kopyr wyraźnie podkreślał, że się na nikogo nie obraża, b.biz czyta, tylko zrezygnował z udzielania się tutaj i w sumie ciężko mu się dziwić, jak taki Krzysio przyjdzie i pierniczy trzy po trzy...
Nie, to nie jest zrzynka, bo Michał nie ma na nazwisko Kopyra.
Aaaaaaa to prowadzącego Vloga chodziło. Myślałem, że o treść
Swoją drogą moglibyście założyć sobie temat "Kopyr" albo "blogówka kopyra" i byłoby od razu wiadomo czy komentujemy treść z bloga czy blogera
Z drugiej strony wystarczy rzucić hasło "kopyr" i już każdy temat będzie mocno ożywiony
Comment