Blog Kopyra nie jest dla Ciebie, tylko dla szerokiej publiczności i on od dłuższego już czasu wyraźnie dąży do masowości swojego przekazu w celach czysto komercyjnych. Ostatnio przecież ogłosił "szkolenia" na 80 osób za ok. 100 zł za "otwieranie oczu" na piwne smaki. To już nie jest chęć przekazania wiedzy, tylko chęć pokazania siebie za pieniądze. Zresztą jeśli to się sprzedaje - good for him, choć oczywiście będę zawsze wywracała oczami na wciskanie ciemnoty, niekompetencję, o ocenie własnych piw nie wspominając.
Blogówka
Collapse
X
-
-
Comment
-
-
Blog Kopyra nie jest dla Ciebie, tylko dla szerokiej publiczności i on od dłuższego już czasu wyraźnie dąży do masowości swojego przekazu w celach czysto komercyjnych. Ostatnio przecież ogłosił "szkolenia" na 80 osób za ok. 100 zł za "otwieranie oczu" na piwne smaki. To już nie jest chęć przekazania wiedzy, tylko chęć pokazania siebie za pieniądze. Zresztą jeśli to się sprzedaje - good for him, choć oczywiście będę zawsze wywracała oczami na wciskanie ciemnoty, niekompetencję, o ocenie własnych piw nie wspominając.
A drugą sprawą jest zachowanie obiektywności i wciskanie ciemnoty. Mi trochę kłóci się krytyka piwna połączona z produkcją piwa, ale skoro czytelnikom to nie przeszkadza, to ich wolna wola.Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
Piwny Janusz bez TekuComment
-
Comment
-
Ale sobie używacie :] jego blog, jego podejście do bloga, jego .... itp.
Zawsze możecie w komentarzach ewentualnie oficjalnie e-mailowo zaproponować lub skrytykować co tam tylko uważacie za słuszne.
Blog jest, ogląda go każdy kto sam tego chce :]
Można klikać tylko sekcję degustacji lub w nic nie klikać itp.
Wiadomo, że wszystko co jest w sieci można skomentować, ale róbmy to całkiem z jajem albo całkiem poważnie.
btw. akurat o KK czy samej wiary jest na blogu/vlogu bardzo mało.Last edited by dlugas; 2013-12-21, 11:17.Comment
-
Do wyznawania czegokolwiek jest mi daleko. Raczej bym uważał w takich stwierdzeniach do osoby której nie znasz.
Ale jeśli nie chodzi o KK, a o "swój kościółek" to powiedzmy teraz zrozumiałem o co chodzi w tych przytykach.
Ludzie są dorośli i robią ze sobą oraz ze swoją kasą co chcą. Jeśli ktoś ma ochotę, czas itp. aby piec z kopyrem piernik chodzić na "kurs o otwieraniu oczu" to jego sprawa, co mi do tego.
Ja piłem raptem z 1% piw które on degustuje, więc do "wyznawcy" mi raczej daleko. AJFONA mam i to 3GSa bo miałem okazję kupić go za 20% wartości i jakoś rewelacyjnie zadowolony z niego nie jestem itp. więc teksty o wyznawcach w kierunku do osób których nie znasz, po prostu sobie daruj.
Okularów fotochromów też sobie nie kupię, wolę swoje zwykłe antyrefleksy -5 itp. itd.
zdrówLast edited by dlugas; 2013-12-21, 11:31.Comment
-
Prowadzenie bloga w niszowych tematach chyba nigdy nie przekłada się na konkretne pieniądze z racji wąskiego grona zainteresowanych, a tym samym niskiego potencjału np. dla reklamodawcy. To bardziej hobby czy "misja". Pójście w stronę komercyjności, wielu tematów, wszechstronności mocno odbija się na rzetelności i poziomie przekazywanej wiedzy. No chyba, że ktoś jest omnibusem, ma wiele talentów jak choćby da Vinci. O to jednak Kopyra bym nie podejrzewał, bo już niejednokrotnie dał pokaz swoje żenującej niekompetencji nawet w tematach stricte piwnych.
Jego blog, czy też inne blogi w miarę często aktualizowane, są wstępną "zajawką" dla laików, pozwalają zapoznać się z szeroko rozumianą tematyką piwa (style, kultura, browarnictwo, w tym domowe). Jeśli jednak ktoś będzie chciał głębiej poznać temat nie zatrzyma się na blogach. Jedna osoba, zamieszczająca wpisy nawet codziennie, nie jest w stanie zebrać i przekazać tyle wiedzy i pomocnych informacji, co forum "redagowane" przez dziesiątki czy setki użytkowników. To tak a propos tych blogerów, którym się zamarzyło stworzenie własnej publiczności m.in. poprzez "hejtowanie" for dyskusyjnych.
Blog multi-tematyczny nie będzie jednocześnie i fachowym i dochodowym. Nacisk na jedną z tych trzech cech będzie powodować, że ucierpi na tym przynajmniej jedna z pozostałych dwóch cech.
PS. akademia beer o'clock jest dla tych, którym nie chce się samemu (lub nie potrafią) zgłębiać wiedzy i są w stanie płacić za swoje lenistwo/nieporadność (bogatemu zabronicie?). Inna sprawa, że za te pieniądze można kupić sporo "materiału badawczego", co w połączeniu z darmową wiedzą forumową dałoby lepszy efekt.Last edited by chemmobile; 2013-12-21, 11:35.Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609Comment
-
Komentarze krytyczne są ignorowane lub komentowane w stylu "jak się nie podoba, to nie musisz czytać". Dlatego też hejterskie fora są o niebo lepsze od nadętych i nieomylnych blogów...Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609Comment
-
Komentarze krytyczne są ignorowane lub komentowane w stylu "jak się nie podoba, to nie musisz czytać".
Jeśli jednak ktoś będzie chciał głębiej poznać temat nie zatrzyma się na blogach. Jedna osoba, zamieszczająca wpisy nawet codziennie, nie jest w stanie zebrać i przekazać tyle wiedzy i pomocnych informacji, co forum "redagowane" przez dziesiątki czy setki użytkowników.
Blog to tylko jedna wizja i subiektywne oceny oraz podejście konkretnej osoby. Forum jest multiosobowe, multi-wszystko. Moim zdaniem póki co nie do zastąpienia.Last edited by dlugas; 2013-12-21, 11:41.Comment
-
Ja piłem raptem z 1% piw które on degustuje, więc do "wyznawcy" mi raczej daleko. AJFONA mam i to 3GSa bo miałem okazję kupić go za 20% wartości i jakoś rewelacyjnie zadowolony z niego nie jestem itp. więc teksty o wyznawcach w kierunku do osób których nie znasz, po prostu sobie daruj.
Okularów fotochromów też sobie nie kupię, wolę swoje zwykłe antyrefleksy -5 itp. itd.
zdrów
Zdrowie!Comment
-
heh jakie emocje. Siedzę w pracy, dłubię w nosie, myślę co tu wypić w ramach siedzenia w sobotni wieczór w domu.
Nie lubię jak ktoś mnie "wyzywa" od wyznawców :] nawet jakbym czego/kogokolwiek wyznawcą w rzeczywistości był :]
BTW> a odnośnie tego, co mi do tego, że się jedzie po kopyrku na forum? a to, że nie lubię jak się gawiedź zbiera i sobie (często anonimowo) linczuje jedną wybraną osobę.
I nie chodzi mi tu o merytoryczne wytykanie jakiś tam wpadek (czy to z marketingu czy sensoryki itp.) tylko o te wpisy tak dla samego hejtu, żeby sobie pohejtować.
zdrów, takim samym bo możliwe że dziś w pokal wleję coś czarnego
no też nie wiem. Skoro tam na blogu nie pisze się krytyki i hejtu, "bo nie odpowiada" to tym bardziej po co robi się to tutaj ?Last edited by dlugas; 2013-12-21, 11:56.Comment
Comment