Butelki zwrotne / bezzwrotne

[Makaron]

Moim zdaniem butelki zwrotne mają sens w momwncie jak browar prowadzi biznes w koło komina. W Polsce w odróżnieniu od naszych sąsiadów z jakiegoś powodu ten model się nie sprawdza, więc i dystrybucja piwa w butelkach zwrotnych nie do końca ma sens.
Nie oczekujmy od browaru wielkości Kormorana dystrybucji piwa w butelkach zwrotnych w całym kraju.

[wasyll]

Jak już wcześniej ktoś napisał - potrzebna jest odpowiednia ustawa regulująca kwestię opakowań zwrotnych. Nie tylko szklanych butelek po piwie, ale też po każdym innym napoju, uwzględniając te znajdujące się w plastikowych butelkach.

Jak system będzie dobrze działał to i Kormoran nie będzie wprowadzał zamieszania. Klienci może na początku będą marudzić, ale szybko się nauczą co i jak. Póki co recykling w Polsce raczkuje, zobaczymy co będzie się działo od lipca.

[sibarh]

Póki co recykling w Polsce raczkuje, zobaczymy co będzie się działo od lipca.

A co, jest szykowana nowa ustawa o recyklingu ?

[von_scheisse]

Mnie np. duża ilość pustych zwrotnych butelek w moim "magazynku" mobilizuje, by je wziąć i podjechać do sklepu żeby je oddać i przy okazji coś nowego kupić. Gdy aktualnie nie mam butelek do oddania to w sklepie bywam rzadziej

[szostepiwo]

Zwrotne butelki dla browaru (i dla sklepu) to kłopot, więc się nie dziwię. Aby piwo było w nich dobre.

A pewnie że kłopot. Ale to chyba też i część ich pracy. A pozatym- zaraz przjdzie czas na skrzynki platikowe- też będą jednorazowe bo to kłopot i magazynować ich nie ma gdzie a co tam wliczyć w cenę piwa itd itp a najlepiej piwo w kartoniki lub w woreczki jak mleko rozlewać i po kłopocie- paranoja jakaś. W Norwegii butelki plastikowe, szklane a nawet puszki po piwie są zwrotne i to obłożone taką kaucją że nie opłaca się ich wyrzucać. Często i gesto widać mercedesy i leksusy z których Norwegowie wyciągają worki zbutelkami i puszkami!! Ale tam inna świadomość narodu i władców jest !

[a1410]

Ale tam inna świadomość narodu i władców jest !

O tak! Ale zarówno naród, jak i władcy zapewne nie traktują tam butelki zwrotnej jak popielniczki, czy podręcznego śmietnika.
U nas niestety tak nie jest i nie ma się co dziwić browarom, że unikają butelek zwrotnych, bo nie wiem jakich trzeba by użyć maszyn, żeby wyłapać te wszystkie butelki-śmietniki, które z rynku wracają do browarów. A taka segregacja to są dodatkowe koszty i pewnie nigdy nie ma stuprocentowej gwarancji, że jakaś butelka-śmietniczka się nie prześlizgnie. A wtedy to dopiero jest krzyk i pomstowanie, jak ktoś kupi takie piwo z wkładką.
Tak więc podziękujmy sami sobie za znikanie butelek zwrotnych...

[legart]

Mnie np. duża ilość pustych zwrotnych butelek w moim "magazynku" mobilizuje, by je wziąć i podjechać do sklepu żeby je oddać i przy okazji coś nowego kupić. Gdy aktualnie nie mam butelek do oddania to w sklepie bywam rzadziej

Mam tak samo

[cororo]

"Kraina Tysiąca Jezior to miejsce jedyne w swoim rodzaju. Jej wyjątkowość tworzą splecione w jeden nurt losy ziemi i zamieszkujących ją ludzi. Malownicze doliny, ślady po dawnym lodowcu, dziś porastają bujne puszcze i lasy. W ich zielonych gęstwinach toczą swój niespieszny bieg przejrzyste rzeki i strumienie, które łączą ze sobą szmaragdowe jeziora - największe skarby Warmii i Mazur. Tu odnajdują spokój i radość życia ludzie zmęczeni wielkomiejskim hałasem. Tutaj wypoczywają wśród ukwieconych łąk, zacisznych plaż i zielonych zagajników, zbierają grzyby, łowią ryby lub patrząc w błękitne niebo oddają się błogim chwilom relaksu."


Fragment ze strony Kormorana- tam trzeba będzie zmienić i po wyrazie łąk dodać frazę pełną walających się wszędzie butelek bezzwrotnych po piwach z naszego browaru.

[alterbeer]

i zwrotna butelka. Tak jak w innych cywilizowanych piwnie krajach.

Np. USA? :>

[Wiktoria]

Jestem właśnie na świeżo po próbie oddania butelek w sklepie. Już wcześniej doczytałam, że butelki mają być z etykietami, więc dokładnie takie wzięliśmy ze sobą. Do tego odpowiednie paragony i miało być pięknie i gładko i spokojnie. Jednak na miejscu, w hipermarkecie R., okazało się, że nie można ich zwrócić, po paragon się przeterminował . Butelki można oddać do trzech miesięcy od daty paragonu, a nasz miał... trzy lata. I tak osiemnaście flaszek z Noteckiego zmieniło się w stłuczkę . Mogłabym zrozumieć, gdyby już tego piwo nie sprzedawali, ale przecież cały czas je mają.
Kolejna metoda zniechęcania ludzi do opakowań zwrotnych?
No, po prostu ręce opadają: nie dość, że flaszki mają być oetykietowane (czyli odpada kolekcjonowanie etykiet z własnoustnie wypitych piw oraz chłodzenie piwa w wodzie), to jeszcze trzeba się zmieścić w terminie.

[hassan10]

I często tak jest, że te "bączki" 0.33 mają dużą kaucje nawet po 50 gr, i sporo kasy do kosza.

[wasyll]

A co, jest szykowana nowa ustawa o recyklingu ?

Tak, wtedy na gminę spadnie obowiązek pozbywania się odpadów. Ogólnie ma być sporo drożej, ale recykling będzie premiowany w postaci niższych opłat chyba o 20%.

[szostepiwo]

Szanowny Panie admnie !!!!!!!!!Dlaczego przenosi Pan temat na forum ogólne bez ustusonkowania się jednego z oskarżonych ........BK...........i zgody zaiteresowanych forumowiczów. Można to rozwinąć to jako temat niezależny ale forumowiczów pytać trzeba
tak myślę

[gwzd]

A nie lepiej zrobić tak, jak poradzono sobie z tym problemem w Holandii? Każdy sklep wielkości marketu (typu Piotr i Paweł czy Lidl/Biedronka) i większy ma obowiązek posiadania automatów do przyjmowania opakowań zwrotnych (butelek i skrzynek). Wkłada się do niego pojedyncze butelki lub skrzynkę, a w zamian automat wydaje voucher o równowartości kaucji wszystkich opakowań. Można go potem wykorzystać na dowolne zakupy w tym sklepie.

[anteks]

Szanowny Panie admnie !!!!!!!!!Dlaczego przenosi Pan temat na forum ogólne bez ustusonkowania się jednego z oskarżonych ........BK...........i zgody zaiteresowanych forumowiczów. Można to rozwinąć to jako temat niezależny ale forumowiczów pytać trzeba
tak myślę

BHP, proszę nosić kask