W tym znaczeniu, że zapłacili Witnicy za produkcję to już ich
Widzę, że kolega nie korzysta z facebooka, albo nie zagląda na polskie profie piwne.
Wielka afera z tym była w kwietniu, szeroko rozpowszechniona.
Szkoda, że ich nie nagrałem. Można by im wytoczyć sprawę o celowe wprowadzanie w błąd
Jeszcze wszystkim opowiadali jak to warzą w Biłgoraju itp.
Trzeba było się zapytać czy można zobaczyć browar
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Niektórzy nie chcą pokazać nawet rzeczywiście istniejącego, więc zwidzanie nieistniejącego, to dopiero byłby wyczyn.
Tu nie chodzi nawet o zwiedzanie wnętrza, a o postawienie stopy przed fizycznym budynkiem w którym znajduje się browar.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Jak staniesz przed budynkiem to też możesz nie mieć pewności że to browar.
Budynek może i mają a w nim może być np tylko linia rozlewnicza czy inny sprzęt do "konfekcji" piwa a nie do całego procesu jego warzenia.
Inna sprawa że my możemy się domagać "inspekcji" a oni i tak pewnie naszych "inspektorów" oleją i nie wpuszczą.
Po prostu takiego, i potencjalnych następnych, "browarów" nie ma co pochopnie i przedwcześnie wpisywać na listę gdy nie ma pewności czym dokładnie się zajmują.
Podciąganie ich pod browary tylko ich nobilituje.
Pewnym pomocnym narzędziem do obnażania takich oszustw są social media np FB z których sami chętnie korzystają i takie masowe podpytywanie się forumowiczów w postaci publicznych postów może odnieść czasami pozytywny skutek.
Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski. Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Ale emocje a to zwykły "browar kontraktowy" tylko. Ja zupełnie przestałem się tym przejmować bo nie warto, tak się rynek ukształtował i tak już bedzie. Nawet Unia uznaje, że konfekcjoner jest "producentem".
Sam se czasem myślę czy nie założyć hurtowni pod nazwą Browar Polski, artystycznie naklejać etykiety na piwie uwarzonym przez Anteksa, Jacera, Marka, Leszcza lub innego z kolegów i wysyłać do multitapów w wolnym czasie przeglądając katalogi Lexusa
I jeszcze kolekcjonerzy będą do mnie pisać z prośbą o zużyte kapsle
"nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
Comment