Dla większości osób to historyczne wydarzenie jest bez znacznie bo i tak tego piwa nawet na oczy nie widzieli. Więc lepiej kupić kilka belgijskich piw z Lidla niż patrzeć na degustacje w internecie.
Kolejna sprawa to czasem lepiej kupić belgijski Corsendonk w Lidlu niż jakieś badziewie z Twigga, Kraftwerka, Hausta czy innego kiepskiego browaru.
Kolejna sprawa to czasem lepiej kupić belgijski Corsendonk w Lidlu niż jakieś badziewie z Twigga, Kraftwerka, Hausta czy innego kiepskiego browaru.
) i nie to, ze im smakują (bo są dobre), ale że wiele osób która się piwem interesuje od lat, pierwszy raz spróbuje kilku słynnych piw z Belgii dopiero na promocji Lidla, mimo że te są dostępne na rynku przez szereg lat. Z Anglikami w Lidlu było to samo i to mnie dziwi.

, ale inkryminowane belgi w ogóle są praktycznie do dostania tylko w Almie i Piotrze i Pawle, aczkolwiek nie te, o których jest mowa-tzn. wieki temu może-ć i był kiedyś Gulden Draak w Almie, ale np. coś takiego jak Petrus, Piraat czy Corsendonk, to nie (Corsendonk Pater jest Piotrze i Pawle, ale naturalnie za cenę zwielokrotnioną; od biedy zamiast Piraat'a można wziąć Duvel-jest również w PiP, ale butla 750ml i 30zł za tegoż), tak więc problem istnieje; jak jeszcze była śp. "Jedynka" wybór piw belgijskich był spory, były gorsze jak Gauloise czy Grimbergen, i lepsza jak Augustijn, również w cenach między 6-8zł mimo wszystko.
. Na rynku góruje ładny kościół, równie ładne kamienice, ale i wszechobecna betonoza, szkoda, bo cienia i...
Comment