Jedni szukają zalet, a inni wad. Kwestia podejścia.
A kolejni lecą po wcześniejszych opiniach i szukają podobnych "wrażeń".
A kolejni lecą po wcześniejszych opiniach i szukają podobnych "wrażeń".
Mi w moim poście chodziło o to, że niektórzy skupiają się li tylko na poszukiwaniu wad, jakby degustacja była konkursem p.t. "Ile wad z listy wad piwnych znajdę w tym egzemplarzu", zaniedbując przy tym ogólny opis aromatów piwa.
Nie ma tego złego... Teraz możesz wczuć się w sytuację np. postponowanego fana lagerów albo zwolennika Sarmackiego

. Na rynku góruje ładny kościół, równie ładne kamienice, ale i wszechobecna betonoza, szkoda, bo cienia i...
Comment