Grand Champion 2015 - Red Roeselare Ale - Browar Zamkowy Cieszyn

[Shedao]

A ile kosztuje taka mała buteleczka nowego GCh?

U mnie w sklepie 6 zł.

[WojciechT]

BPA nie piłem :/
"za głupi" jeszcze wtedy byłem

Wtedy moja znajomość ciekawszego piwa kończyła się na koźlakach, hefe-weizenach i porterach bałtyckich, a jak to piwo spróbowałem po raz pierwszy, to wykręciło mi język goryczką. Stało się moim ulubionym do tego stopnia, że wymuszałem na znajomych chodzenie do jedynej knajpy w Katowicach, gdzie to piwo można było dostać. Za 6 zł

Plus za to, że znowu jest lane

Rok temu też było.

[dlugas]

Za szóstaka to się skuszę :] nawet na dwa

[Krzysiu]

Weźcie tylko pod uwagę, że rok temu był dubbel - styl dość mało interesujący. Kwachy są obecnie na topie, odpowiednio zareklamowane mogłyby być sporym hitem sprzedażowym. Marketingowo w tym roku zrobili wtopę i tyle.

Kwasy, jak długas wyżej wspomniał, to nisza w niszy. I to mniejsza niż grodziska. Na topie są wśród garstki birgików, którzy wyszukują coraz bardziej niszowe wynalazki, aby rajcując się nimi dać upust swojemu poczuciu wyższości nad motłochem.

[dlugas]

Jak ktoś chce taniego kwasa to pije swoje piwo, które mu "nie wyszło"
a wręcz ma tendencję do "wylatania" :]

Za 6zł można spróbować, szczególnie, że nie znam tych klimatów.

[lookasoo]

a ja własnie opróżniłem buteleczkę z wielkim smakiem.
I pomimo, że nie jestem smakoszem tych klimatów, to piwo bardzo mi smakowało i uważam, że warto było wydać te 13 zł na 2 sztuki.
Poza tym warto znać Grand Championa jaki by o nie był.

[seba_gliwice]

Weźcie tylko pod uwagę, że rok temu był dubbel - styl dość mało interesujący. Kwachy są obecnie na topie, odpowiednio zareklamowane mogłyby być sporym hitem sprzedażowym. Marketingowo w tym roku zrobili wtopę i tyle.

Dubel jest stylem mało interesującym!? Ciekawe dla kogo? Na pewno nie dla mnie i dla wielu znanych mi PIWOSZY!!! To, że uważasz, że jest mało interesujący być może wynika z tego, że nikt oprócz nielicznych amerykańskich i kanadyjskich karaftowych browarów nie potrafi w miarę dobrze "podrobić" belgijskich ideałów warzonych w klasztorach.

Łatwiej więc wyjść założenia, że jeżeli nie potrafi się go warzyć, to lepiej uznać, że jest nieciekawy. Tylko do takich stwierdzeń potrzeba trochę więcej doświadczenia z niedoścignionymi belgijskimi trunkami, a nie namiastkami stylu ... To tak jak z podejściem do niewygodnych faktów w słusznie minionej epoce, ale niestety coraz częściej zapożyczanym obecnie (bo tak najłatwiej): "rzeczy, o których się nie mówi - nie istnieją"

[Shedao]

To, że uważasz, że jest mało interesujący być może wynika z tego, że nikt oprócz nielicznych amerykańskich i kanadyjskich karaftowych browarów nie potrafi w miarę dobrze "podrobić" belgijskich ideałów warzonych w klasztorach.

Ano możliwe, w takim razie ten zeszłoroczny z Cieszyna z pewnością dobrze "podrobiony" nie był.

Wypiłem za to tegorocznego kwacha - przesadzili z alkoholem, który przyćmiewa pozostałe aromaty w piwie, poza samą kwaśnością, która jest intensywna. Słabo wyważone piwo, fanem raczej nie zostanę.

[Holy-Grail]

Wg mnie świetne piwo.
Pite w temp. 12 st. nie drażni alkoholem.
Wytrawność połączona z taninami.
W temp. powyżej 12 st. alkohol jako dodatkowo "drapiący" faktycznie przeszkadza.

[NightHawk]

Wytrawne, wyraźnie belgijskie, owocowe, nieprzesadnie kwaśne. Piwo ciekawe, ale zbyt alkoholowe. Jak będę miał jeszcze okazję kupić buteleczkę, to na pewno poleżakuje minimum 2 lata.
Generalnie na plus.