Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

„Sztosy muszą być drogie!!!” – a co są te „sztosy”?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    PremiumUżytkownik
    • 02-2003
    • 12202

    #61
    [QUOTE=becik;1309469]
    Obejrzałem naszego "ulubieńca"
    Naszego? To już mamy jakąś wspólną linię programową forum? Co prawda z Kopyrem często się nie zgadzam, ale z Tobą też...

    Cieszę, się jednak, ze coraz więcej osób to widzi (z mojego najbliższego otoczenia już co najmniej dwie osoby odpuściły sobie te sztosy w chorych cenach).
    Tak szczerze - dzięki Twoim podszeptom? Było sekciarstwo rewolucyjne jest kontrrewolucyjna odpowiedź!

    Jednak dopóki na te "produkty" będą chętni, (czyt. cielęta), dopóty te piwa będą w takich cenach.
    Tak! To się nazywa gospodarka rynkowa. Wzrost PKB opiera się u nas na konsumpcji.
    Browar.biz - forum cieląt piwnych

    Przyjdzie czas, ze coraz więcej osób kiedyś przejrzy na oczy.
    Przyjdzie, oj przyjdzie, wystarczą po dwie osoby z otoczenia, a wtedy może i rząd wprowadzi ceny regulowane! Na początek pewnie te minimalne

    Jutro idę zaopatrzyć się w większą ilość butelek piwa (lepszego od już zdeklasowanego Imperium Prunum), w cenie 14 zł z groszami.
    Świetny jest Komes porter lub każdy inny + jedna śliwka nałęczowianka do japy podczas picia to prawie trzy razy niższa cena. Cielak jesteś

    Comment

    • becik
      Senior
      • 07-2002
      • 14999

      #62
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
      Naszego? To już mamy jakąś wspólną linię programową forum? Co prawda z Kopyrem często się nie zgadzam, ale z Tobą też...
      "Naszego" w kontekście "forumowego", że tu zaczynał, nie miałem na myśli żadnej linii programowej

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
      Tak szczerze - dzięki Twoim podszeptom? Było sekciarstwo rewolucyjne jest kontrrewolucyjna odpowiedź!
      Dziwne ale nie, ja nikogo do niczego nie namawiam bo wychodzę z założenia, ze każdy ma swój rozum. Nawet mnie zdziwko złapało jak stary wyjadacz mi powiedział: 25 zł za małe piwo to już jest przesada.

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
      Tak! To się nazywa gospodarka rynkowa. Wzrost PKB opiera się u nas na konsumpcji.
      Browar.biz - forum cieląt piwnych
      Browar.biz - forum PRZEDE WSZYSTKIM konsumentów piwnych.
      Konsumenci mają prawo wyrażać swoje zdanie wbrew lobbowanym przez producentów tekstom w stylu "sztosy muszą być drogie" jak i innych "elitarnych" produktów "a'la w podobie"

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
      Przyjdzie, oj przyjdzie, wystarczą po dwie osoby z otoczenia, a wtedy może i rząd wprowadzi ceny regulowane! Na początek pewnie te minimalne
      Regulacja cen nie jest potrzebna dla zdroworozsądkowego myślenia

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
      Świetny jest Komes porter lub każdy inny + jedna śliwka nałęczowianka do japy podczas picia to prawie trzy razy niższa cena. Cielak jesteś
      Nawet i cztery razy niższa biorąc pod uwagę, ze smakuje mi bardzo okocimski za 3.95zł. Skoro jestem cielakiem przy zakupie sztosu za 14 zł, to jak w takim razie nazwiesz tych co kupują sztosy za 25 i wyżej?
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      • darekd
        PremiumUżytkownik
        • 02-2003
        • 12202

        #63
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
        Nawet i cztery razy niższa biorąc pod uwagę, ze smakuje mi bardzo okocimski za 3.95zł. Skoro jestem cielakiem przy zakupie sztosu za 14 zł, to jak w takim razie nazwiesz tych co kupują sztosy za 25 i wyżej?
        Ja tylko posłużyłem się przyjętą przez Ciebie "nomenklaturą". Dla Ciebie ciele to osoba co da 25 zł. za piwo. Z perspektywy szarego zjadacza chleba (który od czasu do czasu pozwala sobie na portera np. z Lidla za pon. 3 zł) to używając właśnie tego określenia są to zapewne majętniejsze od Ciebie cielaki. To chyba zrozumiałe

        Comment

        • becik
          Senior
          • 07-2002
          • 14999

          #64
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
          są to zapewne majętniejsze od Ciebie cielaki. To chyba zrozumiałe
          Klawo, będzie im można sprzedać Zygmunta z Kolumną
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • e-prezes
            Senior
            • 05-2002
            • 19167

            #65
            Widać nie wszystko jeszcze zostało powiedziane/napisane, bo na Warszawskim Festiwalu Piw odbędzie się dyskusja panelowa pt. "Ile powinno kosztować piwo?"

            Druga dyskusja pt. "Czy internetowe oceny piwa są miarodajne?" cytat z wstępu "(...) A jeśli nie serwisy z ocenami, to może należy szukać informacji u blogerów? Czy większą wartość ma ocena konsumencka, czy ekspercka?"

            Comment

            • becik
              Senior
              • 07-2002
              • 14999

              #66
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
              Druga dyskusja pt. "Czy internetowe oceny piwa są miarodajne?" cytat z wstępu "(...) A jeśli nie serwisy z ocenami, to może należy szukać informacji u blogerów? Czy większą wartość ma ocena konsumencka, czy ekspercka?"
              Matko Boska, jeśli nie internetowe to jakie? Prasowe? (prasa też jest w necie). Czy może ekspertów przy stole eksperckim?
              Mam pytanie, czy gdybym jako konsument nie kupował i oceniał piw na tak niezawisłym serwisie jak browar biz, tylko poszedł w swoją stronę czyli założył blog, vlog hgw co jeszcze i notorycznie bym się nagrywał z piwowarami w browarach, na premierach, na festiwalach, oceniał piwka, ciumkał, srumkał i mlaskał z teku-sreku to byłbym nadal konsumentem czy już ekspertem?
              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

              Comment

              • Pinio74
                Senior
                • 10-2003
                • 3881

                #67
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                (...) A jeśli nie serwisy z ocenami, to może należy szukać informacji u blogerów? Czy większą wartość ma ocena konsumencka, czy ekspercka?"
                Konsumencka ocena przeprowadzona przez ekspertów. Przecież to jest oczywista oczywistość.
                BIRRARE HUMANUM EST

                Comment

                • e-prezes
                  Senior
                  • 05-2002
                  • 19167

                  #68
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                  Matko Boska, jeśli nie internetowe to jakie? Prasowe? (prasa też jest w necie). Czy może ekspertów przy stole eksperckim?
                  Mam pytanie, czy gdybym jako konsument nie kupował i oceniał piw na tak niezawisłym serwisie jak browar biz, tylko poszedł w swoją stronę czyli założył blog, vlog hgw co jeszcze i notorycznie bym się nagrywał z piwowarami w browarach, na premierach, na festiwalach, oceniał piwka, ciumkał, srumkał i mlaskał z teku-sreku to byłbym nadal konsumentem czy już ekspertem?
                  Ale ty nie masz papierka Jesteś tylko konsumentem, nie ekspertem.

                  Comment

                  • becik
                    Senior
                    • 07-2002
                    • 14999

                    #69
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                    Ale ty nie masz papierka Jesteś tylko konsumentem, nie ekspertem.
                    Jakiego papierka? Takiego jakie się dostaje na jakichś szkoleniach sensorycznych, po których zakończeniu dostaje się papierek o ukończeniu szkolenia i już się jest ekspertem?
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • e-prezes
                      Senior
                      • 05-2002
                      • 19167

                      #70
                      Ja też nie mam Ale mogę Ci wystawić.

                      Comment

                      • leona
                        PremiumUżytkownik
                        • 07-2009
                        • 5853

                        #71
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                        Ale ty nie masz papierka Jesteś tylko konsumentem, nie ekspertem.
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                        Jakiego papierka? Takiego jakie się dostaje na jakichś szkoleniach sensorycznych, po których zakończeniu dostaje się papierek o ukończeniu szkolenia i już się jest ekspertem?
                        Choćby kopii faktury za wiadome usługi

                        Comment

                        • ART
                          mAD'MINd
                          • 02-2001
                          • 23799

                          #72
                          Na temat - przelotnie zasłyszane w TiWi:

                          Click image for larger version

Name:	sztosy.jpg
Views:	1
Size:	66,9 KB
ID:	2065122
                          Last edited by ART; 16-03-2017, 22:19.
                          - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                          - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                          - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                          Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                          Comment

                          • leona
                            PremiumUżytkownik
                            • 07-2009
                            • 5853

                            #73
                            W pogoni za sztosem. Polskie piwa z małych browarów osiągają astronomiczne ceny, bo wykupują je spekulanci tytuł "artykułu" na jednym z polskojęzycznych portali.
                            Zbitek wypowiedzi, kilka zgranych zaklęć, parę scenek rodzajowych i zawoalowane lekceważenie dla tych co "nie z nami".

                            Comment

                            • Shedao
                              Senior
                              • 09-2007
                              • 900

                              #74
                              Dopiero co zapoznałem się dokładniej z tym interesującym przejawem tego, jak mocno można odlecieć w kosmos ze swoimi ideami. Gadając takie głupoty Kopyr tylko robi problem na rynku, bo sztucznie pompuje cenę produktu niewartego tylu pieniędzy, a przecież ogląda go dużo ludzi, i co z tego że każdy normalny go wyśmieje, jak znajdą się tacy co mu uwierzą i z uśmiechem na ustach pobiegną przepłacać za "sztosy'. I tutaj najtrafniejszy jest post #11 gdzie marek- tłumaczy że sztos to oszustwo przynoszące duży zysk. Najlepsze podsumowanie tego trendu.

                              Niby dla mnie(nas - betoniarzy ) to żaden problem - nikt nie każe kupować, niech się wyznawcy kraftu zapisują w kolejki do zaszczytu zakupienia piwa za 25 złotych, ale jednak jakoś mnie to niepokoi, przeszkadza. Martwię się, żeby to nie wpłynęło dalej na i tak już niezdrowy (cenowo) rynek polskiego kraftu. Skoro te "sztosy" schodzą na pniu, skoro poprzeczka cenowa się cały czas podnosi, to kto broni po cichutku podnosić ceny innych piw? Wciąż nie uderzyliśmy w granicę, gdzie konsument zbiorowo powie: nie, za drogo, nie damy się robić w ch**a i piwo nie zejdzie. Ja już od jakichś dwóch lat głosuję portfelem, ale wyraźnie jestem w nieistotnej mniejszości

                              PS. Dekadę temu to kupowałem Ciechana Miodowego za 5 zł i tłumaczyłem sobie że "no drogo, ale za jakość się płaci", jak to teraz śmiesznie brzmi

                              Comment

                              • Krzysiu
                                Krzysiu
                                • 02-2001
                                • 14936

                                #75
                                Czy to jest akurat jakiś problem dla rynku, śmiem wątpić. Mimo wszystko to nisza w niszy. Krafty pchające piwo do sieci hipermarketów zderzyły się już z barierą popytu, ceny ustabilizowały się już na pewnym poziomie i nie rosną. Zjawiska ekstremalne nie są wyznacznikami trendów - zawsze znajdzie się garstka fanatyków, która zapłaci dowolne pieniądze za jakiś towar, wystarczy im tylko wmówić, że tak trzeba z jakiegoś powodu. Szybko rosnąca konkurencja wymusi racjonalizację cen, a gimbaza kiedyś wyrośnie z Kopyra.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎