Wyjątkowe Piwo na prezent

[Adax539]

Dzień dobry wszystkim Chciałbym się poradzić apropos prezentu dla taty. Chciałbym mu kupić jakieś wyjątkowe, nietuzinkowe piwo którego nie można by pić na co dzień ze względu na cenę. Jeżeli chodzi o preferencje smakowe, wiem na pewno tyle że tata lubi piwa czeskie, nie mocne, najlepiej około 5%. Powinno to być piwo które zasmakuje koneserowi piw z hipermarketu haha :P
Czekam na porady speców w dziedzinie

[Admirador]

Jeśli czeskie "svetle" to wybór jest ogromny, a z dostępnością też nie będzie raczej problemu (w większym mieście).
Rzuć okiem choćby na ten film:

http://blog.kopyra.com/index.php/2017/08/03/express-test-czeski-pils-kormoran-vs-reprezentacja-czech/

No i oczywiście poczytaj na forum browaru
Ps. Za speca od "czechów" bynajmniej się nie uważam. I prawdę mówiąc mam wątpliwość, czy jakieś "svetle" jest wyjątkowe. Ale jeśli takiego szukasz, to raczej nie kupuj RIS-a

[pioterb4]

Dzień dobry wszystkim Chciałbym się poradzić apropos prezentu dla taty. Chciałbym mu kupić jakieś wyjątkowe, nietuzinkowe piwo którego nie można by pić na co dzień ze względu na cenę. Jeżeli chodzi o preferencje smakowe, wiem na pewno tyle że tata lubi piwa czeskie, nie mocne, najlepiej około 5%. Powinno to być piwo które zasmakuje koneserowi piw z hipermarketu haha :P
Czekam na porady speców w dziedzinie

Piwo które opisujesz to codzienny lager, on nigdy nie będzie kosztował fortuny ani nie będzie jakiś extra specjalny, za duże pieniądze są piwa nietuzinkowe: leżakowane w beczkach po destylatach, szczepione dzikimi drożdzami, extra mocne i jeszcze często z dodatkami pokroju rzadkiej kawy, ostrych papryczek czy egzotycznych owoców.

Nie można kupić piwa nietuzinkowego które będzie zarazem jasnym pełnym o zaw alkoholu 5% - to tak jakby chcieć kupić nietuzinkowe sportowe auto za milion złotych, ale tata zawsze jeździł passatem, nie lubi twardego zawieszenia i przyzwyczajony jest do TDI.

[Jimmy_jb]

Nie można kupić piwa nietuzinkowego które będzie zarazem jasnym pełnym o zaw alkoholu 5% - .

Bzdura. Piłem masę fantastycznych jasnych lagerów, które naprawdę urzekały smakiem. Nie wiem niby w czym miałyby być gorsze od wymienionych piw leżakowanych w beczkach czy z egzotycznymi dodatkami. Więcej nie zawsze oznacza lepiej.
Browar Kormoran ma kilka fajnych jasnych piw - np. Warmińskie Rewolucje.

[pioterb4]

Bzdura. Piłem masę fantastycznych jasnych lagerów, które naprawdę urzekały smakiem. Nie wiem niby w czym miałyby być gorsze od wymienionych piw leżakowanych w beczkach czy z egzotycznymi dodatkami. Więcej nie zawsze oznacza lepiej.
Browar Kormoran ma kilka fajnych jasnych piw - np. Warmińskie Rewolucje.

VW Golf też może urzekać kierowcę swoim prowadzeniem, ale nie będzie pasował do opisu: "nietuzinkowy samochód, bardzo drogi, którym nie jeździ się na co dzień", bo został stworzony właśnie po to by jeździć nim "na co dzień". To samo tyczy jasnego pełnego lagera, może być dobry i bardzo dobry, może urzekać, ale nie będzie niespotykany, wyjątkowy, drogi i z etykietą "pij od święta". Warmińskie Rewolucje są bardzo OK, ale jak już wyjaśniłem - to piwo w sam raz na posiedzenie w knajpie, ale w życiu nie zakwalifikowałbym je jako Super-Extra unikat.

Dla mnie takimi piwami które noszą znamiona wyjątkowości to np Alexander z Rodenbacha, 5 letnie Gueze z 3 Fontanien, KBS z Foundersa, Ola Duh z Harvestoun...

[Jimmy_jb]

A dla kogoś kto na co dzień raczy się piwami marketowymi za około 2 złote takim piwem będzie jakiś jasny lager za 5-6 złotych z browaru rzemieślniczego, np. Pierwsza Pomoc z Pinty albo wspomniane Warmińskie Rewolucje. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Powiedzmy że wyjątkowe piwo to takie co najmniej trzykrotnie droższe od codziennego. Jeśli ktoś na co dzień pija piwa za powiedzmy 8 złotych to dla niego wyjątkowe będzie takie za około 25 albo więcej. A dla kogoś kto na co dzień płaci za piwo około 2 złote wyjątkowe piwo będzie się zaczynać powyżej 5 za sztukę. Odnosząc się do Twojego przykładu: jak ktoś na co dzień jeździ zdezelowanym Polonezem to dla niego przesiadka do Golfa będzie zauważalnym skokiem jakościowym a wręczenie mu kluczyków do Lamborghini albo Ferrari może skończyć się wypadkiem. Tak samo jak kupowanie piwa w stylu flanders, lambik czy jakiegoś RIS-a leżakowanego w beczce po burbonie.

[pioterb4]

To o czym piszesz to relatywizowanie rzeczywistości, biorąc odpowiednią perspektywę można obronić wszystko, np że kanapka z salcesonem to najwykwintniejsze danie, bo są głodne dzieci w Afryce i im by smakowało. Ja staram się pisać obiektywnie, wypośrodkowując wszelkie skrajności inaczej zatracimy znaczenie wszystkich pojęć i każda dyskusja o najdroższym, najrzadszym, najekskluzywniejszym towarem spali na panewce.

[Jimmy_jb]

Bardzo ciekawe jest to co piszesz, ale tego:

Powinno to być piwo które zasmakuje koneserowi piw z hipermarketu haha :P

widzę nie przeczytałeś.

[pioterb4]

Bardzo ciekawe jest to co piszesz, ale tego:



widzę nie przeczytałeś.

Przeczytałem i stwierdziłem, że podany zestaw wymagań jest ze sobą sprzeczny.

[Jimmy_jb]

Nic dodać, nic ująć.
A żeby jednak autor tematu coś skorzystał to moja rada jest taka: kup kilka różnych piw w różnych stylach, także takich rewolucyjnych i nowofalowych. Coś zasmakuje na pewno.