Koszulka "Żywiec..." lista chętnych

[arzy]

Koszulka jest już w moich rękach, nooo w moich.... na mnie

[abernacka]

Koszulka Żywiecka cała i zdrowa dotarła do Gdyni. Dzięki.

[arno]

Koszulka dotarła do Zamościa.
Rozmiar pasuje.
Wielkie dzięki

[DanielJakubowski]

A ja zamowilem xl i jest za duza :> Ale troche spuchne na silowni i bedzie ok

[Shlangbaum]

Szczęśliwie dostałem koszulkę i mogę teraz spokojnie wycofać ten wątek z prenumerowanych

[Marcin_wc]

A ja zamowilem xl i jest za duza :> Ale troche spuchne na silowni i bedzie ok

Dasz ją do pralki na 95* i będzie dobra bez siłowni.

[Bombadil13]

I do mnie koszulka dotarła.
Wielkie dzięki

[MarcinKa]

Do mnie też.
Uczczę to piwem e-prezesa

[Browarzyciel]

Dostałem. Dzięki
Duże piwko, za Wasze zdrówko!

[Pogoniarz]

Kurde ja założyłem ją tylko jeden raz i w dodatku jeszcze zmokłem Pogoda jest tak do bani,że chodzenie w samej koszulce(no wiadomo nie tylko ),to byłby teraz czysty masochizm.

[arzy]

Kurde ja założyłem ją tylko jeden raz i w dodatku jeszcze zmokłem Pogoda jest tak do bani,że chodzenie w samej koszulce(no wiadomo nie tylko ),to byłby teraz czysty masochizm.

czego się nie robi dla idei

[Pogoniarz]

czego się nie robi dla idei

Chyba orange

[Shlangbaum]

Poszedłem w koszulce do knajpy gdzie umówiłem się z kolegą, który powiedział mi, że pozna mnie z kimś branży piwowarskiej. Było śmiesznie bo ten ktoś okazał się handlowcem z GŻ i mu głupio było jak na przeciw niego popijałem Okocimia z butelki (byle Żywca nie pić ) i do tego w tej koszulce Strasznie się potem tłumaczył jak mu powiedziałem o co z tymi koszulkami chodzi, że on tak na prawdę swojej firmy też nie lubi No ale potem gadaliśmy o lanym Porterze

[monne]

Strasznie się potem tłumaczył jak mu powiedziałem o co z tymi koszulkami chodzi, że on tak na prawdę swojej firmy też nie lubi

jasne , a prezesa pewnie to odwrotnie ściemnia...

[biermann]

Naturalnie, mówiłem o tym każdemu kto dostawał koszulkę za pośrednictwem kogoś.

Postaram się w przyszłym tygodniu porozsyłac na konta.

Tydzień za tygodniem mija (aktualnie już 6 przyszły tydzień idzie)... PW kilka razy wymienione i nic dooopa. I nie chodzi o 5 zł ( choć to w końcu dwa do trzech piw) ale o ZASADY.
Jak ktos nie umie czegoś organizowac do końca - niech się za to nie bierze (problemy z koszulka były od samego początku i gdzieś mam Twoją maturę przez którą były opóźnienia - po kiego się do czegoś zobowiązywałeś)
Jeśli przepiłeś tą kasę trudno... w końcu tak koszulka do mnie dotarła i do innych zapewne też (mimo iż wszystkie miały być wysłane). Ja bez tej piątki też przeżyję. Ale mam nadzieję, że już nigdy niczego nie będziesz organizował - bo to porażka