piwo browar-bizowe

[Krzysztof]

Tylko kto podejmie ryzyko finansowe?
Bez reklamy trudno będzie sprzedać nawet te 1800 litrów. Zakładam, że piwo ma być NIEPASTERYZOWANE.
Chyba, że każdy zrobi "przedpłatę" na określoną ilość piwa.

A jakie to ma być piwo?

[abernacka]

(...)
Pytanie pozostaje : co należy zrobić aby było można ?

Zmienić prawo

[szefi]

Zmienić prawo

No tak... to jest konstruktywna odpowiedź jeśli w ten sposób temat był poruszany to rzeczywiście mógłby być 200 razy a ja go niezauważyłem.

[abernacka]

No tak... to jest konstruktywna odpowiedź jeśli w ten sposób temat był poruszany to rzeczywiście mógłby być 200 razy a ja go niezauważyłem.

Był ten temat mocno wałkowany, poszukaj dobrze. Tutaj nie jest dobre miejsce na te rozwarzania. Chciałem tobie w jak najprostszy sposób to przedstawić!

[szefi]

o.k

Był ten temat mocno wałkowany, poszukaj dobrze. Tutaj nie jest dobre miejsce na te rozwarzania. Chciałem tobie w jak najprostszy sposób to przedstawić!

szukam dalej i sorki za wkrętkę

[MarcinKa]

Faktycznie pomysł fajny. Trzeba by tylko skalkulować jaki to by miało wzięcie. Ja np. 2 skrzynki to napewno bym zakupił. W sumie wychodzi 3600 piw. Tak myślę, że jak by się z browarem dogadać, to w razie czego część warki browar mógłby sam se sprzedać, my np. wzielibyśmy 2/3. Logistyka faktycznie jest problemem, ale wspólnie z browarem może coś by się wykombinowało.
Co do browarów to może Goch? Stoi i czeka na zamówienie. Poratowało by się browar, szum zrobiło to i może dostał by później jakieś zlecenia.

[Marusia]

Właściwie czemu nie? Możnaby zamówić u Gocha np. piwo Zlotowe
Tylko nie mam koncepcji na transport w różne zakamarki Polski takiej ilości browara Nawet jeśli browar zdecydowałby się na dystrybucję wysyłkową, to kurier podroży koszt takiego piwa.

Można by z tego zrobić akcję "Ratujmy małe browary"

[grzes_ch]

Na razie to jest pomysł.
Założyłem wątek aby przedyskutować czy byłaby taka potrzeba.
Jeżeli większość stwierdzi , że tak to jeszcze w fazie projektu potrzeba
- uzyskać zgodę ART-a
- wybrać jakie to ma być piwo
- zebrać cenowe i ilościowe oferty od browarów
- sporządzić projekt etykiety
- wybrać osoby odpowiedzialne za proces produkcji i dystrybucji
- zrobić małe badanie rynku ( określić potrzeby )
- zebrać wstępne zamówienia
i na razie wystarczy....
Na razie badamy czy sam pomysł jest do realizacji i czy jest potrzeba stworzenia takiego piwa.
Ja myślę , że takie browarbizowe piwo byłoby dobrym prezentem na gwiazdkę .
Mój trop to świąteczny koźlaczek.

[MarcinKa]

Transport to pięta Achillesowa tego pomysłu.
Każdy browar pewnie jakieś tam kanały transportowe, układy i znajomości ma. Goch pewno coś do Szczecina czy Gdańska by zaproponował. Co do reszty polski to moim zdaniem piwo trzeba by dostarczyć do głównych miast (Poznań, Wrocław, Warszawa Łódż, Kraków), oczywiście jak by tam były większe zamówienia. Tam forumowicze by musieli je odebrać. Ludzi spoza głównych ośrodków musieli by jakoś dogadać się z nimi, albo podjechać do miasta, albo ci by im wysłali.
Czy ktoś się orientuje w przewozach PKP, może za ich pomocą by było łatwiej?

[Shlangbaum]

Właściwie czemu nie? Możnaby zamówić u Gocha np. piwo Zlotowe
Tylko nie mam koncepcji na transport w różne zakamarki Polski takiej ilości browara Nawet jeśli browar zdecydowałby się na dystrybucję wysyłkową, to kurier podroży koszt takiego piwa.

Pozostają przesyłki kolejowe albo ja Mógłbym po kosztach benzyny (moje auto pali na trasie 5 l na 100 km co daje na dziś ok. 20 zł za 100 km) rozwieść piwo w dwóch kierunkach:

Kraków-->Górny Śląsk-->Opole-->Wrocław-->Kraków (ok. 600 km = 120 zł)
Kraków-->Częstochowa-->Łodź-->Warszawa-->Kielce-->Kraków (ok. 600 km = 120 zł)

Odległości na podstawie http://www.odleglosci.pl/

[mapajak]

Transport to pięta Achillesowa tego pomysłu.

Można popytać w firmach kurierskich. Przy dużej licznie paczek są w stanie sporo obniżyc cenę.

[MarcinKa]

No to na południu klaruje się rozwiązanie problemu. A jak do krakowa by miało dotrzeć PKP to przecież we Wrocku, katowicach by ludzie sobie odebrali swoją część. 2 partię można by puścić przez Gdańsk i Warszawę. Tam też by sobie odebrali po drodze.

[Chris]

Pozostają przesyłki kolejowe albo ja Mógłbym po kosztach benzyny (moje auto pali na trasie 5 l na 100 km co daje na dziś ok. 20 zł za 100 km) rozwieść piwo w dwóch kierunkach:

Kraków-->Górny Śląsk-->Opole-->Wrocław-->Kraków (ok. 600 km = 120 zł)
Kraków-->Częstochowa-->Łodź-->Warszawa-->Kielce-->Kraków (ok. 600 km = 120 zł)

Odległości na podstawie http://www.odleglosci.pl/

Najrozsądniej by bylo wysyłać paczki zbiorcze do największych miast...nie ze względu na samą wielkość ,ale na liczbe ludzi aktywnych na forum....Wrocław...Warszawa...Kraków itd a z tamtąd jakby znaleźli się chętni to puścili by dalej.Do tego trzeba by ugadać się z innymi forami...np Wes'a i Browamatora...bo jak wiadomo są ludzie bywający tylko na tamtych forach.A może w każdym z większych miast zorganizować co tydzień (w weekendy) zloty? za pomysł (trzeba mieć fantazje)

[MarcinKa]

Co do kolejności to myślę, że dobrze, że takie przymiarki się robi, bo łatwiej ewentualnie później będzie podjąć jakieś kroki. ARTowi też będzie łatwiej ocenić czy coś się z tego fermentu uwarzy i czy to popierać.
Koźlak, bardzo fajnie by było. Niestety sądzę, że na inne niż jasny niefiltrowany pils to nie można liczyć. Wszystkie Kożlaki, Portery i inne cymesy są droższe w produkcji i trudniejsze i pewnie wiele browarów z miejsca by odmówiło, A szkoda. A z drugiej strony takiego dobrego niepasteryzowanego, niefiltrowanego Pilsa na upalne dni to czemu nie. No właśnie piłem kiedyś Austriackiego Zwickla, z tematu na forum wynikało, że to zwykłe piwo tylko niefiltrowane i niepasteryzowane. Browar mógłby się chwalić, że 1 w Polsce Zwickl.

[kishar]

Na lato można by sprobować Zwickla czy pszenice a jak by wszystko się udało to na jesień jakiegoś kożlaczka.