Nowe piwo z Gościszewa.

[Marusia]

Prawda jest taka, jeśli Rycerza przechowuje się w lodówce a zarazem nie trzyma go przez długi czas, piwo te ZAWSZE jest pyszne Nie ma mowy wtedy o żadnym mętnym piwie.

No, moje było osobiście przeze mnie przywiezione z Browaru i spożyte na dzien następny i własnie TO było mętne. Zatem nie generalizujmy

[abernacka]

No, moje było osobiście przeze mnie przywiezione z Browaru (...)

Musiało być to dawno temu

[Bombadil13]

Musiało być to dawno temu

Marcinie, kobiecie takie słowa, wstydź się

[dyrektor]

Marcinie, kobiecie takie słowa, wstydź się

Tak Marcinie wstydź się, i to Pannie Młodej !!! A odnośnie Rycerza, to faktycznie miałaś jakiś niefart (lub zbyt długa droga do domu) Marusiu, bo piję go regularnie i jeszcze nigdy nie miałem takiego "zonka" .

[slavoy]

No, moje było osobiście przeze mnie przywiezione z Browaru

Oszszywiście. Oczywiście Twoje plecy je wiozły i Twoje nogi pod nim pedałowały

Musiało być to dawno temu

Wrzeseń 2003, tuż przed zlotem w Wieżycy.

[Marusia]

Oszszywiście. Oczywiście Twoje plecy je wiozły i Twoje nogi pod nim pedałowały

Nie chciałam Cię w to mieszać po prostu

[Maggyk]

Nie chciałam Cię w to mieszać po prostu

Od jakiegoś czasu Slavoy i tak jest już ostro zamieszany

[garfunkel]

Bombadil jak zwykle w formie dżentelmena .

[Bombadil13]

Bombadil jak zwykle w formie dżentelmena .

...w formie... ??? co to za ciasto- dżentelmen?

A żeby było na temat to zgłaszam do konursu nazwę DŻENTELMEN

[Marusia]

...w formie... ??? co to za ciasto- dżentelmen?

Może jakis ciastowaty jesteś?

[Bombadil13]

Może jakis ciastowaty jesteś?

To był komplement, czy nie? (może w dotyku?)

[Marusia]

To był komplement, czy nie? (może w dotyku?)

No komplement to nie. Ale przecież Cię nie widziałam ani nie dotykałam, więc nie wiem, czy jesteś ciastowaty

[Bombadil13]

... Ale przecież Cię nie widziałam ani nie dotykałam...

Żałuj

PS. Czy moderator może coś zrobić, żeby tego slavoy nie czytał

[garfunkel]

Co to za marudzenie? mam pisać wyraźnie, że w formie czy bez formy dżentelmen?takie osobiste "wynurzenia"?to już nie wystarczy; niech mówią, co chcą, byleby mówili?


A co do nazwy, to mnie bawi, szczególnie w wersji : Dżentelmen jasny pełny. Szkoda, że małe są szanse na piwo ciemne, bo wtedy zamiast Dżentelmena mógłby być Brunet wieczorową porą...

[Bombadil13]

Co to za marudzenie? mam pisać wyraźnie, że w formie czy bez formy dżentelmen?takie osobiste "wynurzenia"?to już nie wystarczy; niech mówią, co chcą, byleby mówili?

Przepraszam