A ja się pytam skąd ci ludzie przyjechali?
Ze wschodu, zza Buga. Tak zwani zabugolce, jak się na nich w moim rejonie mówi.
Gadanie, że ludzie ze wschodu są bardziej patriotyczni to dla mnie jedna wielka bzdura.
Mnie się oni kojarzą z nędzą i brudem.
A co do pana Olkowskiego, to widzę, że szuka on winnych swojego nicnierobienia.

To był film, fikcja. To nie jest dokument. Ponadto na tych terenach oprócz ludności zza Buga osiedlali się poznaniacy czy ludzie z centralnej Polski. Połączenie potraw poznańskich i wschodnich na wigilijnej kolacji na Dolnym Ślasku jest bardzo częste. To był tygiel, który wykuł nową jakość. Nie wiem czy wiesz, że mieszkańcy Dolnego Śląska mówią najczystszą, literacką odmianą języka polskiego. Właśnie dlatego, że te gwary wymieszały się tak bardzo, że żadna nie zdobyła przewagi.
czyli nie jest wo wina ludzi, tych czy tamtych, tylko systemu.

Comment