O, to masz numery od razu po mnie



puściliśmy do sklepów z których odbieracie portery trochę większą ilość, żeby "spóźnialscy" (jak ładnie to nazwała grupa warszawska) mogli je jeszcze dostać.
jest to wersja limitowana, czyli ile Portera leżakowało tyle trafi w butelki i póki co zarząd twierdzi, że nie planuje następnego takiego portera. Nawet jeśli zmienią zdanie to trzeba będzie czekać kolejne 25 miesięcy 
w pełni kontrolujemy ilość naszego piwa, wiemy gdzie co leżakuje itd
więc jeśli nadal ktoś ma wątpliwości to zapewniam, że czas leżakowania tego Portera był w pełni zamierzony i nie wziął się z tego, że ktoś o nim zapomniał na ten czas 
No ale to jest już wasza sprawa. Myślę, ze można spać bez obaw i naśladowcy raczej prędzej niż później się znajdą

Comment