Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka
Już 25 marca w Gdańsku zbierze się grupa założycielska, która dopracuje do ostatniego guzika ostatnie szczegóły dotyczące działalności "Pomorskiej Ławy Piwnej".
I bardzo dobrze! Pluralizm takich organizacji sprawi, że wszystkie będą silniejsze. Zawsze lepiej protestuje się chociażby we troje niż we dwoje
To ja zakładam po prostu Ławę Dobrego Piwa z główną siedzibą w wawie, z filią prawie 100km od niej. Nie przyjmuję żadnych członków, zamierzam się jednoosobowo napawać wszystkimi najwyższymi dystynkcjami swojej Ławy Sprawa jest wręcz idealna, bo wszystko co zaproponuję, sam aprobuję, więc żadnych kłótni w Ławie nie będzie. Będzie pełna klarowność finansowa, wszystkie środki włożone w dobre piwo i jego propagację nikt nie zmarnuje, bo sam będę te środki wydawał
EEkhm, i że tak jeszcze bezczelnie dokonam autocytatu:
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
Ale mam taka propozycję - zacznijmy od drugiej strony: stwórzmy Bractwa Piwne w naszych regionach (wschód juz swoje ma), popracujmy i dopiero później połączmy się wyłaniając wspólne władze. Myślę, że to byłoby duuużo łatwiejsze i relalniejsze do zrealizowania.
Fajnie, że Tripolis podchwycił.
P.S. A propos tych, co siedzą i żłopią piwo, choć Marcin "nikogo nie ma na myśli" to na wszelki wypadek dodam, że Wroclawskie Warsztaty Piwowarskie z całą pewnością są twórczym wykorzystaniem naszego hobby i wkładem w rozwój piwowarstwa domowego, z roku na rok coraz lepszym
A mi się wydaje, że wszystkie akcje Bractwo Piwne robi pod siebie tylko. Dają nagrodę jakiemuś piwu ale nie oznacza to, że pojawia się ono szerzej w sprzedaży. Spotkają się panowie i panie (i zaproszeni goście) na zamknietej imprezie, skosztują piwa, które zasadniczo jest trudnodostępne i wcale nie wpływa to na promocję kultury piwnej wśród "mas" Zrobią sobie ładne kufle na kolejne ileśtamlecie i jest git Nie mam nic przeciwko temu ale smieszy mnie to, że uważają to za promocję. To poprostu zamknięty krąg. Bractwo jest bractwem dla zrzeszonych w nim ludzi nie ma żadnej misji społecznej, o której często mówią i piszą.
W kontekście dość gorzkich słów pod adresem Bractwa Piwnego jakie wyżej można przeczytać zupełnie mniej dziwi mnie pominięcie ART-a jako zarządcy i właściciela serwisu w mowie na 18-stej rocznicy BP. Dziwi natomiast pominięcie pozostałych odznaczonych Złotym Chmielem: Krzysztofa Żurawskiego, ś.p. Sławomira Pahlke, Marka Jakubiaka, Grzegorza Zwierzyny, ludzi w moim odczuci nie mniej zaangażowanych w popularyzację kultury piwnej i piwa niż wspomniani.
Szczególnie Kazimierz Kutz i Makłowicz mają ogromne zasługi. Czy to nie ten ostatni stwierdził w jednym ze swoich programów, ze bitter ale to piwo o palono-kawowym charakterze?
Odgrzebię stary wątek, by poinformować, a raczej post factum przekazać wyniki obrad Bractwa Piwnego i związanych z tym nagród za 2016 rok:
Piwem Roku nagrodzone zostało Piwo Miodne z Browaru Kormoran.
Złoty Chmiel - czyli najwyższe wyróżnienie przyznawane przez Towarzystwo Promocji Kultury Piwa Bractwo Piwne osobom lub instytucjom szczególnie zaangażowanym w edukację i propagowanie szeroko rozumianej kultury piwa otrzymał - Krzysztof Ozdarski.
Nagrodę "Mikro Bowar Roku" otrzymał Browar Lubicz w Krakowie.
Comment