Wniosek wyprowadzam merytoryczny: krachle są OK, a nie do dupy!
i lecimy dalej. 
- a tak serio, to nawet zmiana opakowania stymuluje mnie do zakupu piw znanych mi z innego "wydania", ponieważ lubie mieć piwko w kolekcji w nowej szacie; tzn. piwo wypijam, ale buteleczkę od każdego nowo poznanego piwa sobie zostawiam i jeśli pojawia sie nowy wzór, to dokładam nową).
).
Comment