Off...
	
		
Czyżby kolega jeździł do LZD?
Osobiście nie byłem ale duuużo dobrego słyszałem o tym miejscu
Wracając do tematu.
Moimi "ulubionymi" koncernówkami są:
- Warka
- Żubr
- Harnaś
oraz wszelkiej maści piwa poniżej 1,50 w detalu
							
						
					
			
			
			
				To też moja ulubiona wódka. Zwłaszcza, że wiele wspomnień się z nią wiąże. A najmilsze to te z czwartego, piątego roku studiów, kiedy to jeździło się z doktorami i z profesorem z mojej katedry, w której pisałem pracę magisterską, na badania do Krynicy, a wieczorem siadało się przy ognisku właśnie przy Żołądkowej, ale jeszcze w starej flaszce a nie w nowej butelce.
			
		
	Osobiście nie byłem ale duuużo dobrego słyszałem o tym miejscu

Wracając do tematu.
Moimi "ulubionymi" koncernówkami są:
- Warka
- Żubr
- Harnaś
oraz wszelkiej maści piwa poniżej 1,50 w detalu
							
						
 ja takich kompletnie nie trawię. to smakuje jak herbata z mydłem i wódką
							
						
 wyjątkowe paskudztwo
							
						
 Będę musiał porównać
							
						
							
						
							
						

Comment