Poniżej skromne zestawienie odwiedzonych przeze mnie browarów:
- Polska 65 + 5 (pod bramą)
- Czechy 25
- Litwa 3
- Szwecja 2 + 1 (pod budynkiem)
- Francja 2
- Niemcy 1
Te które podałem pod bramą to czynne w chwili odwiedzin browary, do których nie udało mi się dostać na ich teren różnych powodów.
Nie mam pojęcia czy w ogóle liczyć browary już nieistniejące, gdy w ich miejscu wybudowane zostały centra handlowe (np. Poznań), biedronka (np. Słupsk) czy jakieś inne budynki (np. Olsztyn).
- Polska 65 + 5 (pod bramą)
- Czechy 25
- Litwa 3
- Szwecja 2 + 1 (pod budynkiem)
- Francja 2
- Niemcy 1
Te które podałem pod bramą to czynne w chwili odwiedzin browary, do których nie udało mi się dostać na ich teren różnych powodów.
Nie mam pojęcia czy w ogóle liczyć browary już nieistniejące, gdy w ich miejscu wybudowane zostały centra handlowe (np. Poznań), biedronka (np. Słupsk) czy jakieś inne budynki (np. Olsztyn).

. Nie ma też kłopotu z umówieniem się na zwiedzanie, właściciele lub piwowarzy są ludźmi otwartymi i w 99% nie odmawiają pokazania browaru.
. Ale również nie tak jak abernacka - nie mam zamiaru bić rekordów w ilości odwiedzonych browarów w 24 h. Bo jak ktoś był w teatrze to znaczy, że widział sztukę, a kto był w browarze to pił to co tam nawarzyli. Bardziej jak heckler - w każdym browarze siadam spokojnie bez napinki i pośpiechu, próbuję ich piw na miejscu bo takie są najlepsze i najlepiej ocenić ich smak.
. Cooper zapytał:
Comment