IMIENINY !

[Radegast]

....czyke imieniny już nie miało znaczenia

[Radegast]

oj miało być "czyje"

[Kieliszek]

Dobrze Krzysiu , że wróciłeś do świata pijących!!!
ps. Wszyscy wiemy jak czuła na takie informacje jest giełda papierów wartościowych ( akcje browarów " na łeb na szyję " w dół podczas nieobecności Krzysia )

[Krzysiu]

Do świata pijących jeszcze nie wróciłem, niestety, szprycuję sie jakimiś truciznami i wolę nie mieszać. Słaby jeszcze jestem bardzo, noga sama mi się zgina w różne strony, muszę uważać.
W ogóle bardzo jestem nieszczęśłiwy - zakaz chodzenia, jeżdżenia autem (!), jeżdżenia na rowerze (!!!) i picia alkoholu w dowolnej postaci (!!!!!). To się nazywa pech

[Kieliszek]

Całe szczęście że do tych zakazów nie dorzucili Ci jeszcze
zakazu obsługi komputeka.
Pozostaje pewnie uzbroić się w cierpliwość, pocieszając
się myślami, że mili forumwicze wypiją Twoje zdrowie.

Pozwole sobie przytoczyć mały dowcip:
Spotyka się dwóch znajomych w barze.Jeden z nich sprawia wrażenie bardzo przygnębionego.
- Co się stało? - pyta go kolega.
- Ach wiesz, pokłóciłem sie strasznie wczoraj z żoną.
- O co?
- Jedliśmy obiad i chciałem poprosić ją o sól, ale zamiast tego
wymkneło mi się: "Straciłem przez ciebie dwadzieścia lat
życia, ty wstrętna babo!".

[Krzysiu]

Jeszcze parę innych zakazów też dorzucili, ale i tak nie o wszystkim pamiętali, tak że jakoś dam sobie radę. Mam nadzieję, że w połowie przyszłego tygodnia będę już na chodzie, wszak na 1 sierpnia mam zaplanowane imieninowe piwo z kumplami w Mordowni. A we wtorek musze jechać do stolicy, może przy okazji sprawdzę któryś z Grzechowych sklepów i to piwo Passendale wycenione przez niego na "6"?
A żart przedni

[pieczarek]

Krzysiu, z ocenami żartów to raczej ostrożnie.
Marusia też to może przeczytać i zrównać z ziemią Kieliszka, Ciebie i wszystkich innych, którym się ten żart podoba.
Mi się nie podoba.

[Krzysiu]

Nie twierdzę, że tak jest u mnie w domu, ale żart mi się podoba. Właśnie dlatego, że jest tylko żartem. Komuś innemu może się nie podobać i ten ktoś ma prawo tak reagować.
To jest podobna sytuacja jak z reklamami. Jednym się jakaś reklama podoba, innym nie, bo uważają ją za prostacką. Ja osobiście nie widzę powodu, żeby z tego robić zaraz zadymę. Można oczywiście podyskutować, ale jeżeli każdy pozostanie przy swoim zdaniu, to przecież nic sie nie stanie, prawda? A w końcu forum jest po to, by dyskutować.

[pieczarek]

No to dyskutujmy.
Co jest śmiesznego w żarcie o nieuczciwym i głupim facecie. Gdyby ten gość był albo w miarę inteligentny albo uczciwy to już po roku powiedział by żonie, że się z nią męczy. 20 lat myśleć - to trochę przydługo

[adam16]

Chyba nie zawsze to z czego się śmiejemy, musi mieć odzwierciedlenie w rzeczywistosci. Mnie na przykład cholernie bawią filmy imć pana Bunuela, chyba właśnie przez to, że to czysty surrealizm. Z dowcipami jest dokładnie tak samo.

[Marusia]

No proszę, Pieczarek ze mnie cenzorkę zrobił

Takich kawałów rzeczywiście nie ma co rozbierać na części pierwsze W piątek się zdenerwowałam, bo jak płachta na byka działa na mnie pisanie o ludziach innej rasy z małej litery, każdy ma jakiegoś fiołka, ja mam właśnie takiego. Co nie znaczy, że mam jakikolwiek wpływ na to, co Wy chcecie pisać, a że czasem kogoś opieprzę, to nie będę jedyną na tym forum. Ogólnie jest bardzo sympatycznie

A może mam taki dobry humorek, bo weekend spędziłam na obżarstwie i opilstwie w Czechach....

[Krzysiu]

Mnie ten kawał śmieszy, bo jest głupi i abstrakcyjny, a ja lubię głupie i abstrakcyjne kawały. No bo w końcu prześledźmy proces myślowy, którego początek i koniec wyglądają następująco: solniczka = 20 lat zmarnowanego życia, ty głupia babo.
Przecież to jest tak bez sensu, że aż zabawne

[sensor]

Pieczarek : nieuczciwi i głupi faceci nie istnieją!!! To fikcja stworzona przez "subtelne i wysublimowane " kobiety.

[maryhh]

znam okrutniejszą wersję tego dowcipu, ale może pozostańmy na tym

[sensor]

Też ją znam - jest jeszcze lepsza.