Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pivaria
[/QUOTE]MINUS to brak konsekwencji. Autor do końca nie zdecydował czy będzie to o piwie w Polsce czy poza jego granicami również. I stąd pojawiają sie różne zagraniczne perełki, ale bardzo wyrywkowo. [/QUOTE]
I to niestety nie jest jedyny minus. Poszczególne hasła roją sie od błędów rzeczowych i merytorycznych, niektóre definicje są po prostu dublowane pod różnymi hasłami. Przejrzeliśmy leksykon w kilka osób bardzo pobieżnie w Łodzi i chwilami włos stawał na głowie. Na przykład - łódzki porter to piwo warzone na licencji Kaltenberga - można się dowiedzieć.
. Niejaki Pawel K., którego znasz mówł mi kiedyś, że do niego do prady wpadł kiedyś ktoś z tego wydawnictwa i załapał się na ostatni egzemplarz - podobno, ale można próbować. Ja wciąż szukam "Piwo, piwko, piweńko"
Comment