Bojkot AleBrowar - Satanizm nie przejdzie

[żąleną]

Zapewniam, że jakby to był symbol żydowski, to sprawa skończyła by się w sądzie, a nie na internetowych protestach.

Jakie były w Polsce sprawy o obrazę religii żydowskiej? W jaki sposób ta etykieta "kpi" z chrześcijaństwa?

Piszesz, że etykieta z symbolem żydowskim zostałaby wzięta z automatu za antysemicką. O ile dobrze zrozumiałem, uznałabyś to za absurd, dlaczego więc nie jest dla ciebie absurdem uznawanie tej etykiety z automatu za antykatolicką?

[mareks]

cytat z opisu piwa na fb:
"Oto X, czyli dziesiąte piwo AleBrowaru."

może to nie jest przekrzywiona monstrancja a jedynie X będący rzymską 10tką ?

X może też symbolizować krzyż Św. Andrzeja.

[docent]

W jaki sposób ta etykieta "kpi" z chrześcijaństwa?

Jak rozumiem zestawienie monstrancji z piwem jest dla niektórych obrazoburcze.

[mareks]

No to już naprawdę mieli by wielkie i twarde jaja, bo u nas problem polega na tym, że jeśli się kpi z katolicyzmu, to jeszcze ma się poparcie społeczeństwa, jak widać choć w tym temacie, natomiast jak będziesz pokpiwał z innych religii, to będzie afera międzynarodowa. Ja nie jestem jakąś wielką katoliczką, ale wszyscy jesteśmy wychowani w kulturze chrześcijańskiej i wstyd mi, jak czytam te rzewne bzdety o państwie wyznaniowym i forsowany brak wyrozumiałości dla katolików, którym ma prawo przeszkadzać forma przekrzywionego symbolu monstrancji. Zapewniam, że jakby to był symbol żydowski, to sprawa skończyła by się w sądzie, a nie na internetowych protestach. I oczywiście cały świat by się dowiedział, że Polacy znowu pokazali kły antysemityzmu. A tak to tylko przecież ten "ciemnogród"

Ewentualnie niech zrobią etykietę wyśmiewającą gejów lub lesbijki.

[mareks]

Jak rozumiem zestawienie monstrancji z piwem jest dla niektórych obrazoburcze.

Cieszę się, że to zrozumiałeś.

[żąleną]

Nie zrozumiał. Pytałem się o wyśmiewanie. W jaki sposób ta etykieta "wyśmiewa"? I co geje, lesbijki, rabin i mułła mają wspólnego z piwem?

[Gość]

No to już naprawdę mieli by wielkie i twarde jaja, bo u nas problem polega na tym, że jeśli się kpi z katolicyzmu, to jeszcze ma się poparcie społeczeństwa, jak widać choć w tym temacie, natomiast jak będziesz pokpiwał z innych religii, to będzie afera międzynarodowa. Ja nie jestem jakąś wielką katoliczką, ale wszyscy jesteśmy wychowani w kulturze chrześcijańskiej i wstyd mi, jak czytam te rzewne bzdety o państwie wyznaniowym i forsowany brak wyrozumiałości dla katolików, którym ma prawo przeszkadzać forma przekrzywionego symbolu monstrancji. Zapewniam, że jakby to był symbol żydowski, to sprawa skończyła by się w sądzie, a nie na internetowych protestach. I oczywiście cały świat by się dowiedział, że Polacy znowu pokazali kły antysemityzmu. A tak to tylko przecież ten "ciemnogród"

Brawo za wpis.
Dodam tylko tyle, że gdyby Nergal na koncercie podarł Koran, to do dziś by się ukrywał z wyrokiem śmierci na karku - więc gdzie jest to państwo wyznaniowe?
Nie mamy państwa wyznaniowego tylko przekręty części kleru z dawną ubecją i częścią obecnych politykierów, gł. w zakresie zwrotu majątku, które niestety bardzo szkodzą wizerunkowi kościoła, co widać po wpisach tu na forum.

[mareks]

Nie zrozumiał. Pytałem się o wyśmiewanie. W jaki sposób ta etykieta "wyśmiewa"?

Dowiedz się co symbolizuje monstrancja.

I co geje, lesbijki, rabin i mułła mają wspólnego z piwem?

Mogą się go napić.

[docent]

Pewnie wskutek tej afery AleBrowar stanie się pierwszym 'politycznym' piwem. Ocieranie się o klimaty LGBT, teraz ta akcja z monstrancją. Pokaż mi co pijesz a powiem Ci kim jesteś

[Marusia]

Jak rozumiem zestawienie monstrancji z piwem jest dla niektórych obrazoburcze.

Chodzi mi o przekrzywioną monstrancję, a nie o samą monstrancję. Mnie to osobiście nie rusza, ale wnerwia mnie odmawianie prawa katolikom do protestu przeciw bawieniu się symbolem ich religii.

[żąleną]

Dowiedz się co symbolizuje monstrancja.

Dowiedziałem się. Teraz chciałbym się dowiedzieć, dlaczego wg ciebie ta etykieta monstrancję "wyśmiewa".

Pomogę: http://sjp.pwn.pl/slownik/2541008/wy%C5%9Bmia%C4%87

[Pendragon]

Dowiedz się co symbolizuje monstrancja.

Wg mnie, ze względu na kształt symbolizuje Boga-Słońce (Sol-Invictus), w środku którego umieszcza się Boga-Człowieka.

A skoro już tak, to przypomnę ukryte przez KK prawidłowe drugie przykazanie:
Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał, i nie będziesz im służył, gdyż ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a okazuje łaskę do tysiącznego pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.
Tak więc która strona tu kogoś obraża?

Inna sprawa, że nie są to słowa prawdziwego Boga, tylko uzurpatora - demiurga, gdyż prawdziwy, najwyższy Bóg nie jest ani zazdrosny, ani mściwy itp, itd. W tym temacie polecam zaznajomić się z "Hipostazą Archontów" oraz "O początku świata" (Biblioteka z Nag Hammadi), jak i innymi apokryfami (zwłaszcza Apokryf Jana).

Ale off-top, ulala

[mareks]

Dowiedziałem się. Teraz chciałbym się dowiedzieć, dlaczego wg ciebie ta etykieta monstrancję "wyśmiewa".

Pomogę: http://sjp.pwn.pl/slownik/2541008/wy%C5%9Bmia%C4%87

Monstrancja pełni bardzo ważna rolą w kulcie religijnym.
Na etykiecie jest użyta w formie żartobliwej a są sprawy, z których się nie żartuje.
Jedna z takich spraw jest Wiara i to nie ma znaczenia, czy katolicka, żydowska, muzułmańska, hinduska, buddyjska.

[WojciechT]

Nie przesadzacie? Czy na tej samej zasadzie Rowing Jack nie wyszydza... Inwalidów?

Albo ludzi z blizną na twarzy, jak ja? Bojkot!

Ja tutaj nie widzę żadnej obrazy; monstrancja nie jest opluwana, wieszana, przerabiana na wieszak do spodni czy cokolwiek. Jest po prostu... Trzymana. Przez mnicha.

[tomolek]

Na etykiecie jest użyta w formie żartobliwej a są sprawy, z których się nie żartuje. Jedna z takich spraw jest Wiara i to nie ma znaczenia, czy katolicka, żydowska, muzułmańska, hinduska, buddyjska.

A kto wybiera te sprawy? Kto o tym decyduje z czego mogę sobie żartować a z czego nie?