Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Dlaczego piwo PINTY musi kosztować powyżej 10 zł w knajpie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • iron
    Senior
    • 08-2002
    • 6703

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
    Jakie koncerty, jakie kasety jakie hotdogi?

    Kasety, te przegrywane w kompaktów nielegalnie? Oryginały kosztowały ogromne pieniądze, podobnie z płytami CD. Gdzie na przełomie lat 80-90 były hot dogi? Kilka lat później były ale zapiekanki sprzedawane z przyczepy kempingowej. No rzeczywiście jest co żałować.

    Poza tym po co komu kasety gdy magnetofon od wieży kosztował ogromne pieniądze? Na wieże Diory to mogłem iść do sklepu popatrzeć, poślinić się 5 minut i wyjść. Cudowne lata.

    Cała wieża? Zapomnij, trzech pensji mamy by nie starczyło. No ale dla socjalistów był raj, pewnie kradli na potęgę. Teraz się urwało stąd ten jęk.

    Pierwszy magnetofon od wieży kupiłem za zarobione pieniądze na truskawkach w Holandii, reszta wieży w kolejnych latach.

    O koncertach nie ma co wspominać, bo to było wtedy nie osiągalne. Na koncert to teraz mnie stać aby pojechać do Berlina w środku tygodnia samochodem i wrócić w nocy.

    Wszystko ci się kiełbasi.
    Kasety były owszem przegrywane z kompaktów miej lub bardziej przemysłowo, ale wszystko było zgodne z ówczesnym prawem autorskim...

    Na przełomie lat 80/90 tych były już zapiekanki i hot-dogi, które nota bene jeszcze wcześniej - w połowie lat 80-tych znaczyły bułkę z farszem pieczarkowo-cebulowym, pod koniec lat osiemdziesiątych pojawiła się w nich parówka.

    Co do sprzętu grającego - rzadko kiedy długo zalegał na półkach w sklepach RTV- częściej na rynku wtórnym, gdzie faktycznie kosztował majątek. Raczej powszechnym problemem w PRL-u było wydanie pieniędzy na jakąś wartościową rzecz, bo popyt przewyższał podaż...
    Pomijam fakt, że czasem trudno było kupić artykuły pierwszej potrzeby, czy to potrzebne gębie, czy pragębie

    Co do koncertów, to też były, choć fakt, że raczej rodzimych zespołów, ale były też wyjątki - choćby efemeryda p.t. Festiwal Marchewka w Hali Gwardii gdzie grali między innymi z zagranicznych gości - New Model Army i Clan of Xymox...

    Nie należy popadać w żadną skrajność, a już na pewno należy wspominać przeszłość rzetelnie na tyle, na ile pozwala nam pamięć...

    P.S. Moi rodzice nie byli socjalistami, nie kradli nie tylko na potęgę, ale wręcz w ogóle, nie jęczą teraz przesadnie, ba - nawet nie mieli wtedy pensji zbliżonych do średniej, a i tak sprzęt grający kompletowałem latami ( za co Im dziękuję) - nie z racji ceny w oficjalnym obrocie co z racji podaży tegoż - z przeciętnych pensji były w domu odłożone pieniądze na kolumny czy inny sprzęt, bo może kiedyś rzucą na rynek i akurat w odpowiedniej chwili będzie się w miejscu tegoż rzucenia...

    P.S.2 Może jakby byli "badylarzami" to mógłbym pojechać na "wolumen" i za niemałą wielokrotność oficjalnej ceny kupić to wszystko w jeden dzień - tylko jak to się ma do kradnących i jęczących dziś socjalistów...?
    Last edited by iron; 15-12-2013, 01:44.
    bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
    Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
    Rock, Honor, Ojczyzna

    Comment

    • adam16
      Senior
      • 02-2001
      • 9865

      Pamiętacie jak wszyscy narzekaliśmy jeszcze parę lat temu, na ubogość rynku w ciekawe polskie piwa? Teraz jest na bogato, to narzekamy na ceny. Polak nie narzekający - zły polak
      Last edited by adam16; 17-12-2013, 16:28.
      Browar Hajduki.
      adam16@browar.biz
      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

      Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

      Comment

      • fidoangel
        Senior
        • 07-2005
        • 3489

        A może tak ma być, narzekaliśmy na brak ciekawych piw i oto mamy, pełno i pod strzechami też. Narzekamy na ceny i doczekamy sie normalnych cen za takie piwa.
        "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

        Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

        Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
        Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
        Sprawdź >>>Przewodnik<<<

        Comment

        • e-prezes
          Senior
          • 05-2002
          • 19167

          Kiedy?

          Ponieważ chyba temat się wyczerpał powiem, że mnie brakuje tak prostego żrcia jak zapiekanka w knajpach piwnych. Obsługa praktycznie żadna, a i tak z piatala za bułkę trzeba dać W Omercie kiedyś coś takiego brałem do czasu, gdy otwarł się sycylijczyk okok. Niemniej zawsze będzie mi brakowało w polskich knajpach solidnej wielkości calzonne z czymś tam. Filozofia żadna a przekąka do ręki i sycaca. Jak na razie, a myślę o tym od 6 lat nikt na to nie wpadął.
          Last edited by e-prezes; 17-12-2013, 16:44.

          Comment

          • ksieciuniu
            Senior
            • 11-2013
            • 157

            W katowickiej Białej Małpie są pyszne zapiekanki (bagietki), ale z wyższe półki - zarówno jeżeli chodzi o składniki (łosoś, szynka długodojrzewająca, suszone pomidoty...) jak i cenę (chyba po 10 zł).

            Ale jak kilka razy zdarzyło mi się tam latem trafić w środku dnia, to taka zapiekaneczka z dobrym piwkiem na prawie pustym, oblanym słońcem podwórku pomiędzy starymi śląskimi kamienicami… ehhh, rozmarzyłem się

            Comment

            • e-prezes
              Senior
              • 05-2002
              • 19167

              W sumie nie musi być aż taki full wypas :-D Często, gęsto zwykła wędlina i zwykły ser + trochę warzyw. Wystarczy. Marża na tym i tak jest duża. A syci...

              Comment

              Przetwarzanie...
              X
              😀
              🥰
              🤢
              😎
              😡
              👍
              👎