Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

z cyklu: podyskutujmy o...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    Sojowe Oddziały Bojowe
    • 01-2002
    • 13239

    #16
    Albo ciężej korek wyjąć z czewronego.

    Comment

    • pjenknik
      • 08-2001
      • 3388

      #17
      Cięższe czyli "ciężkostrawne" przez zawartość dużej ilości garbników, barwników i innych takich które obciążają wątrobę.
      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

      Comment

      • Ahumba
        Senior
        • 05-2001
        • 8962

        #18
        Ale przy 100 kg mam w co wlać...
        100kg to ja ważę razem z żoną i łóżkiem. Po urlopie, gdy piłem dużo więcej piwka niż na codzień podobno przytyłem. Jak mówią znajomi gdzieś ze 20 deko
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
        znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

        Comment

        • pjenknik
          • 08-2001
          • 3388

          #19
          105kg jeżeli już mam byc dokładny....ale przy 185 cm. wzrostu!
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Comment

          • Kudłaty
            Senior
            • 09-2001
            • 1972

            #20
            A ja 99 przy 198 cm wzrostu

            Comment

            • yemiołka
              Senior
              • 02-2002
              • 1012

              #21
              poproszę jeszcze o obwód w talii i numer kołnierzyka!!
              **** zbliża ludzi... :-]

              Comment

              • pjenknik
                • 08-2001
                • 3388

                #22
                Talii to ja już nie mam od jakichś ośmiu lat, a numer kołnierzyka 43/44. Numer buta 46. Jeszcze jakieś dane dane?
                Last edited by pjenknik; 19-09-2002, 13:12.
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                Comment

                • Piwofil
                  Senior
                  • 01-2002
                  • 907

                  #23
                  yemiołka napisal/a
                  poproszę jeszcze o obwód w talii i numer kołnierzyka!!
                  ale oczywiście nie forumowiczów tylko ich dziadków?
                  www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

                  Comment

                  • e-prezes
                    Senior
                    • 05-2002
                    • 19167

                    #24
                    ART napisal/a

                    ad. 1
                    pół litra piwa ~ 219 kcal
                    pół litra wina ~ 360 kcal
                    co prawda woltaż jest inny ale to już jest inna para kaloszy.
                    ad. 2
                    nienasycone kwasy tłuszczowe nie są składnikami wina tylko spożywanego do niego jedzenia
                    re: ad. 1
                    nie wiem jak ty, ale pół litra piwa wjewa się do brzucha w 5-10 minut (choć widziałem na własne oczy jak gostek 0.33 l wlał na raz), zaś połówka wina schodzi dłużej (pewnie z powodu voltażu)
                    re: ad. 2
                    właściwie to miałem na myśli nasycone (brzuchy ) kwasy tł.
                    ps.
                    wyniki badań duńskich (i nie tylko) naukowców jasno dowodzą, iż wzrost spożycia wina zmniejsza zachorowalność na choroby wieńcowe, płuc i rakowe.

                    Comment

                    • szostak
                      Gość
                      • 02-2002
                      • 1176

                      #25
                      Dyskusja na temat, czy lepsze jest piwo czy wino przypomina cokolwiek gdańskie spory, czy największy ichniejszy kościół ma mieć kopułę szpiczastą czy baniastą (do dziś nie ma żadnej). Otóż trzeba pić i piwo i wino, bo i jedno i drugie jest zdrowe. Wino (zwłaszcza czerwone) działa antyrakowo (piwo ponoć też ma takowe działanie), zaś piwo uspokaja nerwy.

                      Comment

                      • e-prezes
                        Senior
                        • 05-2002
                        • 19167

                        #26
                        i tym miłym akcentem możemy usnąć dyskusję...

                        Comment

                        • Piwofil
                          Senior
                          • 01-2002
                          • 907

                          #27
                          Po co od razu usuwać? Wystarczy ją zamknąć, może jeszcze ktoś będzie chciał poczytać.
                          A na dodatek wino jest lepszym alkoholem do picia we dwoje na randce ( nie w parku i nie np. "Patykiem pisane"),piwo nie jest tak romantyczne, za to lepiej się je pije z kolegami do meczu, zależnie od okazji lepiej jest wybrać dany alkohol!
                          www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

                          Comment

                          • szostak
                            Gość
                            • 02-2002
                            • 1176

                            #28
                            Piwofil napisał(a)
                            Po co od razu usuwać? Wystarczy ją zamknąć, może jeszcze ktoś będzie chciał poczytać.
                            A na dodatek wino jest lepszym alkoholem do picia we dwoje na randce ( nie w parku i nie np. "Patykiem pisane"),piwo nie jest tak romantyczne, za to lepiej się je pije z kolegami do meczu, zależnie od okazji lepiej jest wybrać dany alkohol!
                            Nie zaszkodzi też dodać, w jakich okolicznościach najlepsza jest wódka. Ano w mroźny zimowy dzień w lesie. Do tego ognisko i pieczona tamże słonina (w ostateczności tłusty boczek). W tymże lesie można np. polować albo ciąć drzewa. A wróciwszy do domu, oczywiście piwo.

                            Comment

                            • Piwofil
                              Senior
                              • 01-2002
                              • 907

                              #29
                              szostak napisal/a


                              Nie zaszkodzi też dodać, w jakich okolicznościach najlepsza jest wódka. Ano w mroźny zimowy dzień w lesie. Do tego ognisko i pieczona tamże słonina (w ostateczności tłusty boczek). W tymże lesie można np. polować albo ciąć drzewa. A wróciwszy do domu, oczywiście piwo.
                              O ile jeszcze po tej wódce do ogniska będzie się miało siły dotrzeć do domu
                              Zdecydowanie nie lubię mocnego alkoholu!
                              www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

                              Comment

                              • szostak
                                Gość
                                • 02-2002
                                • 1176

                                #30
                                Piwofil napisał(a)


                                O ile jeszcze po tej wódce do ogniska będzie się miało siły dotrzeć do domu
                                Zdecydowanie nie lubię mocnego alkoholu!
                                Będzie się miało siły dotrzeć na pewno. W mroźna pogode wódka przede wszystkim rozgrzewa, a dopiero potem dajw w czub. Rzecz oczywiście w tym, by wypić tyle ile trzeba.
                                Ja też mocnych alkoholi nie pijam zwykle, ale są sytuacje, że tylko taki pasuje. I do nich należy las zimowa porą.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎