perłyfan napisał(a)
Kiedyś słuchałem AC/DC. Właśnie zdałem sobie sprawę, że już z dwa lata z własnej woli nie włączyłem sobie ich płyty. A ten zespół znaczył dla mnie naprawdę wiele. Jest jak najbardziej do piwka. Piszę to "nie po nic" - dziś rocznica śmierci pierwszego wokalisty AC/DC - Bona Scotta...
Kiedyś słuchałem AC/DC. Właśnie zdałem sobie sprawę, że już z dwa lata z własnej woli nie włączyłem sobie ich płyty. A ten zespół znaczył dla mnie naprawdę wiele. Jest jak najbardziej do piwka. Piszę to "nie po nic" - dziś rocznica śmierci pierwszego wokalisty AC/DC - Bona Scotta...
To tak jak Black Sabbath bez Ozziego.
, czy jakiś jednopłytowy projekt Grabaża?
.
) płytę Ani niejakiej "Samotność po zmierzchu". Dobrze wyprodukowana rzecz z pięknymi wokalizami i przede wszystkim pomysłem!
Comment