Godz. 15

[And69]

szostak napisał(a)
I takiego biskupiego Mikołaja pamiętam z czasów minionych, kiedy to ponoć kościół był dyskryminowany. Kiedy nastał obecny korupcjonizm, a kościół okazał się potężną władzą, Mikołaj zmienił strój na ten cocacolowy.

To co pamiętasz to był dziadek mróz

[szostak]

To Dziadek Mróz był biskupem ?

[wlarut]

Raczej popem

[szostak]

Volkh napisał(a)
Polecam bardzo fajny cykl na bodajże Planete

A mi właśnie Planete w kablówce wykasowali Na pocieszenie dali National Geographic, więc zbytnio się nie awanturuję. Choć wolałbym i to i to. I to –

[ppns]

szostak napisał(a)
...kiedy to ponoć kościół był dyskryminowany..

Oj Szostak , przypomnij sobie stan wojenny !
Nie pamiętasz , co wtedy znaczył np. ślub kościelny dziecka oficera wojska ? Nie jestem zwolennikiem o.Rydzyka , ale no , trochę obiektywizmu.

[szostak]

ppns napisał(a)

Oj Szostak , przypomnij sobie stan wojenny !
Nie pamiętasz , co wtedy znaczył np. ślub kościelny dziecka oficera wojska ? Nie jestem zwolennikiem o.Rydzyka , ale no , trochę obiektywizmu.

Wiem co znaczył. Mój wujek był wojskowym w stopniu majora. Aby ochrzcić dzieci, jechał pół Polski do rodziny i w scisłej tajemnicy chrzcił je ksiądz zaprzyjaźniony z rodziną. Gdy przyszło do pierwszej komunii, było to samo; to zdarzenie ja osobiście pamiętam; również scisła tajemnica. Udało się, wszak mieszkaliśmy wtedy pod lasem, w odległości ok. 200 m od najbliższych zabudowań. A gdy jego córka wyjechała do Niemiec, i szefowie mieli o to pretensje, to wtedy zapytał, a na jakiej zasadzie wyjechali z Polski synowie gen. Jaroszewicza. I zapadła cisza.
Ale z drugiej strony najwięcej nowych kościołów powstało w Posce w tych paskudnych latach osiemdziesiątych.