Ja tam nic nie oddaje i nie wyrzucam.Wszystkie myję i do piekarnika.W coś trza lać to domowe piwko
).
ale zwykle ekspedient/ka nawet jak widzi moj otwarty plecak to zaczyna ladowac wszystko w reklamowke. Mowie 'I don't need a bag' a ta jak tresowana malpka dalej pakuje bo jej/mu tak kazali (zwykle to dorabiajacy zagraniczny student/ka) i w dodatku ma na piersi dumnie przypiety znaczek 'I'll help you pack'. Czasem musze prawie krzyknac ze nie potrzebuje torby.
zawartość
, a pusta już buteleczka do kubła.
. 2.06.2006 roku sládek Mojmír Velký uwarzył swoją pierwszą warkę Ryzáka 11° o objętości 250 l w browarku odległym o 1,5 km od centrum Vojkovic. Tak zaczęła się historia, po pięciu tygodniach piwo można było...
Comment