przy piwie o piłce kopanej

[Latarnik]

Widze, ze niemieccy bramkarze maja we krwi wpadanie z rozpedu kolanem w napastnikow. Na szczescie dzis zebow nie wybil.

[chemmobile]

Dobra, zmieniam trochę opinię. Po 5 minutach drugiej połowy widzę, że Argentyńczycy przesuwają się chętniej do przodu kosztem mniejszego pressingu. Chyba poczuli, że mogą wygrać

[chemmobile]

Argentyna wyglada na bardzo dobrze ustawiona taktycznie druzyne (...)

Tak, wokół własnego pola karnego
Wątpię w dogrywkę. Komuś się poszczęści i albo w końcu Niemcy trafią w siatę, albo Argentyńczycy. Z tą różnicą, że ci drudzy po bramce zamurują się na 16-tym metrze na amen.

[Latarnik]

Argentyna przynudza mecz.

To chyba inny mecz ogladam.
Argentyna wyglada na bardzo dobrze ustawiona taktycznie druzyne, kazdy zawodnik wie co ma robic, i robi to z duzym zaangazowaniem, do tego Messi od czasu do czasu wlacza motorek i miesza. Szkoda, ze na razie bez bramek (uznanych)
Tylko czy wystarczy im sil na druga polowe?

[iron]

Mecz walki, Niemcy z zaskakującymi dwoma fatalnymi stratami, bez konsekwencji. Czyżby dogrywka wisi w powietrzu?

[chemmobile]

Argentyna przynudza mecz. Grają pressing z kontrą licząc chyba na zmęczenie Niemców. Jednak pomimo murowania dostępu do pola karnego to i tak regularnie prawe skrzydło niemieckie wrzuca gałę w pole karne. Jak Niemcy nie wygrają meczu, to będzie wielki pech. A na razie to pecha mają obie drużyny z powodu niewykorzystanych sytuacji.

[Latarnik]

Jeżeli któraś z tych drużyn grała jak przystało na mistrzów, to z pewnością Helmuty

No bez przesady!
W polfinale grali z trampkarzami, w cwiercfinale Francuzi oddali im mecz "walkowerem", grupe mieli latwa i tak naprawde tylko z Algieria mieli stracha kolo dupy i musieli sie mocniej postarac.

Zawsze w trakcie mistrzostw musze sobie przypominac stara prawde, ze najczesciej wygrywaja nie zespoly grajace najpiekniej, tylko te, ktore potrafia przejsc caly turniej najmniejszym wysilkiem i jeszcze wygrac w finale.
Pieknie grajace zespoly z Ameryki Poludniowej juz odpadly wiec nie spodziewam sie pieknego finalu, obym sie mylil.

[chechaouen]

Mnie Scolari mocno przypomina Smude. I to wybieranie sobie dziennikarzy do konferencji z którymi chce rozmawiać, tworzenie towarzystwa wzajemnej adoracji, teraz niechęć do dymisji...no brazylijski Smuda.

Dokładnie! Miałem takie same obserwacje. Z wyglądu, ze stylu zachowywania się w czasie meczu i nawet z wsiowego ubioru też bardzo przypomina naszego Franza. I jeszcze podobnie jak on zaczął gadać od rzeczy. Popatrz jaka Franca!
Co do dzisiejszego finału to jeszcze przed mundialem mając do wyboru komu kibicować - czy Argentynie czy Niemcom, nie wahałbym się ani chwili i trzymałbym kciuki za Messiego i spółkę. Ale teraz jednak skoro już moja Holandia odpadła będę za Niemiaszkami. Raz, że Europa i że fajnie by było, jakby wreszcie nasze unijne ziomalstwo ten mundial w Ameryce Południowej po raz pierwszy w historii wygrało. A dwa, że zwyczajnie tak po ludzku im się należy, patrząc na postawę tych dwóch drużyn w trakcie mundialu. Jeżeli któraś z tych drużyn grała jak przystało na mistrzów, to z pewnością Helmuty a nie Argentyna. Zatem kibicuje Niemcom. Niech mają, zwłaszcza po tym co wyprawiali w półfinale strzelając do tych komicznych kanarków.
Nawet w związku z tym zaopatrzyłem się bardzo tematycznie przed finałem i w lodówce już się chłodzą Franziskanery hefe-weizenowe

[ppns]

Typuję dzisiejszy mecz : zwycięstwo Helmutów nad Rodrigezami 3:1.

[pioterb4]

Mnie Scolari mocno przypomina Smude. I to wybieranie sobie dziennikarzy do konferencji z którymi chce rozmawiać, tworzenie towarzystwa wzajemnej adoracji, teraz niechęć do dymisji...no brazylijski Smuda.

[robox]

Co tu dużo mówić, jeżeli sam Scolari nie chce się podać do dymisji po takim blamażu .

[iron]

Za to w kontrapunkcie dla artystów (Neymar, Oscar) masz rzeźnika (Hulk)

[żąleną]

Doszli do tego półfinału siłą woli i rozpędu, ale jak już się posypało, to konkretnie. Z Holendrami wypadli o niebo lepiej niż z Niemcami, a i tak dostali trzy. Niemcom baty w mistrzostwach kilkanaście lat temu posłużyły za dno do odbicia się od (wybaczcie angielską składnię ) i bodziec do gruntownej reformy swojej piłki. Jak będzie z Brazylią? Prawdopodobieństwo ruchów z kategorii malowania trawy na zielono i pokazowych czystek jest wysokie, ale zobaczymy. Problem w tym, że gdzieś zanikła brazylijskość brazylijskiej kadry. Na boisku widać prawie samych wyrobników, a artyści (Neymar czy Oscar) są chimeryczni i jacyś tacy chuchrowaci. A sędzia nie zawsze gwizdnie faul, więc warto trochę popracować nad warunkami fizycznymi i trzymaniem się na nogach.

Odpowiedź uzyskamy już za cztery lata.

[iron]

A wiele w tym winy sędziego Nishimury - w pierwszym meczu byc może wypaczył wynik spotkania z Chorwacją i wpłynął na skład dalszych etapów rywalizacji...

[robox]

Ci co nie chcieli grać o trzecie miejsce, spokojnie ograli Brazylię i dali pograć na mundialu wszystkim piłkarzom .