Idiotyzmy zasłyszane w pracy i nie tylko

[cyborg_marcel]

1. Okazuje się, że bidety stworzono po to, aby robić pedicure

2. Jeśli Cyborg ma w kanapce sałatę o innym niż jaskrawo-zielony kolorze, to znaczy, że (według kierownika) sałata jest zgniła i należy ją wyrzucić [tłumaczenia na temat kształtów i barw różnych rodzajów sałat nie okazują się przekonujące, kiedy jest się znowu szeregowym pracownikiem...]

[kot_z_cheshire]

1. Okazuje się, że bidety stworzono po to, aby robić pedicure

Nie, nie Cyborgu. Bidety stworzono po to, aby się w nich myć. Są niekiedy w bardzo małych mieszkankach zamiast prysznica. Tak tłumaczyła brak prysznica pani z biura nieruchomości, kiedy szukałam mieszkania
Ale oczywiście po kapieli/taplaniu/ochlapywaniu się w bidecie, zawsze można jeszcze pedicure zrobić

[cyborg_marcel]

Cyborg dowiedział się w swoim super biurze, że pachnie jak "domowy kompot z wiśni" [Czy to miał byc komplement?]

[dkrasnodebski]

Cyborg dowiedział się w swoim super biurze, że pachnie jak "domowy kompot z wiśni" [Czy to miał byc komplement?]

Domowy kompot z wiśni jest super

[cyborg_marcel]

Domowy kompot z wiśni jest super

Nie wiedziałam, że woń metalu z domieszką wiśni może być "super", ale w takim razie postaram się zacząć następną godzinę pracy z uśmiechem

[kot_z_cheshire]

Ależ Cyborgu..Jak najbardziej komplement. Otóz wisniami pachnie to cudeńko

wisienki

[cyborg_marcel]

Ależ Cyborgu..Jak najbardziej komplement. Otóz wisniami pachnie to cudeńko wisienki

Buteleczka ładna i cena też

Moja koleżanka nie miała przed chwilą czasu, bo "serwuje w internecie".

A ja zostałam sekretarką

[cyborg_marcel]

Godz. 13 w piekarni:
a: Poproszę bochenek krojonego.
b: Nie ma.
a: Jak to nie ma?
b: Nie ma. Zjedli.
a: To co? Ja mam teraz sama ten chleb w domu kroić???


Ps. Z góry odpowiadam: Tak, Cyborg nie ma motywacji do pracy.

[dkrasnodebski]

Godz. 13 w piekarni:
a: Poproszę bochenek krojonego.
b: Nie ma.
a: Jak to nie ma?
b: Nie ma. Zjedli.
a: To co? Ja mam teraz sama ten chleb w domu kroić???


Ps. Z góry odpowiadam: Tak, Cyborg nie ma motywacji do pracy.

Kolega w akademiku kupował krojony bo za nic nie umiał nauczyć się kroić samemu.

[żąleną]

Ja do dziś kroję kromki jak z Picassa. Ale wolę niekrojony.

[kot_z_cheshire]

Kolega w akademiku kupował krojony bo za nic nie umiał nauczyć się kroić samemu.

Ja też kupuję krojony..Bo w sumie nie jestem przekonana czy kromka z jednej strony mająca przepisową grubość 1cm a zdrugiej 5-10 jest ...No smaczna pewnie jest, ale nieporęcznaI okładzik się zsuwa

[adam16]

Ja też zaliczam się do leniwców kupujących chleb krojony. Starcza na dłużej bo sam bym kroił dużo grubsze pajdy

[pjenknik]

Nigdy krojony. Szybciej sie starzeje.

[Tomasz_FK]

Nigdy krojony. Szybciej sie starzeje.

Kanonicznie to chyba powinno być; "Jak krojony, to szybciej panu stwardnieje."

[kot_z_cheshire]

Chyba czas coż zjeść. Żle sie dzieje, kiedy maila do klienta podpisuję tylko imieniem i to jeszcze w wersji "nieoficjalnej".
Ech