Pozlovice to miasteczko położone niedaleko uzdrowiska Luhačovice, tak dosłownie pięć kilometrów od. Mieścinę otacza zalesiony krajobraz zdominowany przez szczyt Pogórza Vizovickiego - Komonec. Szczyt ten jest częstym celem podróży turystów, rowerzystów i przebywających w okolicy kuracjuszy.
Również nowo otwarty browar swoją nazwę zapożyczył, od tejże pobliskiej górki. Początki browaru Komonec sięgają 2019 roku, kiedy to małżeństwo Janie i Roman na poważnie zaczęli myśleć o własnym browarze. Wcześniej działali jako piwowarzy domowi, a następnym etapem był browar kontraktowy.
W tym okresie piwa warzyli w browarach Topolna, oraz Malenovice. W 2024 zakupiono instalacje, a pierwsze ich piwa powstały w tym roku.
Browar zajmuje pomieszczenia dawnego, wyremontowanego zakładu stolarskiego. Nie wszystko jeszcze tam działa na 100%, ale prowizoryczny bar już jest.
Pod zadaszoną wiatą, ustawiono trzy stoły, a przed nią kolejne dwa. Trochę wygląda to jak wielki garaż, ale jest schludnie, na głowę deszcz nie kapie, a w upał słońce w głowę nie świeci. Na sezon zimowy będzie otwarta sala barowa, która póki co jest jeszcze dużym, pustym pomieszczeniem z kafelkami na podłodze
Ostatni letni weekend był przepiękny, wiec vycep był otwarty, tak jak przez całe lato, czyli piątek -15.30-20, sobota-10-18, a od pon.-czwartku 16.30-20.
Czyli był otwierany jak właściciele wrócili z pracy. Obecnie dni zimniejsze, więc nie wiem jak i czy w ogóle będzie otwierany tenże mini bar.
Mieliśmy przyjemność poznania państwa właścicieli, gdzie za sympatyczniejszą uznajemy panią szefową
. To dzięki niej mieliśmy możliwość zobaczenia browaru.
Obecnie wygląda to tak: pierwsze pomieszczenie -magazyn słodu, dalej-warzelnia 1000l, w kolejnym 7 x 1000l. tanków, napełniarka do butelek, myjka do kegów. Kolejne są pomieszczenia magazynowe w których już zaplanowano ustawienie 2000l. tanków. Jak widać rozbudowa i to dość szybka będzie. Na samym końcu, przy rampie, będzie wspomniana firmowa hospoda. Szefowa to również barmanka, a że w sobotnie południe ludzi w piwnym ogródku zawitało całkiem sporo, musieliśmy szybko uwinąć się ze zwiedzaniem i wracać do baru. Tam na kranach czekały trzy piwa:
- Malenisko to jasna 8-ka. Świetne piwko w jeszcze lepszej cenie 25/35 Kc.




- Sehrad to jasna 11-ka. Równie bardzo smaczne w cenie 40/50 Kc.


- Shiba Jmu to 12-ka ejlik na japońskich chmielach. Bardzo smaczne piwko w cenie 45/55 Kc.

Dodatkowo, ale niestety już z pet-ków spróbowaliśmy;
- Světlov 10-ka. Niestety, tu porażka. Diacetyl zdominował i zabił to piwo

- Rýsov 12 -ka, było podobnie, ale diacetylu o połowę mniej
- Klokan 11-ka ALE na australijskich chmielach. Tu spoko, wszystko ok.

Co poszło nie tak??
Szefowa była jeszcze bardziej zaskoczona i obiecała, że mężowi/sladkowi smutne wieści przekaże. Podsumowując: piękna okolice (zalew w pobliżu), górki, nowy browarek, mili właściciele, smaczne lane piwka, a kawałek dalej kolejny browar Luhacovice 
To za udany weekend 


Piwka w kolejności opisu.
Również nowo otwarty browar swoją nazwę zapożyczył, od tejże pobliskiej górki. Początki browaru Komonec sięgają 2019 roku, kiedy to małżeństwo Janie i Roman na poważnie zaczęli myśleć o własnym browarze. Wcześniej działali jako piwowarzy domowi, a następnym etapem był browar kontraktowy.
W tym okresie piwa warzyli w browarach Topolna, oraz Malenovice. W 2024 zakupiono instalacje, a pierwsze ich piwa powstały w tym roku.
Browar zajmuje pomieszczenia dawnego, wyremontowanego zakładu stolarskiego. Nie wszystko jeszcze tam działa na 100%, ale prowizoryczny bar już jest.

Pod zadaszoną wiatą, ustawiono trzy stoły, a przed nią kolejne dwa. Trochę wygląda to jak wielki garaż, ale jest schludnie, na głowę deszcz nie kapie, a w upał słońce w głowę nie świeci. Na sezon zimowy będzie otwarta sala barowa, która póki co jest jeszcze dużym, pustym pomieszczeniem z kafelkami na podłodze

Ostatni letni weekend był przepiękny, wiec vycep był otwarty, tak jak przez całe lato, czyli piątek -15.30-20, sobota-10-18, a od pon.-czwartku 16.30-20.
Czyli był otwierany jak właściciele wrócili z pracy. Obecnie dni zimniejsze, więc nie wiem jak i czy w ogóle będzie otwierany tenże mini bar.
Mieliśmy przyjemność poznania państwa właścicieli, gdzie za sympatyczniejszą uznajemy panią szefową

Obecnie wygląda to tak: pierwsze pomieszczenie -magazyn słodu, dalej-warzelnia 1000l, w kolejnym 7 x 1000l. tanków, napełniarka do butelek, myjka do kegów. Kolejne są pomieszczenia magazynowe w których już zaplanowano ustawienie 2000l. tanków. Jak widać rozbudowa i to dość szybka będzie. Na samym końcu, przy rampie, będzie wspomniana firmowa hospoda. Szefowa to również barmanka, a że w sobotnie południe ludzi w piwnym ogródku zawitało całkiem sporo, musieliśmy szybko uwinąć się ze zwiedzaniem i wracać do baru. Tam na kranach czekały trzy piwa:
- Malenisko to jasna 8-ka. Świetne piwko w jeszcze lepszej cenie 25/35 Kc.





- Sehrad to jasna 11-ka. Równie bardzo smaczne w cenie 40/50 Kc.



- Shiba Jmu to 12-ka ejlik na japońskich chmielach. Bardzo smaczne piwko w cenie 45/55 Kc.


Dodatkowo, ale niestety już z pet-ków spróbowaliśmy;
- Světlov 10-ka. Niestety, tu porażka. Diacetyl zdominował i zabił to piwo


- Rýsov 12 -ka, było podobnie, ale diacetylu o połowę mniej

- Klokan 11-ka ALE na australijskich chmielach. Tu spoko, wszystko ok.


Co poszło nie tak??






Piwka w kolejności opisu.
Comment