Idiotyzmy zasłyszane w pracy i nie tylko

[arcy]

O urlopach na telefon

Dzwoni facet rano do swojego szefa do pracy i mówi:
- Szefie, nie mogę dziś przyjść do pracy.
- Ale dlaczego, co się stało, jesteś chory?
- Sprawa jest bardziej skomplikowana, mam problem ze wzrokiem.
- Jak to, co ci dokładnie dolega, masz zapalenie spojówek?
- Nie, po prostu nie widzę się dzisiaj w pracy!

[jerzy]

Powodem rozwiązania umowy o pracę na czas nieokreślony może być np. "likwidacja stanowiska pracy". Pracodawca musi tylko wypłacić odprawę zawsze, gdy to on wypowiada umowę (i nie jest to wypowiedzenie "dyscyplinarne").
Ponieważ jednak podany powód musi być prawdziwy, to jeśli zaraz po zwolnieniu zatrudni na to miejsce kogoś innego, to ewentualną sprawę w sądzie pracy przegrywa od razu.

[jerzy]

A do tych co narzekają na konieczność ustalania planu urlopowego na przyszły rok: ja w zeszłym roku plan miałem, ale planowanego (zatwierdzonego w planie!) urlopu i tak nie dostałem.
Na ten rok planów w ogóle nie tworzono, bo i tak wiadomo było, że pracy jest duuuuuuuużo za dużo. Szczęśliwie wiosną dostałem skierowanie do sanatorium, więc wyszarpałem aż 3 tygodnie ciągłego uropu. I tyle...

[Małażonka]

cyborg_marcel napisał(a)
moja 2. umowa, na 5 miesięcy, w umowie tylko moje dane, nazwa firmy i stanowiska i pensja brutto. nic więcej. polazłam do Inspekcji Pracy (Zielonego Dębu...) i pan prawnik długo siedział i zastanawiał się, co z tym fantem zrobić i to mi właśnie oświadczył po konsultacji z kolegami i kodeksami...

I wszystko prawidłowo: otrzymałaś umowę na czas OKRESLONY - zwalniając Cię pracodawca MUSI podać powody dla których tak, a nie inaczej czyni, jednak NIE PRZEDŁUŻAJĄC z Tobą umowy - nie musi tłumaczyć swojej decyzji. Zresztą z tego co napisałaś - to Ty zrezygnowałaś z pracy, więc i tak jest to pisanie o niczym

[cyborg_marcel]

tak, tak, chodzi tylko o to, że ponoć właśnie nie wszystkie umowy można 'tak o' wypowiedzieć sobie

[grzech]

Jakiś taki mało idiotyczny się tan temat zrobił. Za to stał się dość przygnębiający.

[JAckson]

grzech napisał(a)
Jakiś taki mało idiotyczny się tan temat zrobił. Za to stał się dość przygnębiający.

Właśnie, właśnie
Ale jest moja szefowa w pracy - może powie coś niezawodnego.

[cyborg_marcel]

właśnie pierwszy raz w życiu wzięłam prysznic w biurze - fajna rzecz!

dzwoni telefon...
kobieta: z kimś od kredytów
cyborg: niestety, my nie zajmujemy się usługami bankowymi
kobieta: aha

15 min. później
kobieta (ta sama): to Państwo się nie zajmujecie kredytami?
cyborg: w poprzednim telefonie mówiłam Panii, że my nie zajmujemy się...
kobieta: aha

kolejne 15 min. później
kobieta: ja przed chwilą dzwoniłam, ale jeszcze chciałam się spytać
cyborg: tak?
kobieta: a nie szukacie partnera kredytowego dla swojego banku?



a to wszystko jeszcze przed godzinami pracy!

[Małażonka]

cyborg_marcel napisał(a)
tak, tak, chodzi tylko o to, że ponoć właśnie nie wszystkie umowy można 'tak o' wypowiedzieć sobie

Tak o - to w ogóle nie można wypowiadać, ale jak będziesz ciekawa, to opowiem Ci o wszystkim przy kolejnym spotkaniu - i na tym już kończę swoje "wcinanie się" - tematu dalej nie zaśmiecam

[Wujcio_Shaggy]

cyborg_marcel napisał(a)
właśnie pierwszy raz w życiu wzięłam prysznic w biurze - fajna rzecz!

dzwoni telefon...
[...]
a to wszystko jeszcze przed godzinami pracy!

To po co odbierasz telefon przed godzinami pracy? I to jeszcze pod prysznicem??

[bury_wilk]

Pewnie ma taką nowoczesną kabinę prysznicową z telefonem, laptopem i barkiem

[cyborg_marcel]

to był skacowany skrót myślowy, nie powiem - kabina prysznicowa w biurze jest ogromna - spokojnie z 5-6 by się zmieściło i mogło wziąć prysznic razem bez ścisku
telefony były przed i po... ponoć też czasami mylą nr z kurią i dzwonią "niech będzie pochwalony" zamiast dzień dobry - ale mi się taki jeszcze nie trafił

[adam16]

jerzy napisał(a)
A do tych co narzekają na konieczność ustalania planu urlopowego na przyszły rok: ja w zeszłym roku plan miałem, ale planowanego (zatwierdzonego w planie!) urlopu i tak nie dostałem.

I właśnie o ten idiotyzm chodzi. Bo u mnie też trzeba walczyć żeby dostać ten urlop planowany.

[grzech]

Ostatnio wpadłęm na artykuł w prasie (jakby nie było) fachowej "Zioła przeciwko prostacie".

[Borysko]

A syrop na kaszel, albo tabletka na ból głowy? Ten sam idiotyzm. Ja mam czasem ból głowy bez tabletek