Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

przy piwie o samochodach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    Sojowe Oddziały Bojowe
    • 01-2002
    • 13239

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka
    pozostała mi tylko rejestracja
    Nie ma jak w Polsce: samochód od godziny i już została tylko rejestracja.

    Comment

    • adam16
      Senior
      • 02-2001
      • 9865

      E tam, samochód - na piwo takim nie pojedziesz. A i w drodze do pracy nie poczytasz
      Last edited by adam16; 24-03-2006, 20:42.
      Browar Hajduki.
      adam16@browar.biz
      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

      Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

      Comment

      • abernacka
        Senior
        • 12-2003
        • 10838

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika adam16
        E tam, samochód - na piwo takim nie pojedziesz. (...)

        Niezgodziłbym się z tym twierdzeniem. Już nie długo jedziemy na piwo do browarów Fortuna i Bartek. Tak więc ten wóz na pewno wykorzystamy do piwnych celów.
        Piwna turystyka według abernackiego

        Comment

        • albeertos
          Senior
          • 10-2001
          • 2313

          abernacka, auto już w Polsce było zarejestrowane czy sprowadzane?
          Ja czekam z rejestracją do 15 kwietnia. Książka pojazdu dla samochodów rejestrowanych po raz pierwszy w RP (sprowadzonych zza granicy) będzie kosztowała 75 zł zamiast 500 zł.
          Last edited by albeertos; 25-03-2006, 13:07.
          (_)>
          Nigdy się nie poddawaj!!!
          Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
          Lech jest tam gdzie jego wiara
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Comment

          • zAjkA
            Senior
            • 12-2004
            • 1089

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mister

            Mr
            ( wierny od 20 lat marce daihatsu - w tej chwili jezdze juz 8 z kolei )
            Właśnie od niedawna zastanawiam się nad kupnem Daihatsu. Chodzi mi o Charade najchętniej z silnikiem 1.0 w dieslu. Może jesteś w stanie coś powiedzieć na ten temat? Pozdrawiam
            Browar Kapitański- Warzone na pełnym morzu

            Comment

            • crizz
              ...
              • 02-2003
              • 1255

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zAjkA
              [...]silnikiem 1.0 w dieslu.
              Rzeczywiście są takie?

              Comment

              • zAjkA
                Senior
                • 12-2004
                • 1089

                Są zarówno zwyczajne diesle 1.0 o mocy 37KM jak i 1.0TD chyba 53 KM. Z tego co czytalem w mieście można nim spalić ok 4,5l ON a i opłaty niewielkie. Stąd ten pomysł. Myślałem też nad odkupieniem Mercedesa W123 z 1.000.000 przebiegiem od znajomego ale nie było by mnie stać na jego utrzymanie gdyż był to 3-litrowy turbodiesel.
                Browar Kapitański- Warzone na pełnym morzu

                Comment

                • abernacka
                  Senior
                  • 12-2003
                  • 10838

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika albeertos
                  abernacka, auto już w Polsce było zarejestrowane czy sprowadzane?
                  (...)

                  Auto zakupiłem w Polsce. Rejestracja, opłacenie podatku w US, ubezpieczenie trwało w moim przypadku półtora dnia
                  Piwna turystyka według abernackiego

                  Comment

                  • babalumek
                    Senior
                    • 02-2004
                    • 1207

                    No to trzeba by skonkretyzować co się chce, bo między małym Daihatsu a Mercem W123 jest przepaść - robaczek i ciężarówka hehe. O ile mi wiadomo do W123 nie montowano turbo diesli, więc albo W124 albo 300D. Na pewno jeśli chodzi o obsługę lepszy Merc - mniej awaryjny, a i części tanie i łatwo dostępne. Ale z 2 strony droższy w utrzymaniu (ale łatwiejszy w odsprzedaży )
                    MRKS Kuźnia Jawor

                    WTS Sparta Wrocław

                    Comment

                    • albeertos
                      Senior
                      • 10-2001
                      • 2313

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika babalumek
                      O ile mi wiadomo do W123 nie montowano turbo diesli, więc albo W124 albo 300D.
                      Ależ oczywiście że montowano - o mocy 121 i 125 KM (silnik M617.952):
                      - model 123.133 (300D Turbo) 75.261 sztuk
                      - model 123.153 (300CD Turbo) 8.007 sztuk
                      - model 123.193 (300TD Turbo) 28.219 sztuk

                      Dla zainteresowanych polecam tę stronkę. Po czesku, ale wszystko podane jak na dłoni.
                      (_)>
                      Nigdy się nie poddawaj!!!
                      Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
                      Lech jest tam gdzie jego wiara
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Comment

                      • zAjkA
                        Senior
                        • 12-2004
                        • 1089

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika babalumek
                        No to trzeba by skonkretyzować co się chce, bo między małym Daihatsu a Mercem W123 jest przepaść - robaczek i ciężarówka hehe. O ile mi wiadomo do W123 nie montowano turbo diesli, więc albo W124 albo 300D. Na pewno jeśli chodzi o obsługę lepszy Merc - mniej awaryjny, a i części tanie i łatwo dostępne. Ale z 2 strony droższy w utrzymaniu (ale łatwiejszy w odsprzedaży )
                        Właśnie jestem w rozterce. Zależy mi na tym aby samochód mało palił a zarazem żeby weszło do niego jak najwięcej skrzynek z piwem. Mój rekord z ubiegłorocznych wakacji to 14 skrzynek Stronga z Okuniewa spakowanych w bagażniku VW Jetty II
                        Browar Kapitański- Warzone na pełnym morzu

                        Comment

                        • albeertos
                          Senior
                          • 10-2001
                          • 2313

                          Zajka, silniki MB diesle w modelu W123 są nie do zdarcia. Ale przy przebiegu 1.000.000 km brałbym raczej bez turbo. Sam się długo zastanawiałem i szukałem dla siebie, ale niestety jeśli chce się kupić dobre auto, to sporo kosztuje. To powoli zaczyna zaliczac się do klasyków i ceny rosną, nie wspominając o W123 Coupe.
                          Żeby kupić dobre W123 (rocznik i przebieg obojętny, liczy się stan i zużycie) trzeba wydać 6-8 tysięcy złotych, a nawet więcej. A za takie pieniądze z Niemiec można sprowadzić naprawdę fajne autko i tu się pojawia dylemat. Też przed takim stanąłem i wybrałem co innego... Ale na MB przyjdzie jeszcze czas
                          (_)>
                          Nigdy się nie poddawaj!!!
                          Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
                          Lech jest tam gdzie jego wiara
                          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                          Comment

                          • YouPeter
                            Senior
                            • 05-2004
                            • 2379

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zAjkA
                            Właśnie jestem w rozterce. Zależy mi na tym aby samochód mało palił a zarazem żeby weszło do niego jak najwięcej skrzynek z piwem.
                            Tak to Panu tylko w Erze dopasują
                            Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                            Comment

                            • babalumek
                              Senior
                              • 02-2004
                              • 1207

                              Rzeczywiście, sam sprawidziłem w mojej książeczce o autach niemieckich i jest 300TurboD. Nie będę rozwijał wątku aut za 6-8 tys bo to temat rzeka , jedno co się narzuca że zarówno Daihatsu jak i W123 z silnikiem doładowanym to rzadko spotykane na naszych drogach auta. Z Daihatsu nigdy do czynienia nie miałem, za to kiedyś mieliśmy Merca W123 200D. I jeśli chodzi o przebiegi 1mln km, i dalszą jazdę, to taka trwałość dotyczy właśnie wolnossących nie doładowanych i niewysilonych diesli. Nasz W123 miał 1 mln przebiegu (głównie jednak po drogach w Niemczech) i sprzedaliśmy go... taksówkarzowi. Auto jest niemal jak czołg - ciężkie i powolne, duże w środku i dość komfortowe. Ma solidną i zwartą konstrukcję nadwozia i jest prosto zbudowany - bez żadnych komputerów i elektroniki. Jeśli chodzi o 300TD, to jeżeli ma on służyć do celów użytkowych, ja bym się nie zdecydował. Ciekaw jestem jaka tam jest sprężarka, ale na pewno była kilka razy regenerowana. Koszty obsługi takiego pojazdu pewnie będą wysokie. To auto które na pewno jeśli nie teraz, to już za kilka lat będzie można sprzedać z zyskiem jakiemuś kolekcjonerowi
                              MRKS Kuźnia Jawor

                              WTS Sparta Wrocław

                              Comment

                              • Małażonka
                                Senior
                                • 03-2003
                                • 4602

                                No, a nam Mazdulka dała dziś popalić...
                                Można powiedzieć w dosłownym tego słowa znaczeniu...
                                Wymyśliła sobie dziewczyna Prima Aprilis. Niech ją coś strzeli!

                                Półtora roku temu wymienialiśmy tłumiki (bez katalizatora i portek - reszta wymieniona). I fajnie. Do zeszłego tygodnia wszystko działało bez zarzutu. Nadszedł jednak ten dzień, gdy samochód był nam niezbędny, a zamiast niego podstawiono czołg.... Fajnie nie było, bo okazało się to rozsypanym katalizatorem. Szkoda wymieniać powtórnie wszystkie tłumiki, a przy posypanym katalizatorze liczyć się z tym, niestety, należy....Dziś umówiliśmy się z magikiem, czary jakoweś wykonał i praktycznie miało być dobrze. Gorzej, że nie było - powiedziałabym, że przed czarami było lepiej, a po nich znacznie gorzej
                                Pojechaliśmy do innego magika. Ten stwierdził, że przedmuch jest z przodu, portki albo kolektor. Z dwojga złego lepsze portki. Zdjął okrywę i diagnoza: portki! Uffff...., ale nie do końca. Po pierwsze - perforacja w miejscu ciężko dostępnym i zespawanie może okazać się niemożliwe. Po drugie - rzadko portki się rozwalają, więc i zastępczymi problem niejaki jest. Po trzecie - mieszkamy przy komendzie policji, a czołgi, póki co, nie są często spotykanym środkiem lokomocji....Polka pełna.

                                Efekt na godzinę 16:00 - zespawanie udane, ale poszukiwanie portek w trakcie. Wsześniej czy później (raczej w kierunku wcześniej) polecą one całkiem i wtedy już tylko wymiana pozostanie. Może ma ktoś na zbyciu portki do Mazduli????

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎