Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

przy piwie o samochodach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • alnus
    Senior
    • 07-2007
    • 459

    Zazwyczaj przy nowych samochodach jest do wyboru niższa "okazyjna" cena, LUB nieoprocentowany kredyt. Faktycznie jego koszty płacimy w "normalnej" cenie samochodu. To samo dotyczy kredytów 50/50 i podobnych. Ale różne rzeczy się zdarzają, więc trzeba po prostu uważać na to co się podpisuje. Z przyczyn o których nie mamy czasem pojęcia, okazje się zdarzają, ale następuje to znacznie rzadziej niż kazali by nam wierzyć marketingowcy.

    Comment

    • albeertos
      Senior
      • 10-2001
      • 2313

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iommi Wyświetlenie odpowiedzi
      Rzuć okiem na koszty OBOWIĄZKOWYCH przeglądów gwarancyjnych w ASO. I w zasadzie możesz je doliczyć do ceny pojazdu. Wtedy wyjdzie Ci ostateczna suma, jaką zapłacisz za NOWE auto. To taka dobra rada...
      No i renoma polskich serwisów ASO nie jest najlepsza.
      W pewnej znanej mi Skodzie Oktavii, w ASO, na przeglądzie gwarancyjnym wymieniono kilka części fabrycznie nowych na mocno używane. Wyszło to po paru miesiącach, jak samochód stanął na trasie i został sholowany do najbliższego warsztatu, a tam jakiś element skrzyni biegów (która nawaliła) cały posklejany silikonem. No ale jak tu cokolwiek udowodnić po takim czasie...

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
      No właśnie, nie. Nauka kosztuje.
      Życzę oczywiście Ci jak najlepiej, ale kupno nowego na raty to może być niestety kolejna nauka. Gwarancja w przypadku samochodu to nie do końca korzystne rozwiązanie, takie jest moje zdanie. Zresztą już o tym rozmawialiśmy
      (_)>
      Nigdy się nie poddawaj!!!
      Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
      Lech jest tam gdzie jego wiara
      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

      Comment

      • pieczarek
        zwykle cham i prostak
        • 06-2001
        • 5011

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
        Ale skąd te 24%? Dodatkowe opłaty czy jakieś nieznane mi prawo matematyczne? W to drugie łatwo uwierzę, bo z matmy nie zdałem do klasy maturalnej swego czasu.
        Wyjaśniam, bo na naiwności osób takich jak Ty żerują banki i inne providenty.

        Bierzesz kredyt 1000 zł. Masz go spłacić w 10 równych ratach po 110 zł.
        Przez pierwszy miesiąc dysponujesz kwotą 1000 zł
        Przez drugi miesiąc dysponujesz kwotą 890 zł (1000 - 110)
        Przez trzeci miesiąc dysponujesz kwotą 780 zł (890 - 110)
        ...
        Przez dziesiąty miesiąc dysponujesz kwotą 10 zł (120 -110)
        Na koniec dziesiątego miesiąca spłacasz 110 zł tj. 10 zł kredytu, który zaciągnąłeś i 100 zł z własnych środków (koszt kredytu).
        Średnio przez te 10 miesięcy miałeś do dyspozycji 505 zł kredytu, za udostępnienie którego zapłaciłeś 100 zł. Oprocentowanie za 10 miesięcy wynosi więc 100/505=19,80%. Ale jest to kredyt za 10 miesięcy. Aby wyliczyć go w stosunku rocznym 19,80% mnożymy prze 12/10 i otrzymujemy wynik 23,76%. To oprocentowanie jest prawdziwe tylko przy bardzo korzystnym splocie okoliczności tj. gdy bierzesz kredyt pierwszego dnia miesiąca, a raty spłacasz ostatniego dnia miesiąca. W rzeczywistości oprocentowanie kredytu jest jednak większe niż wychodzi to z moich optymistycznych założeń.
        Wyliczenia przeprowadziliśmy dla kredytu bez opłat wstępnych, prowizji za rozpatrzenie wniosku i tym podobnych bankowych sztuczek, które to ogromnie zwiększają rzeczywiste oprocentowanie kredytu.
        Żą, jeśli będziesz kiedyś zaciągał kredyt, to zgłoś się do mnie, pomogę w stosownych obliczeniach.

        Comment

        • arcy
          Senior
          • 07-2002
          • 7538

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzes_ch Wyświetlenie odpowiedzi
          A i jeszcze jedno - ty przecież o ile pamiętam pracujesz w mediach. Czy nie prowadzisz swojej własnej firmy , albo jesteś na kontrakcie menedżerskim ? Wtedy korzystniejszy byłby dla Ciebie leasing.
          Nie, pracuję na etacie - jako taki jestem milej widzianym klientem w przypadku kredytu hipotecznego.

          Do ceny salonowej w przypadku Fiata dorzucam w ratach jakieś 3 tysiące. I kredyt mam po 3 latach z głowy.

          Zdaję sobie sprawę, że za przeglądy gwarancyjne się płaci. Ale za przeglądy niegwarancyjne auta używanego też się płaci, więc różnica nie jest dramatyczna.

          Comment

          • iommi
            Senior
            • 07-2003
            • 1522

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika albeertos Wyświetlenie odpowiedzi
            No i renoma polskich serwisów ASO nie jest najlepsza.
            To też fakt. Miałem podobny przypadek 8 lat temu z nowym Matizem. Pół roku trwało, zanim ASO uznało swoją winę (czyli montaż używanych części) i zwróciło mi pieniądze za przegląd gwarancyjny.
            Wiosną będę zmieniał większy samochód na inny. Orientowałem się w kwestii cen obowiązkowych przeglądów gwarancyjnych u kilku dealerów i odpadłem... Jeśli tylko za pierwszy przegląd (wymiana oleju i filtrów oleju i powietrza) mam zapłacić średnio 500 złotych, to bardzo dziękuję. Całkowite koszty obowiązkowych przeglądów gwarancyjnych w pierwszych 2 - 3 latach użytkowania samochodu sięgają często (w zależności od marki) 3-4 tysięcy złotych. To zdzierstwo.
            *****************************

            Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

            *****************************

            Comment

            • arcy
              Senior
              • 07-2002
              • 7538

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B Wyświetlenie odpowiedzi
              Arcy, zastanów się nad pożyczką hipoteczną (nie mylić z kredytem hipotecznym), którą możesz spożytkować na dowolny cel. Jest tania, choć wymaga nieco biegania za formalnościami. No ale oprocentowanie rzędu 6-7 proc. może być tego warte. Najlepiej w tym celu byłoby chyba skontaktować się z doradcą firmy typu Open Finance.
              Primo, mam już kredyt hipoteczny na mieszkanie w Poznaniu. Secundo, jak je sprzedam i spłacę kredyt, biorę następny na mieszkanie w Warszawie.

              Comment

              • crizz
                ...
                • 02-2003
                • 1255

                Pieczarku, Twój przykład nie jest dobry. Przeprowadź kalkulację dla kredytu na 1490 zł, 10 rat po 149 zł. Na takich warunkach kupiłem rower dla mojej żony.

                Comment

                • alnus
                  Senior
                  • 07-2007
                  • 459

                  Wogóle posiadanie auta to jedna wielka nauka. Szkoda, że auta które dało się samodzielnie naprawiać są już nieco za stare, żeby je reanimować do codziennej eksploatacji. W przypadku nowych niestety jest się skazanym na warsztaty. Co do ASO, to miałem 2 nowe Fiaty. Pierwszego ukradli mi nazajutrz po wizyciw w ASO na obowiązkowym przeglądzie, a drugim jeździłem nieco dłużej, ale odetchnąłem z ulgą, kiedy skończyła mi się gwarancja, bo mogłem wreszcie właściwie zadbać o obsługę samochodu. Nie wymienianie oleju i filtrów za które powinny być wymienione to właściwie normalka. Wymiana jednego amortyzatora poruszyła nawet mechanika w ASO, który to robił. Odszukał mnie przy odbiorze auta i kazał przyjechać jeszcze raz za tydzień, żeby wymienić drugi, bo jest do d...y, ale jeśli on wymieniłby od razu obydwa, to zabraliby mu premię. Jego szczera uczciwość nie kazała mu jednak ustawić po naprawie zbieżności kół. Żona zaczęła narzekać, że samochód się nie prowadzi, więc pojechałem z powrotem do warsztatu, gdzie chcieli mnie skasować za ustawianie zbieżności, którą rzekomo zepsułem jeżdżąc po dziurach. Dopiero awantura i brak wydruku z urządzenia diagnostycznego przekonała ich, że jednak nic nie ustawiali po naprawie. Ot, takie sobie drobne zdarzenia z obsługi gwarancyjnej w różnych ASO Fiata

                  Comment

                  • crizz
                    ...
                    • 02-2003
                    • 1255

                    Wielki_B, dzięki za pamięć i odpowiedź. Ja również ze zrozumiałych względów nie chciałem wracać do tamtej rozmowy.

                    Comment

                    • iommi
                      Senior
                      • 07-2003
                      • 1522

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
                      (...) za przeglądy niegwarancyjne auta używanego też się płaci, więc różnica nie jest dramatyczna.
                      Jest dramatyczna. Robocizna w ASO jest zazwyczaj o 100 proc. droższa, niż w przypadku tzw. zaufanego warsztatu. Koszty części są też zazwyczaj zawyżane, co sprawdzałem sam na przykładzie wspomnianego daewoo.
                      *****************************

                      Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

                      *****************************

                      Comment

                      • arcy
                        Senior
                        • 07-2002
                        • 7538

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek Wyświetlenie odpowiedzi
                        Bodaj 3 lata temu widziałem w Tesco fajną promocję. Sprzedawano telewizory na kredyt 3x0% (0% prowizji, 0% opłat, 0% oprocentowania). I informacja drobnymi literkami, że faktyczna stopa oprocentowania tego kredytu wynosi 36%. Ja takie rzeczy liczę sobie bardzo szybko na palcach. Ale gdy znajomym wyliczam, że np. taka operacja finansowa "1000 zł kredytu, spłata w ciągu 10 miesięcy kwoty 1100 zł, bez opłat i prowizji" daje oprocentowanie 24% rocznie, to nie bardzo chcą w to wierzyć. A kredyt samochodowy, to to zwykle więcej niż 1000 zł. A zatem, trzeba uważać.
                        Podam Ci przykład z Mitsubishi. Przy kredycie 70 000 na 5 lat oddajesz bankowi 95 000. Na 7 lat - 103 000. Dokonując wpłaty na poziomie 10% per saldo spłacasz o jakieś 3 000 mniej. Dlatego na takie warunki się nie zgodziłem.

                        Comment

                        • alnus
                          Senior
                          • 07-2007
                          • 459

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika crizz Wyświetlenie odpowiedzi
                          Pieczarku, Twój przykład nie jest dobry. Przeprowadź kalkulację dla kredytu na 1490 zł, 10 rat po 149 zł. Na takich warunkach kupiłem rower dla mojej żony.
                          Z dużą dozą prawdopodobieństwa kupiłbyś taki sam rower (niekoniecznie w tym samym sklepie) za gotówkę 20-25% taniej. Po prostu koszt kredytu jest od razu ukrywany w cenie towaru.

                          Comment

                          • arcy
                            Senior
                            • 07-2002
                            • 7538

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iommi Wyświetlenie odpowiedzi
                            Jest dramatyczna. Robocizna w ASO jest zazwyczaj o 100 proc. droższa, niż w przypadku tzw. zaufanego warsztatu. Koszty części są też zazwyczaj zawyżane, co sprawdzałem sam na przykładzie wspomnianego daewoo.
                            Jestem gotów ponieść ten koszt, choćby dlatego że przez 3 lata nie będę musiał robić badań do wbicia w dowód. A gwarancję traktuję jako pewną formę ubezpieczenia. Na życie też się ubezpieczam, mimo że na razie nie planuję umierać.

                            Comment

                            • pieczarek
                              zwykle cham i prostak
                              • 06-2001
                              • 5011

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika crizz Wyświetlenie odpowiedzi
                              Pieczarku, Twój przykład nie jest dobry. Przeprowadź kalkulację dla kredytu na 1490 zł, 10 rat po 149 zł. Na takich warunkach kupiłem rower dla mojej żony.
                              Mój przykład jest życiowy, opisywał faktycznie istniejącą "promocję". Wydaje się natomiast, że Ty pominąłeś pewne istotne fakty. Za rower o wartości np. 600 zł zapłaciłeś w 10 ratach 1490 zł. Ty jesteś zadowolony, bo masz złudzenie korzystnego rozłożenia opłat, sprzedawca fruwa z radości pod sufitem, bo naciągnął kolejną osobę.
                              A lepiej było np. kupić ten sam rower za gotówkę za 1300 zł i zaciągnąć w banku kredyt oprocentowany nominalnie nawet na 30%. I tak by było taniej niż kupienie roweru na 10 rat po 149 zł. Mam kolegę w branży rowerowej i znam skalę obowiązujących tam marż przy rowerach droższych niż supermarketowe 200 zł (100 i więcej procent). Spuszczenie ceny roweru do 1300 zł przy płatności gotówką, to żadna łaska.

                              Przepraszam, jeśli zepsułem Ci satysfakcję z "darmowych" rat przy zakupie roweru.

                              Comment

                              • albeertos
                                Senior
                                • 10-2001
                                • 2313

                                Nie zakładajcie od razu z góry że Crizz kupił po zawyżonej cenie, być może sprawdził ceny w różnych sklepach i ta ratalna była całkiem korzystna - mogła to być wyprzedaż modelu z poprzedniej serii, albo jakieś inne sezonowe "czyszczenie magazynów".
                                Akurat Crizza bym nie podejrzewał o nieznajomość zasad kredytowania, wyliczania procentów, RSSO i innych takich
                                (_)>
                                Nigdy się nie poddawaj!!!
                                Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
                                Lech jest tam gdzie jego wiara
                                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎