Dzisiaj jadę z autkiem do mechanika bo okazało się,że gdzieś leje mi wspomaganie.
A od miesiąca miesiąca mam zchrzaniony telewizor i tylko latam z nim po naprawch i nic nie potrafią zrobić.Ktoś chyba urok rzucił na niego.W domu mu odbija a na warsztacie chodzi jak nowy
Dzisiaj w kolejnym warsztacie dowiedziałem sie że nic mu nie dolega.
A od miesiąca miesiąca mam zchrzaniony telewizor i tylko latam z nim po naprawch i nic nie potrafią zrobić.Ktoś chyba urok rzucił na niego.W domu mu odbija a na warsztacie chodzi jak nowy
Dzisiaj w kolejnym warsztacie dowiedziałem sie że nic mu nie dolega.
Z racji głodu, stanu portfela i tego, że kursy dla bezrobotnych mają długie przerwy podreptałam do baru mlecznego na śniadanio-obiad (czyli lunch) => jadłam swoje ziemniaki z surówką za całe 1,45 zł siedziąc w mojej bluzie Pearl Jam'u między panem pijącym denaturat i robotnikami z budowy i... było mi dobrze, lubię takie klimaty (w stylu **** itp), spokój, nikt nikomu nie wadzi, każdy w jakiś sposób się pożywia - po prostu miły zimowy poranek.
A poza tym wszystko fajnie.
Comment