Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kawały piwne :)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Tumry
    Senior
    • 01-2003
    • 204

    Dowcip z internetu

    Jeżeli łyknęliśmy (nie wszyscy) napisy z toalet, to może coś z internetu (bez obrazy dla innowierców):

    Do baru wchodzą prezesi Żywca, EB i Okocimia.
    Każdy z nich siada przy osobnym stoliku.
    Po kilku minutach przychodzi kelner do prezesa EB i pyta:
    - Co podać ?
    - Oczywiście zimne EB - odpowiada prezes EB
    Następnie kelner podchodzi do prezesa Okocimia i pyta:
    - Co podać ?
    Na to prezes Okocimia odpowiada :
    - Oczywiście zimny Okocim
    Wreszcie kelner podchodzi do prezesa Żywca z tym samym pytaniem:
    - Co podać ?
    Na to prezes Żywca odpowiada :
    - Poproszę zimną Cole.
    Na to prezesi EB i Okocimia :
    - Co ty głupi - nie zamawiasz zimnego Żywca ?
    - Jak wy nie pijecie piwa, to ja też nie - odpowiada prezes Żywca.
    Tumry
    sasiad47@gmail.com.pl
    (gdyby wszyscy piwosze dobrej woli ...)

    Comment

    • ppns
      Senior
      • 10-2002
      • 1737

      Tumry , Twój kawał jest powtórką dowcipu opowiedzianego przez Marusie prawie 2 lata temu 25.05.2001 , na samym poczatku wątku o kawałach piwnych.
      A poza tym EB i Zywiec to jeden koncern.
      ********************************************
      Wchodzi chłopczyk do sklepu i mówi do ekspedientki : - Jeśli mi pani nie sprzeda piwa , to pójdę na policję i powiem , że mi pani sprzedała piwo !
      piwoppns@wp.pl

      Comment

      • żąleną
        Sojowe Oddziały Bojowe
        • 01-2002
        • 13239

        Doooobreeee!

        Tumry, nie przejmuj się, ten kawał pojawia sie w tym temacie cyklicznie, więc w pewnym sensie nawiązałeś do tradycji.

        Comment

        • ppns
          Senior
          • 10-2002
          • 1737

          A te kawały piwno-alkoholowe :
          .
          .
          Przy placu budowy kręci się kilku chłopców. - Co smyki , woła jeden z murarzy , przyszliście zobaczyc , jak się buduje dom ?
          - Nie , przyszliśmy pozbierac butelki po piwie....
          .
          .
          Pani synek to wykapany tata ! podlizuje się sąsiadka.
          - No , to racja! Tak samo płacze , gdy mu sie zabierze butelkę!
          piwoppns@wp.pl

          Comment

          • żąleną
            Sojowe Oddziały Bojowe
            • 01-2002
            • 13239

            He, he...

            Przypomniało mi się coś takiego (związek z piwem w domyśle):

            - Panie majster, panie majster, łopata mi się złamała!
            - To oprzyj się o betoniarkę!

            Comment

            • cosnek
              Senior
              • 01-2002
              • 110

              Nie wiem czy to już było, ale mi się podoba.
              Do baru wchodzi facet i zamawia piwo. Z kieszeni wyciąga naparstek, odlewa do niego trochę, z drugiej kieszeni wyciąga małego, kilkunastocentymetrowego ludzika, stawia go na barze i daje mu naparstek. Barman na to patrzy ze zdziwieniem:
              - Panie, skąd pan takiego krasnala wytrzasnął?
              - Wie pan, byliśmy razem w Afryce... Idziemy tam przez las i widzimy jak tubylcy tańczą dookoła ogniska, a w środku taki w pióropuszu wywija grzechotkami. I jak ty mu Wacuś wtedy powiedziałeś? Że on jest dupa, a nie czarownik?
              wafelki do wymiany
              wafelkipiwne.w.interia.pl

              Comment

              • cosnek
                Senior
                • 01-2002
                • 110

                żąleną napisał(a)

                - Panie majster, panie majster, łopata mi się złamała!
                - To oprzyj się o betoniarkę!
                Jeszcze było inaczej
                Majster mówi uczniowi: pomaluj okna Kowalskiej ,a ja idę na piwo
                Po godzinie przychodzi uczeń do knajpy i pyta się?
                - Majster a ramę z okna też pomalować
                wafelki do wymiany
                wafelkipiwne.w.interia.pl

                Comment

                • ppns
                  Senior
                  • 10-2002
                  • 1737

                  Przed pubem zatacza się mocno podchmielony delikwent. Przechodzący obok ksiądz postanawia mu pomóc. Pochyla się nad nim i mówi :
                  - Synu , zgrzeszyłeś , ale ja ci pomogę.
                  - Kim pan jest ? - bełkocze facet.
                  - Ksiądz Paweł.
                  - Kto ?!?!
                  - Synu , nie zostawię cię w potrzebie , mów mi Paweł.
                  Facet mysli przez chwilę , potem pyta: - No i co , Paweł , odpowiedzieli Efezjanie na twój list ?
                  piwoppns@wp.pl

                  Comment

                  • pjenknik
                    • 08-2001
                    • 3388

                    Lipiec 1410 roku Grunwald - wojska polskie i krzyzackie stoja gotowe do
                    wielkiej bity na smierc i zycie. Jagiello stoi na wzgorzu i przyglada sie
                    swoim hufcom. Nagle od strony Krzyzakow podjezdzaja heroldowie i mowia do
                    Krola:
                    - Krolu ! Po co mamy sie wyzynac? Tyle krwi i ludzi i sprzetu, zrobmy
                    inaczej
                    - Tak ? A jak ? - pyta krol
                    - Normalnie wystawmy po jednym najlepszym rycerzu z kazdej strony i ktory
                    wygra ten zapewni zwyciestwo dla swojej armii.
                    - Oki - mowi Krol
                    Wola do siebie Jagiello Zawisze Czarnego i mowi:
                    - Zawisza pojedziesz bic sie z Krzyzakiem !
                    - Nie da rady Wladek, pochlalem piwa wczoraj okrutnie, z konia spadne !
                    No to Jagiello wola do siebie Zbyszka z Bogdanca
                    - Zbyszku - mowi - pojedziesz bic sie z Krzyzakiem !
                    - Krolu pochlalem wczoraj z Zawisza i nie da rady z konia spadne !
                    No wiec Krol zakrzyknal:
                    - to co ? to juz nie ma jednego odwaznego w naszych szeregach?
                    Na to wychodzi taki maly staruszek i mowi:
                    - Ja sie bede bil !
                    Krol popatrzyl i mowi no to trudno ! Niech tak bedzie !
                    Stoja dwie armie na przeciw siebie, podchodzi staruszek i z ledwoscia
                    dzwiga miecz.
                    Polskie rycerstwo oddycha z ulga:
                    - Ufffff !
                    Na przeciw staruszka krzyżak jak malownaie, zkuty w zbroje, z mieczem,
                    kopia na pancernym koniu rozpędza sie i atakuje Polacy krzycza do dziadka:
                    - W nogi dziadek w nogi
                    Starcie ! Blysk, kurz kotłowanie. Wszystko opadlo a tu lezy krzyzak na
                    ziemi z odrabanymi kolanami a nad nim stoi dziadek i mowi:
                    - Masz szczescie że krzyczeli "W nogi" bo bym ci łeb up.... !
                    Last edited by pjenknik; 12-02-2003, 09:47.
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Comment

                    • maryhh
                      Senior
                      • 02-2001
                      • 1895

                      Pewien bogaty arystokrata angielski zażywał kąpieli leczniczej. W pewnym momencie puścił siarczystego, przeciągłego bąka …

                      Po chwili wchodzi lokaj, ręczniczek przewieszony przez ramię, taca, a na niej butelka i szklaneczka.

                      - Przecież Cię nie wzywałem mówi zdumiony hrabia.

                      - Ależ Panie, słyszałem wyraźnie: „Bob, bring a bottle of brandy…
                      Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
                      "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
                      do lekkiej pracy jestem za ciężki"

                      Comment

                      • grzech
                        Senior
                        • 04-2001
                        • 4592

                        Nie wiem, czy to dobrze o mnie swiadczy, ale dawno sie tak nie uśmiałem.

                        Comment

                        • maryhh
                          Senior
                          • 02-2001
                          • 1895

                          grzech napisał(a)
                          Nie wiem, czy to dobrze o mnie swiadczy, ale dawno sie tak nie uśmiałem.
                          reakcję Twoją uważam za jak najbardziej prawidłową
                          Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
                          "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
                          do lekkiej pracy jestem za ciężki"

                          Comment

                          • jerzy
                            piwoholik
                            • 10-2001
                            • 4705

                            Sprawdź ile wypijesz, zanim w WC nalejesz na buty.
                            browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                            Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                            Comment

                            • jerzy
                              piwoholik
                              • 10-2001
                              • 4705

                              atmosfera ;-)

                              Amerykanscy astronauci imprezuja na ksiezycu i jeden mowi do drugiego:
                              - Wiesz Armstrong, niby wszystko jest OK: steki z grilla sa, browar jest, ale jakos nie ma... atmosfery
                              browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                              Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                              Comment

                              • celt_birofil
                                † 2017 Piwosz w Raju
                                • 09-2001
                                • 4469

                                Trochę polityki

                                Kazik, Stefan i Ziutek popijają sobie piwko. Po pewnym czasie Kazik wyjął telefon i zadzwonił do Saddama.

                                K- Saddam, wypowiadamy Wam wojnę!
                                S- My, czyli kto?
                                K- Noo, Stefan, Ziutek i ja.
                                S- Buhahaha, nas jest pare milionów!
                                K- Musimy to przemyśleć.

                                K- Saddam, podtrzymujemy decyzję.
                                S- A jakie macie uzbrojenie?
                                K- Motorower, traktor i kombajn.
                                S- Buhahaha, my mamy rakiety SCUD.
                                K- Musimy to przemysleć.

                                K- Saddam, sprawa nieaktualna.
                                S- Czemu?
                                K- Ziutek przeczytał, że musielibyśmy opiekować się jeńcami!
                                Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎