Znajomy jeszcze mi podpowiedział, że mamy jeszcze takiego "Kubusia" ale po za tym, że można tam do kotleta walnąć setę to nie widzę żadnych powiązań. Trąci współczesnością
, przy stołach "zmęczeni" panowie w dość podesżłym wieku pijących butelkowe piwka. Nie opisywałem bo sprzedają tylko koncernówki.

?
.
W Krzyżu Wlkp.- wspaniała mordownia i lane wino na szklany,do tego okupujący tuz przy barze ławki tubylcy,super kibelek tylko dla twardzieli(twardzielkom oszczędzę konkretów,gdyż i tak ten przybytek jest tylko dla męskiej części bywalców owego przybytku).Nalewak i myjka obok siebie typowe-PRL,do tego lady gdzie na stojąco można dziabnąć pyszne Noteckie w cenie chyba 2.30 za 0.5 l i do tego kupić butelkowe.Jest też kilka stolików i nawet był TV.Lokal kategorii S
.Jerzy tam był,może uzupełni relację 
Ale jak zobaczyli ile piwa brałem do plecaka (butelki oraz kanister 3 l - ten chyba zrobił największe wrażenie) i w jakim tempie osuszałem kufelki Noteckiego na miejscu, to zaraz byłem "swój gość". Kurturarnie
pogadałem z miejscowymi i nawet któryś chciał mi stawiać wódkę. 
pogadałem z miejscowymi i nawet któryś chciał mi stawiać wódkę. 
.Gdy w wyniku rozmowy wyszło ,że jestem ze Szczecina ,to mocno się skrzywili,ale dali mi spokój(tam jest fan club Lecha,parę osób też kibicowało(kibicuje?)Stilonowi).
zachowali się honornie i nalali pierwszego mnie.Odmówiłem ,ale jak zagadnęli co z nami nie wypijesz,nie pasujemy ci itd. i widziałem na sobie wzrok z dziesięciu twarzy to walnąłem lufę i już miałem potem spokój.
. Restauracja Lotos, może ktoś coś wie więcej na jej temat ? Do kiedy działała i czy wyszynk był w niej przyzwoity ?
), zlokalizowana tuż obok dworca PKS.
Comment