MŚ - Niemcy 2006

[kishar]

Mistrzowstwa te nienależały do najlepszych to fakt, ale Włosi zagrali w nich najlepiej dowód zostali mistrzami
Ja w meczu byłem za Włochami i jestem zadowolony z ich sukcesu a ich gra chyba nawet ich przeciwnikom mogła się nieraz podobać.

[Pinio74]

Finał był traczej kiepskim widowiskiem. Pierwsza połowa jeszcze może być, ale druga i dogrywka były bardzo słabe, szcególnie w wykonaniu Włochów. Francja miała przewagę, ale niestety Zidane zachował sie jak dzieciak na podwórku i moim zdaniem w dużej mierze przyczynił sie do porażki. Karne obie drużyny wykonywały bardzo dobrze (oczywiście oprócz Trezeguet'a), bramkarze nie mieli przy nich nic do powiedzenia. W sumie mam pewien niedosyt, mimo, że trafiłem wynik w typerach, to spodziewałem się czegoś lepszego. Do następnych MŚ

[JAckson]

Doczekaliśmy końca mistrzostw.

W zasadzie mecze grupowe były niejednokrotnie ciekawsze niż te w fazie pucharowej.

Włosi wygrali - jak zauważył Szpakowski-zgodnie z 12-letnim cyklem mistrzowskim

Niestety na tych mistrzostwach nie było jakiś cudownych odkryć i gwiazd. Gdzie te czasy kiedy grając w piłkę na podwórku trzeba było toczyć walki o to, by móc się nazywać Platini czy Maradona - bo to były prawdziwe gwiazdy. Dzisiaj idę grać w piłę i za kogo mam się podać - za Schweinsteigera?

[arcy]

za kogo mam się podać - za Schweinsteigera?

W wolnym tłumaczeniu "Świniopas"

[JAckson]

W wolnym tłumaczeniu "Świniopas"

Nazwisko jak nazwisko, ale do gwiazdorskiej (w pozytywnym znaczeniu) gry trochę mu jeszcze brakuje.

[kalifat]

Doczekaliśmy końca mistrzostw.

W zasadzie mecze grupowe były niejednokrotnie ciekawsze niż te w fazie pucharowej.

Włosi wygrali - jak zauważył Szpakowski-zgodnie z 12-letnim cyklem mistrzowskim

Niestety na tych mistrzostwach nie było jakiś cudownych odkryć i gwiazd. Gdzie te czasy kiedy grając w piłkę na podwórku trzeba było toczyć walki o to, by móc się nazywać Platini czy Maradona - bo to były prawdziwe gwiazdy. Dzisiaj idę grać w piłę i za kogo mam się podać - za Schweinsteigera?

Możesz się podać za Zidana.
Mógłbyś stanąć na bramce ... w barze

[robox]

No ale na jedno mogę się zgodzić - poziom tych mistrzostw był dość mizerny...

Do tego, żeby zostać królem strzelców wystarczyło strzelić 5 bramek, a 3 żeby znaleźć się na drugim miejscu.

[Radegast]

Możesz się podać za Zidana.
Mógłbyś stanąć na bramce ... w barze

Tam bynajmniej czerwonych kartek nie daja

[grzech]

Śmiejcie się, ale ma Zizu parę w łepetynie. Takiego chłopa jak Materazzi powalił.

[grzeber]

Śmiejcie się, ale ma Zizu parę w łepetynie. Takiego chłopa jak Materazzi powalił.

Poprostu dobrze gra głową .

[mluk]

Hmmm....

Zidane został właśnie wybrany na najlepszego piłkarza turnieju...

Czy to nie zakrawa na kpinę?

PS. Wyjeżdzam na urlop

pozdrawiam

[robox]

Śmiejcie się, ale ma Zizu parę w łepetynie. Takiego chłopa jak Materazzi powalił.

Nie zapominajmy, że Włosi są też mistrzami w "piłkarskim aktorstwie".

[baklazanek]

Przegięcie totalne. Tak zwany przez naszego ulubionego komentatora ?Zizu? rozegrał dwa dobre mecze, a w pozostałych mógł by go nawet Szymkowiak zastąpić. Francuz w porównaniu do wspomnianego już przeze mnie Cannavaro nawet się nie umywał! Kilka poziomów różnicy. Widocznie FIFA co 4 lata postanowiła wybierać tylko tych, którzy lubią się pokazywać w reklamówkach telewizyjnych.
A co do upadku Włocha, po uderzeniu go z ?byka?, ?baśki?, czy też ?misia?, to, jak najbardziej było w tym sporo aktorstwa. Tak samo było w przypadku Figo. Holender dostał ledwo co(ale i tak czerwona kartka powinna być),a upadł tak, jak by dostał cios od zawodnika walczącego w K2. Najlepszy i tak był C. Ronaldo. Powinien dostać, jakieś tam maliny, które wręcza się aktorom za najgorsze role. Jego upadki podczas, których jeszcze bezczelnie gapił się na sędziego, czy gwizdnie faul, były naprawdę żenujące. Nawet Inzghi tak nie udaje.

[JAckson]

Nawet Inzghi tak nie udaje.

Bo Inzaghi jest mistrzem udawania i jak udaje to widać, że nie udaje

[iron]

Złota piłka dal Zidane'a to przegięcie - po pierwsze dlatego, że faktycznie miał niezłe momenty (cokolwiek by to nie znaczyło), ale tylko tyle - nie grał dobrze przez cały turniej.
Po drugie - to co wczoraj zrobił (niezależnie od tego jak był prowokowany przez Materazzi'ego) powinno go wykluczyć z wszelkich nagród dotyczących tego mundialu.

Mnie poza już wspomnianymi w tym wątku piłkarzami, podobali się (nie z wyglądu ma się rozumieć):
Camonaressi (być brzydszym od Ronaldhinio to już coś), Gattuso (taki walczak), Messi, no i bramkarz Portugali - Ricardo.

No i podobały mi się niektóre fanki, zwłaszcza te mniej odziane