Widzę,że Wy też to zauważyliście!A juz myślałam,że jestem przewrażliwiona.
							
						
					Pogoda dla piwosza
				
					Collapse
				
			
		
	X
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	Comment
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
 Slavoy - otóż na zachodzie klimatyzacja w komunikacji miejskiej jest! W każdym razie jest w lizbońskich tramwajach, więc dlaczego nie miałoby jej być w autobusach?
 
 Wnętrze autobusu w stosunku do otworów drzwiowych nie jest wcale takie małe - to co ucieknie drzwiami, szybko da się nadrobić przed następnym przystankiem. Nie mówiąc o tym, że jakby zdał egzamin system otwierania drzwi przyciskiem przez pasażera, to nie wszystkie drzwi otwierałyby się na każdym przystanku. W Wawie ten system nie zadziałał - ludzie stoją chwilę przed zamkniętymi drzwiami, po czym biegną w panice do najbliższych otwartych, klnąc przy tym na chamskich kierowców...      Comment
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
 FCJP
 
 Marusia napisał(a)
 U mnie klima spoko daje radę, choć lampa koszmarna, natomiast czekam na relacje pogodowe od Slavoya, który jechał dziś pociągiem, w którym nie dało się wyłączyć ogrzewania    
 Skoro zwraca się uwagę na tautologię, to i ja pozwolę sobie wytknąć Koleżance nadmierne stosowanie dość koszmarnych neologizmów: klima, spoko, lampa koszmarna (w odniesieniu do słońca, jak mniemam).
   
 
 A na Podlasiu panuje straszny upał, dzisiaj zanosi się na burzę.Comment
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
 Re: FCJP
 
 Język forum jest językiem potocznym, a nie literackim, unikanie skrótów (bo to są skróty, a nie neologizmy) jest sztuczne. Zaletą tego jest to, że czujesz się, jakbyś z daną osobą rozmawiał, a nie wymieniał listy pocztą.grzech napisal/a
 
 
 
 Skoro zwraca się uwagę na tautologię, to i ja pozwolę sobie wytknąć Koleżance nadmierne stosowanie dość koszmarnych neologizmów: klima, spoko, lampa koszmarna (w odniesieniu do słońca, jak mniemam).
   
 
 
 
 Znowu zostałam zaispirowana do założenia nowego tematu 
 
 P.S. Oczywiście jeśli na codzień uzywasz tylko języka literackiego, to w Twoim wydaniu z kolei było by sztuczne używanie skrótów na forum - wtedy przy spotkaniu twarzą w twarz możnaby odnieść wrażenie, że sie ktoś pod Ciebie na forum podszywa  Comment
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
 No dobra, "lampa" to nie jest skrót 
 Ale też i nie noeologizm. Kolega znający takie słowa jak "tautologia" napewno znajdzie odpowiednie określenie  Comment
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
 aha...
 
 A co do pogody - znowu skwar!!!
 na szczęście Tata odwiózł mnie do domu klimatyzowaną bryką - rodzice pracujący w pobliżu mają pewne zalety  Comment
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
 Kolega znający takie słowo jak tautologia, niestety nie wie, co to jest. Z poezją mam kłopoty od zawsze.Marusia napisal/a
 No dobra, "lampa" to nie jest skrót 
 Ale też i nie noeologizm. Kolega znający takie słowa jak "tautologia" napewno znajdzie odpowiednie określenie  
 Ale - jako członek terrorystycznej organizacji FCJP - powiem Ci kwiatuszku co innego. "Napewno" na pewno pisze się oddzielnie.Comment
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
 W Lizbonie nie byłem, więc nie wiem. Nie zauważyłem jednak klimatyzacji w autobusach miejskich w tak nagrzanych miastach jak Ateny, Barcelona, czy Rimini.żąleną napisal/a
 Slavoy - otóż na zachodzie klimatyzacja w komunikacji miejskiej jest! W każdym razie jest w lizbońskich tramwajach, więc dlaczego nie miałoby jej być w autobusach?
 
 Wnętrze autobusu w stosunku do otworów drzwiowych nie jest wcale takie małe - to co ucieknie drzwiami, szybko da się nadrobić przed następnym przystankiem. Nie mówiąc o tym, że jakby zdał egzamin system otwierania drzwi przyciskiem przez pasażera, to nie wszystkie drzwi otwierałyby się na każdym przystanku. W Wawie ten system nie zadziałał - ludzie stoją chwilę przed zamkniętymi drzwiami, po czym biegną w panice do najbliższych otwartych, klnąc przy tym na chamskich kierowców...      
 Niepowodzenie otwierania drzwi przez pasażera nie da się chyba wytłumaczyć niczym jak totalną głupotą i ignorancją Warszawiaków. Przed próbą wprowadzenia tych zmian w autobusach i tramwajach były ulotki, trąbiono o tym w prasie i WOT-cie, a później pojawiły się na drzwiach napisy wielkimi bukwami "OTWIERANIE DRZWI PRZEZ PASAŻERA". Ale po co czytać napisy? Przecież to bez sensu, no nie. Do ZTM-u wpłynęły wtedy tony skarg na motorniczych.
 A wiesz dlaczego nie powiodło się w Warszawie wprowadzenie wielkoformatowych reklam na autobusach kilka lat temu (Takich jak są na tramwajach)? A dlatego że wykształcone warszawskie społeczeństwo po prostu do nich nie wsiadało (!). Pisało za to skargi na strrrraszne spóźnienia, a autobusy reklamowe jeździły w połowie puste nawet w godzinach szczytu! Myśleli że to jakaś prywatna linia, pomimo że tablice, numery i herby były na tych samych miejscach co przedtem.
 Mówię że Warszawiacy to debile. Tak - DEBILE. Jakoś w innych miastach powyższe pomysły się przyjęły i mają się dobrze.
 Sens (bezsens) klimatyzacji w autobusach tkwi jeszcze w czym innym. Zakłady komunikacyjne (jak wszystko w tym kraju) ledwo zipią. Klimatyzacja dla samego kierowcy zwiększa zużycie paliwa o ok. 10-20%. Klimatyzacja całego wozu nie byłaby u nas możliwa przede wszystkim z tego powodu. I tak w zimie nie starcza kasy na ogrzewanie taboru. Nie starcza, ale starcza za to na nowiusieńkie błyszczące i turbo drogie francuskie tramwaje ALSTOMu, a "Cegielski" upada Dick Laurent is dead. Dick Laurent is dead.Comment
Related Topics
				
					Collapse
				
			
		
	- 
	
	
		
	
	
	
	
	
		
			  
- 
	
	
		
	
	
	
	
	
		
			Hej,
 szukam prezentu na 40. dla męża, który uwielbia piwa z małych browarów. Pomóżcie plisss- 
							Channel: Przy piwie
 
- 
							
- 
	
	
		
	
	
	
	
	
		
			 Festiwal jest nr 9. Pogoda dopisała. Parę nowych uczestników i niektóre browary zadbały o ławki. Ceny w zależności czy piwo czy PIWO od nastu od 22zł czyli również na plus. Festiwal jest nr 9. Pogoda dopisała. Parę nowych uczestników i niektóre browary zadbały o ławki. Ceny w zależności czy piwo czy PIWO od nastu od 22zł czyli również na plus.
 
 Toteż ad rem, bo naprawdę wybór spory:
 
 1) Stodoła, RIS ze śliwką, inkryminowanej brak, ale w zapachu...- 
							Channel: Festiwale piwne
 
- 
							
- 
	
	
		
	
	
	
	
	
		
			 Browar z Newcastle. Na etykiecie zdjęcie znanego mostu z tego miasta - Tyne Bridge wybudowanego prawie 100 lat temu. Browar z Newcastle. Na etykiecie zdjęcie znanego mostu z tego miasta - Tyne Bridge wybudowanego prawie 100 lat temu.
 Browar jest sporo młodszy, obchodzi 25 rocznicę powstania.
 
 Pale ale na chmielach: Azacca, Citra i Nectaron. 4,5% alk.
 
 Aromat - chmielowy, ciekawy i...- 
							Channel: Anglia
 2025-07-02, 23:01
- 
							
- 
	
	
		
	
	
	
	
	
		
			 Zamieszczam zajawkę o tym miejscu, choć zdaję sobie sprawę, że w pobliżu są bliższe sercu piwosza miejsca. To jest ekskluzywne i nie najtańsze skoro piotrkowski Jan Olbracht z beczki kosztuje 25 zł za 0,4l. Zamieszczam zajawkę o tym miejscu, choć zdaję sobie sprawę, że w pobliżu są bliższe sercu piwosza miejsca. To jest ekskluzywne i nie najtańsze skoro piotrkowski Jan Olbracht z beczki kosztuje 25 zł za 0,4l.- 
							Channel: Warszawa
 2025-03-06, 15:52
- 
							
- Loading...
- Koniec listy.
 
		
	 
		
	 
		
	 
		
	 
							
						 
		
	 
		
	 
		
	
Comment