Pogoda dla piwosza

[Cyrkonia]

wyszłam dziś po jedzonko dla sierściuchów i zauważyłam że wszyscy gadają, że w Olsztynie ma byc w nocy -36. A teraz podobno jest -21. Chyba mam jakieś dziwne termometry bo wskazują -14. Na dodatek na podwórku wcale nie było mi zimno, nawet cieńszą kurtkę założyłam i nie żałowałam.

[mark33]

W Bielsku teraz -4,5 stopnia, ale mówią, że mróz siarczysty idzie

[Cyrkonia]

Bez przesady!!! -4,5 i mnóz? u mnie jest teraz -19 i jest całkiem fajna pogoda

P.S. przypomniały mi się czasy studenckie. W ramach sekcji jeździeckiej jeździliśmy doszkalać się w różnych ośrodkach jeździeckich. Kiedyś załatwiliśmy sobie takie "szkolenie" w SK Racot (to tak między Poznaniem a Lesznem). Wyjeżdżaliśmy z Białegostoku i było około -20. Dojechalismy do Racotu w nocy i było tam około -5. Rano zwołali nas do czyszczenia koni (tak około 200 koni na rozgrzewkę - było nas 7 osób) i było -1. Było nam tak ciepło że nikt nie nosił kurtki - tylko lekkie swetry. A miejscowi wytykali nas palcami i śmiali się że morsy do nich przyjechały

[Twilight_Alehouse]

Właśnie wróciłem do domu i na ulicy było chyba -15. Wprawdzie rzadko mi zimno, ale nawet coś czułem

[perłyfan]

Uffff...tragedia. Minus 23 pokazywał mój termometr . Całe szczęście że samochód odpalił.

[sibarh]

W Białymstoku zaledwie -27 i piękne słoneczko.

[bury_wilk]

No, wreszcie czuć, że to zima Ponoć ma dochodzić do -30.
Już sie szukuję, na grzeańca po pracy...

[robox]

Na Dolnym Śląsku, w Lubinie, mniejszy mrozik, tylko -5, śniegu sporo napadało, dzieciaki mają ferie, no i frajdę z takiej pogody.

[skandal]

No to ja chyba jestem zboczony ale uwielbiam zime. Lubie jak jest dużo śniegu i mróź. Chociaż żal mi najbardziej dzikich zwierząt bo one mają najgorzej. U mnie teraz jest -17stC. Nie wiem czy ludzie z południa znają takie historie jak przed wojną i w latach 50 były takie zimy że zamarzała Zatoka Gdańska. Przypływały wtedy różne statki z pomocą żywnościową i jak stały na redzie to w ten mrozy ludzie chodzili do niech po jedzenie po lodzie. Słyszałem też opowieści, że dawniej były takie zimy, że można było do Szwecji przejść po lodzie. W to wierze troche mniej. Niemniej dla mnie taka pogoda jest zdrowsza niż ta szaraz zasrana jesień i zima typy "troche deszczu, troche przymrozku i śniegu". Wczoraj napadało z 5cm śniegu ale na łyżwach jeszcze się da pojezdzić. Zaraz ide bo NHL do mnie pisze w sprawie kontraktu-trza trenować

[ZIOMEK2]

Nie wiem czy ludzie z południa znają takie historie jak przed wojną i w latach 50 były takie zimy że zamarzała Zatoka Gdańska.

Tak, znamy te historie bo w '39-tym w Rabce było -40*C i u mnie na Sublach / Tychy

Obecnie w Tychach normalna zima ( dla stycznia ), aż chce się pić !

[JAckson]

Zamarzanie Bałtyku od Polski po Szwecję to wczasie małej epoki lodowej. Czytałem o karczmach stoących na lodzie na tej trasie

We Wrocławiu niezła pogoda, lekki mróz i opad śniegu. Także lubię zimę, ale właśnie ze śniegiem i mrozem (oczywiście nie zbyt wielkim).

[skandal]

Klimat regionów pomorskich jest łagodniejszy niż klimat płd i płd-wsch części kraju. I nie jest to wcale jednoznaczne że jak tam jest -40 to u nas jest też tyle. Jak zamarza morze to już jest naprawde zimno przez dłuższy czas.

[skandal]

[QUOTE=JAckson]Zamarzanie Bałtyku od Polski po Szwecję to wczasie małej epoki lodowej. Czytałem o karczmach stoących na lodzie na tej trasie QUOTE]

Właśnie też gdzieś o tym czytałem-o tych karczmach, ciekawie musiało być W weekend trzeba się nad morze wybrać, zobaczyć co się dzieje. A nóż widelec trafi się jakiś turkan, birginiak albo nur białodzioby

[Twilight_Alehouse]

Ja też bardzo lubię zimę, właśnie taką biała i nawet z mrozem. Może to dlatego, że marznę o wiele słabiej niż większość ludzi?

[adam16]

W Chorzowie pada kaszkowaty śnieg. Byłem na małych zakupach, na targowisku i na całe szczęście się nie naubierałem za grubo, bo jakoś tak ciepławo jest